- Ksieżyc chowaj sie juz bo chce troche im poświecić- powiedziało słońce
- Ale ja jeszcze moge być przez jakieś dwie godziny na niebie na tej półkuli... - powiedział księżyc - Ale mi sie już tutaj nudzi na tej półkuli bo wszyscy zmęczeni chodzą i chcą spac ale im przeszkadzam. Przydał byś sie tutaj... - Oni muszą poczekać jeszcze z jakieś dwie godziny bo ja wcześniej nie przyjde - A nie możesz sie postarać??? - Nie. nie umiem szybcie pokonywać droge w wszechświecie... - Dobra to bedę musiał jeszcze popatrzeć jak ci ludzie sie męczą... - troche sie pomęczą ale jak przyjde to sobie odpoczna.
- Ksieżyc chowaj sie juz bo chce troche im poświecić- powiedziało słońce
- Ale ja jeszcze moge być przez jakieś dwie godziny na niebie na tej półkuli... - powiedział księżyc
- Ale mi sie już tutaj nudzi na tej półkuli bo wszyscy zmęczeni chodzą i chcą spac ale im przeszkadzam. Przydał byś sie tutaj...
- Oni muszą poczekać jeszcze z jakieś dwie godziny bo ja wcześniej nie przyjde
- A nie możesz sie postarać???
- Nie. nie umiem szybcie pokonywać droge w wszechświecie...
- Dobra to bedę musiał jeszcze popatrzeć jak ci ludzie sie męczą...
- troche sie pomęczą ale jak przyjde to sobie odpoczna.