Znaki i symbole Jezusa Chrystusa w liturgii. może być z neta, tylko dużo przykładów
gregorius
Krzyże Christos (chi-ro) powstały ze skrzyżowania liter X oraz P; to właśnie pod tym znakiem Konstantyn Wielki miał zwyciężyć pogan
IHS skrót pochodzący od zlatynizowanej formy greckiej pisowni imienia Jezusa, tłumaczony jako: JESUS HOMINUM SALVATOR - tzn. JEZUS ZBAWICIEL LUDZKOŚCI. Niekiedy skrót ten występował w otoczce wieńca laurowego.
krzyż monogramatyczny utworzony przez odmienny zapis X oraz dodanie pętli; był monogramem symbolizującym krzyż i Chrystusa
Znak krzyża To starożytne narzędzie tortur i haniebnej śmierci od czasu odkupionej Męki i Śmierci Zbawiciela stało się najważniejszym symbolem chrześcijańskiej tożsamości. Znak krzyża znany był od najdawniejszych czasów, w różnych kręgach kulturowych, dopiero jednak Chrystus odkrył jego najgłębszy sens. Dzisiaj krzyż jest kojarzony jednoznacznie z Ukrzyżowanym, który łączy ziemię z niebem (belka pionowa – wertykalna) oraz obejmuje cały świat i każdego człowieka (belka pozioma – horyzontalna). Symbol ten uświęca wszystkie ważniejsze chwile życia chrześcijanina, spotykamy go na rozstajach polnych dróg, nosimy go na piersiach, zawieszamy na ścianach naszych domów. Na planie krzyża wzniesiono wiele świątyń, widnieje na fasadach obiektów sakralnych i na ołtarzach. W wielu kościołach na tzw. belce tęczowej zobaczyć można krzyż triumfalny. W pierwotnej ikonografii obraz krzyża bywał często ukrywany w symbolu kotwicy, trójzębu, pługas albo w greckiej literze „Psi”. Najstarsze krzyże, np. koptyjskie, celtyckie i egipskie, wykonywano bez wizerunku Zbawiciela; dopiero po synodzie trullańskim (692) na krucyfiksach pojawiła się Jego postać. Spośród różnorodnych form krzyży przypomnijmy sobie te najbardziej znane:
krzyż łaciński grecki egipski patriarchalny (arcybiskupi) papieski prawosławny (ukośna belka służyła skazańcom za podporę pod nogi) krzyż św. Antoniego (taki kształt miały laski mnichów – na cześć św. Antoniego pustelnika) krzyż św. Andrzeja (na takim krzyżu zginął ten apostoł) widlasty (symbol pierwotny tchnienia w wodę chrzcielną) krzyż jerozolimski, przypominający o pięciu Ranach Zbawiciela, umieszczany na płaszczach Rycerzy Grobu Świętego)
Ryba Wiadomo, że Apostołowie byli rybakami, a sam Mistrz powołując ich na uczniów zapowiadał, że staną się rybakami ludzi. Pierwsi chrześcijanie często tatuowali sobie rybę na ciele i była ona dla nich znakiem rozpoznawczym w okresie prześladowań. Malowidła katakumbowe świadczą, że ryba symbolizowała również Eucharystię; w ewangelicznym cudzie to właśnie ryby zostały rozmnożone razem z chlebami. Jeśli pamiętać będziemy, że kiedyś chrztu udzielano przez zanurzenie w wodzie, to łatwiej będzie nam zrozumieć, dlaczego ikonografia przedstawia często szafarza chrztu jako rybaka, a człowieka przyjmującego chrzest jako rybę. Baptysterium nazywano stawem rybnym, a Tertulian mówił, że rodzimy się jak rybki w wodzie i tylko przez pozostanie w niej osiągniemy zbawienie. Narzędzie pracy rybaków, czyli sieci, symbolizowały Kościół oraz środki prowadzące do zbawienia, chociaż czasami oznaczały również zasadzkę na człowieka sprawiedliwego. Wspomnijmy przy tej okazji również o delfinie, który wprawdzie nie jest rybą – to ssak z rodziny waleni – ale potocznie bywa z nią mylnie utożsamiany. Otóż delfin często symbolizuje w ikonografii Chrystusa niosącego ratunek ludzkości jako Delphinus Salvator. Innym, powtarzającym się motywem, były wizerunki delfina unoszącego na grzbiecie łódź; to symbol Kościoła niesionego przez Zbawiciela.
