1,Jest to zjawisko tworzenia iluzorycznych wartości (ocen moralnych) jako rekompensaty .własnych ograniczeń. Jest to poniżanie wartości (czyli czegoś, co przeżywamy jako cenne) ze względu na jej niedostępność.
.2. jesli dobrze to rozumiem, to w sutuacji kiedy nie potrafię osiągnąć jakiejś cnoty moralnej. np. czystości, wówczas uznaję że ona była zła (żeby niejako siebie rozgrzeszyć). Jest to niebezpieczne ponieważ zaprzeczamy uniwersalnym wartościom tylko dlatego, że nie chce nam sie po nie sięgnąć bądż nie jestemśy wstanie się na nie zobyć.Ponizamy i ośmieszamy warości uważane powszechnie za dobre moralnie, ze względu na własną niemmoc czy ograniczenia.(np. ogólnie chcę być bogaty nie udaje mi się, to poniżam bogatych , że wszyscy oni to złodzieje, czy jestem stara to mówię, że wszyscy młodzi to nieudacznicy, a jeśli chodzi o moralne resentymenty to nie potrafię być dobra to mówię, że wszyscy dobrzy to niezdary, czy słabeusze, czy nie umiem kochać, to mówię, że miłość prawdziwa jest nic nie warta itp. prowadzi to do zaprzeczenie i znikształcenia opinni o warościahc moralnych, które defakto istnieją i są bezcenne
1,Jest to zjawisko tworzenia iluzorycznych wartości (ocen moralnych) jako rekompensaty .własnych ograniczeń. Jest to poniżanie wartości (czyli czegoś, co przeżywamy jako cenne) ze względu na jej niedostępność.
.2. jesli dobrze to rozumiem, to w sutuacji kiedy nie potrafię osiągnąć jakiejś cnoty moralnej. np. czystości, wówczas uznaję że ona była zła (żeby niejako siebie rozgrzeszyć). Jest to niebezpieczne ponieważ zaprzeczamy uniwersalnym wartościom tylko dlatego, że nie chce nam sie po nie sięgnąć bądż nie jestemśy wstanie się na nie zobyć.Ponizamy i ośmieszamy warości uważane powszechnie za dobre moralnie, ze względu na własną niemmoc czy ograniczenia.(np. ogólnie chcę być bogaty nie udaje mi się, to poniżam bogatych , że wszyscy oni to złodzieje, czy jestem stara to mówię, że wszyscy młodzi to nieudacznicy, a jeśli chodzi o moralne resentymenty to nie potrafię być dobra to mówię, że wszyscy dobrzy to niezdary, czy słabeusze, czy nie umiem kochać, to mówię, że miłość prawdziwa jest nic nie warta itp. prowadzi to do zaprzeczenie i znikształcenia opinni o warościahc moralnych, które defakto istnieją i są bezcenne