1. Przyczyny bezrobocia w Polsce.
2. Jak państwo walczy z bezrobociem.
Wymienione od myślników i trochę opisane.
W pierwszym chodzi głównie o przejęcie polskiego rynku przez produkty chińskie, zastępowanie pracy ludzi przez maszyny, inwestowanie pieniędzy poza granicami kraju, emigrację ludzi z Polski.
W drugim nie bardzo wiem co powinno być, najlepiej żeby była wspomniana UE :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1. Brak zakładów pracy, rynek został przejęty przez państwa zachodnie takie jak Chiny , Japonia, coraz mniej produktów produkuje się w Polsce, a jeżeli już są produkowane, to są dużo droższe od tych Chińskich
2. Buduje nowe zakłady, państwo dofinansowuje rolników itd.
1.
- likwidacja zakładów pracy przynoszących dochody (m. in. stocznia w Gdańsku)
- reformy szkolnictwa - dawniej dostanie się do liceum nie było proste, cenione były zawodówki i technikum, a na studia szła "elita" - teraz pchają się wszyscy, dlatego wykształcenie już tak się nie liczy
- niskie płace, wysokie podatki
- odsprzedawanie polskich firm zagranicznym koncernom
- masowe zwolnienia z powodu braku pieniędzy na wypłaty
- emigracja młodych, wykształconych ludzi za granicę - tam mają lepsze propozycje płacy
2. Ekhem... nasze państwo nie walczy z bezrobociem, wręcz przeciwnie - nasz rząd je tylko powiększa, no ale co państwo mogłoby zrobić:
- tworzenie nowych miejsc pracy
- obniżenie podatku duchodowego
- podwyżki płac
- obniżenie pensji polityków, diet poselskich itp. (zarabiają za dużo za nic, kiedy inni ledwo mogą wyżyć z zasiłku, podwyższa się podatki, a nie ma pieniędzy na reformy, chociażby budowę nowych miejsc pracy); wspieranie polskich firm (dajemy zarobić polskim pracownikom - polecam firmę FM Group - szczegóły na priv)
- co do UE, jestem eurosceptyczką, ale może jakieś dotacje na nowe miejsca pracy? Póki co, mimo prób ograniczania naszej autonomii, to jednak więcej pieniędzy z UE dostajemy niż wpłacamy, więc jakiś plus, tylko nasz rząd nie potrafi (nie chce?) ich wykorzystać w odpowiedni sposób (woli wypłacić nagrody ministrom, posłom, senatorom itd.)