Serce Ten bezcenny dla organizmu narząd wewnętrzny dopiero od średniowiecza jest jednoznacznym symbolem miłości. Wcześniej bywał kojarzony z wnętrzem człowieka, z tym co w nas duchowe. Jako siedlisko rozumu, woli i pamięci znak serca symbolizował najważniejsze zdolności duchowe człowieka. Zdarzało się pośród ludów starożytnych, że podczas balsamowania ciała usuwano wszystkie narządy wewnętrzne oprócz serca, w nadziei, że zmarły będzie dzięki niemu trwać po śmierci. Pismo Święte mówi nam, że Pan patrzy w serce, które raduje się w Panu (I Sm), ale wspomina również o zatwardziałym sercu faraona. Zbawicielowi podczas Męki na Krzyżu przebito Serce włócznią. To właśnie z Rany Serca, z Krwi i Wody, które wypłynęły z boku Chrystusa, narodził się Kościół i rodzi się nieustannie podczas każdej Mszy św. Ikonografia bardzo często ukazywała Serce Zbawiciela, zwłaszcza w związku z rozwojem kultu Ran Jezusa, a po wizjach mistycznych św. Marii Małgorzaty Alacoque – pod koniec XVII w. – nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusa. Z czasem obok Serca Jezusa pojawiło się również Serce Maryi. Przypomniano sobie bowiem o proroctwie starca Symeona, który obwieścił Matce Zbawiciela, że Jej Serce miecz przeniknie.
Baranek Daleki Wschód uczynił z tych zwierząt przedmiot ofiary, m.in. ze względu na ich cierpliwość i pokorę. Owieczka symbolizowała niewinność, a baranek pobożność. I tak z krwawych ofiar baranków prowadzonych na rzeź wyłaniała się zapowiedź Tego, który – jako Baranek – złoży siebie w ofierze za grzechy świata. Prorok znad Jordanu, św. Jan Chrzciciel, tak właśnie nazwał Jezusa, a i On sam utożsamił się z barankiem Bożym podczas Ostatniej Wieczerzy. Powiadamy potulny jak baranek, ponieważ to sympatyczne zwierzę symbolizuje łagodność i gotowość uległości wobec Boga; wiadomo, że stado owiec nie odstępuje swojego pasterza, a on dba o nie jak o swoją własność. Z symbolem baranka wiąże się więc i obraz Dobrego pasterza, którym jest Chrystus. Ikonografia przedstawiała Go najczęściej siedzącego pośród stada, albo niosącego na ramionach owcę. Zbawiciel często przedstawiany jest jako baranek wielkanocny z krzyżem albo chorągiewką. Przekazując władzę Piotrowi Pan rzekł: Paś baranki moje... Symbolem władzy pasterskiej papieży i arcybiskupów jest paliusz, utkany z białej wełny poświęconych jagniąt. Księga Wyjścia kreśli nam obraz jednorocznego baranka, którego krew ocaliła pierworodnych synów Izraela, a Apokalipsa prezentuje opis weselnych godów Baranka, jednoczącego się z Oblubienicą-Kościołem. Baranek w wieńcu pór roku jest w sztuce religijnej symbolem centralnego punktu roku liturgicznego.
Alfa i omega Te dwie litery alfabetu greckiego, pierwsza i ostatnia, symbolizują początek i koniec. Najczęściej można je spotkać na dawnych nagrobkach, w otoczeniu ołtarzy, a w ikonografii w aureoli Chrystusa. Na kartach Apokalipsy św. Jana sam Chrystus nazywa siebie Alfą i Omegą, a u Landulfa znajduje się takie wyjaśnienie: Kiedy widzicie litery A i Ω, uważajcie je za znak Pierwszego i Ostatniego, Stworzyciela nieba i ziemi oraz Sprawcę wszystkich stworzeń. Nasze ziemskie bytowanie jest ograniczone kategoriami czasu i przestrzeni. Wiemy jednak, że nad ową czasoprzestrzenią panuje Bóg, który jest Alfą i Omegą, Pierwszym i Ostatnim, Początkiem i Końcem wszystkiego. Alfa i Omega – litery te występują samodzielnie albo z monogramem Chrystusa. Bywały one również argumentem w sporach teologicznych, np. z arianami, na dowód tego, że Bój Ojciec i Syn Boży są równi. Od czasów średniowiecza znak Alfa-Omega upowszechnił się jako symbol liturgiczny, m. in. na hostiach i tabernakulach, na szatach liturgicznych i paschałach. Przypominał, że świat i całe stworzenie pochodzi od Boga i ostatecznie do Niego zmierza.
