1 giim . - opowiadanie wg palnu wydarzeń : 1. Kłopoty chłopca z kolegami. 2. Odrzucenie przez kolegów i zabawa telefonem. 3. Odłączenie się od grupy. 4. Tajemniczy gość w obozie [ duch z historyjek ] 5. Wspomnienia klasowe z biwaku.
postarać sie użyć w opowiadaniu jak najwięceej poniższych wyrazów: WSTĘP : opowiem co mi się przytrafiło ; zdarzyło się to; to jest naprawdę niecodzienna historia.. ; CZAS ZDARZEŃ: wczesnym rankiem; skoro świt; po południu; pod koniec dnia; gdy zapadał zmierzch; o zmroku NASTĘPSTWA CZASOWE : następnie; kolejno; wtem; w chwile, potem, wkrótce; od tej chwili; na moment; natychmiast SPOSÓB MÓWIENIA I REAKCJA : zapytać; stwierdzić ze współczuciem; dopytywać sie; potwierdzić ze zdumieniem; westchnął; wzruszyć ramionami; otworzył szeroko oczy ze zdumienia ZAKOŃCZENIE: to wydarzenie na długo utkwiło mi w pamięci..; mam nadzieje ze ta przygoda ...; chciałabym to przezyc jeszcze raz ...; do tej pory pamiętam... ; dzięki temu .. ;
opowiadanie dosyć długie, z krótkimi dialogami . za najlepsze daje naaj ! PILNE ! na dzisiaj !
kucik96
W zeszłym tegodniu spotkałam grupę chłopców na obozie. Wydawali się być w bardzo dobrym humorze, ale nie wiedziałam dlaczego. Po chwili zauważyłam że naśmiewają się z jednego z nich. Tylko mu nie było do śmiechu. Chłopcy nie dość że się z niego naśmiewali to jeszcze zabrali mu jego komórkę. Był to telefon który chłopiec nie dawno dostał od rodziców na urodziny. Miał w nim wiele rodzinnych zdjęć. Koledzy śmiali się z niego, że jest mamim synkiem i tak dalej. Chłopiec rozpłakał się i próbował odzyskać telefon, lecz bezskutecznie. Za każdą próbą chłopcy odpychali go, nie miał szans on sam na całą grupę. Chłopiec odszedł od grupy w płaczu, a jego „koledzy” dalej się z niego naśmiewali. Przez całą drogę do obozu słyszał ich śmiechy w swojej wyobraźni, prześladowania jego rówieśników nie dawały mu spokoju. Po kilku minutach marszu chłopiec doszedł do obozu, a w nim spotkał nieznajomego mężczyznę. Stał pod zaciemnionym drzewem. Chłopiec stał w bezruchu i skupiał wzrok na sylwetce tajemniczego mężczyzny. Potem nieznany człowiek zaczął zmierzać w jego kierunku. Przestraszony chłopiec zaczął uciekać i docierając do centrum obozu spotkał grupę wcześniej wspomnianych kolegów, którzy krzyknęli do niego „Dałeś się nabrać!!!”. Okazało się że mężczyzną było dwóch chłopców stojących sobie na ramionach. Chłopcy wytłumaczyli mu, że to naśmiewanie i tajemniczy mężczyzna to tylko kawał. Po powrocie do domu chłopcy długo wspominali tą wycieczkę. Wspólnie śmiali się z tego kawału. Ja również nie zapomnę tego obozu. Zachowanie jego kolegów wskazał0 na to że dobra znajomość przetrwa wszystko.
Chłopcy nie dość że się z niego naśmiewali to jeszcze zabrali mu jego komórkę. Był to telefon który chłopiec nie dawno dostał od rodziców na urodziny. Miał w nim wiele rodzinnych zdjęć. Koledzy śmiali się z niego, że jest mamim synkiem i tak dalej. Chłopiec rozpłakał się i próbował odzyskać telefon, lecz bezskutecznie. Za każdą próbą chłopcy odpychali go, nie miał szans on sam na całą grupę.
Chłopiec odszedł od grupy w płaczu, a jego „koledzy” dalej się z niego naśmiewali. Przez całą drogę do obozu słyszał ich śmiechy w swojej wyobraźni, prześladowania jego rówieśników nie dawały mu spokoju.
Po kilku minutach marszu chłopiec doszedł do obozu, a w nim spotkał nieznajomego mężczyznę. Stał pod zaciemnionym drzewem. Chłopiec stał w bezruchu i skupiał wzrok na sylwetce tajemniczego mężczyzny. Potem nieznany człowiek zaczął zmierzać w jego kierunku. Przestraszony chłopiec zaczął uciekać i docierając do centrum obozu spotkał grupę wcześniej wspomnianych kolegów, którzy krzyknęli do niego „Dałeś się nabrać!!!”. Okazało się że mężczyzną było dwóch chłopców stojących sobie na ramionach.
Chłopcy wytłumaczyli mu, że to naśmiewanie i tajemniczy mężczyzna to tylko kawał.
Po powrocie do domu chłopcy długo wspominali tą wycieczkę. Wspólnie śmiali się z tego kawału.
Ja również nie zapomnę tego obozu. Zachowanie jego kolegów wskazał0 na to że dobra znajomość przetrwa wszystko.