Christos (chi-ro) powstały ze skrzyżowania liter X oraz P; to właśnie pod tym znakiem Konstantyn Wielki miał zwyciężyć pogan
IHS skrót pochodzący od zlatynizowanej formy greckiej pisowni imienia Jezusa, tłumaczony jako: JESUS HOMINUM SALVATOR - tzn. JEZUS ZBAWICIEL LUDZKOŚCI. Niekiedy skrót ten występował w otoczce wieńca laurowego.
krzyż monogramatyczny utworzony przez odmienny zapis X oraz dodanie pętli; był monogramem symbolizującym krzyż i Chrystusa
Znak krzyża
To starożytne narzędzie tortur i haniebnej śmierci od czasu odkupionej Męki i Śmierci Zbawiciela stało się najważniejszym symbolem chrześcijańskiej tożsamości. Znak krzyża znany był od najdawniejszych czasów, w różnych kręgach kulturowych, dopiero jednak Chrystus odkrył jego najgłębszy sens. Dzisiaj krzyż jest kojarzony jednoznacznie z Ukrzyżowanym, który łączy ziemię z niebem (belka pionowa – wertykalna) oraz obejmuje cały świat i każdego człowieka (belka pozioma
– horyzontalna). Symbol ten uświęca wszystkie ważniejsze chwile życia chrześcijanina, spotykamy go na rozstajach polnych dróg, nosimy go na piersiach, zawieszamy na ścianach naszych domów. Na planie krzyża wzniesiono wiele świątyń, widnieje na fasadach obiektów sakralnych i na ołtarzach. W wielu kościołach na tzw. belce tęczowej zobaczyć można krzyż triumfalny.
W pierwotnej ikonografii obraz krzyża bywał często ukrywany w symbolu kotwicy, trójzębu, pługas albo w greckiej literze „Psi”. Najstarsze krzyże, np. koptyjskie, celtyckie i egipskie, wykonywano bez wizerunku Zbawiciela; dopiero po synodzie trullańskim (692) na krucyfiksach pojawiła się Jego postać. Spośród różnorodnych form krzyży przypomnijmy sobie te najbardziej znane:
krzyż łaciński
grecki
egipski
patriarchalny (arcybiskupi)
papieski
prawosławny (ukośna belka służyła skazańcom za podporę pod nogi)
krzyż św. Antoniego (taki kształt miały laski mnichów – na cześć św. Antoniego pustelnika)
krzyż św. Andrzeja (na takim krzyżu zginął ten apostoł)
widlasty (symbol pierwotny tchnienia w wodę chrzcielną)
krzyż jerozolimski, przypominający o pięciu Ranach Zbawiciela, umieszczany na płaszczach Rycerzy Grobu Świętego)
Ryba
Wiadomo, że Apostołowie byli rybakami, a sam Mistrz powołując ich na uczniów zapowiadał, że staną się rybakami ludzi. Pierwsi chrześcijanie często tatuowali sobie rybę na ciele i była ona dla nich znakiem rozpoznawczym w okresie prześladowań. Malowidła katakumbowe świadczą, że ryba symbolizowała również Eucharystię; w ewangelicznym cudzie to właśnie ryby zostały rozmnożone razem z chlebami.
Jeśli pamiętać będziemy, że kiedyś chrztu udzielano przez zanurzenie w wodzie, to łatwiej będzie nam zrozumieć, dlaczego ikonografia przedstawia często szafarza chrztu jako rybaka, a człowieka przyjmującego chrzest jako rybę. Baptysterium nazywano stawem rybnym, a Tertulian mówił, że rodzimy się jak rybki w wodzie i tylko przez pozostanie w niej osiągniemy zbawienie.
Narzędzie pracy rybaków, czyli sieci, symbolizowały Kościół oraz środki prowadzące do zbawienia, chociaż czasami oznaczały również zasadzkę na człowieka sprawiedliwego.
Wspomnijmy przy tej okazji również o delfinie, który wprawdzie nie jest rybą – to ssak z rodziny waleni – ale potocznie bywa z nią mylnie utożsamiany. Otóż delfin często symbolizuje w ikonografii Chrystusa niosącego ratunek ludzkości jako Delphinus Salvator. Innym, powtarzającym się motywem, były wizerunki delfina unoszącego na grzbiecie łódź; to symbol Kościoła niesionego przez Zbawiciela.
Serce
Ten bezcenny dla organizmu narząd wewnętrzny dopiero od średniowiecza jest jednoznacznym symbolem miłości. Wcześniej bywał kojarzony z wnętrzem człowieka, z tym co w nas duchowe. Jako siedlisko rozumu, woli i pamięci znak serca symbolizował najważniejsze zdolności duchowe człowieka. Zdarzało się pośród ludów starożytnych, że podczas balsamowania ciała usuwano wszystkie narządy wewnętrzne oprócz serca, w nadziei, że zmarły będzie dzięki niemu trwać po śmierci.
Pismo Święte mówi nam, że Pan patrzy w serce, które raduje się w Panu (I Sm), ale wspomina również o zatwardziałym sercu faraona. Zbawicielowi podczas Męki na Krzyżu przebito Serce włócznią. To właśnie z Rany Serca, z Krwi i Wody, które wypłynęły z boku Chrystusa, narodził się Kościół i rodzi się nieustannie podczas każdej Mszy św.
Ikonografia bardzo często ukazywała Serce Zbawiciela, zwłaszcza w związku z rozwojem kultu Ran Jezusa, a po wizjach mistycznych św. Marii Małgorzaty Alacoque – pod koniec XVII w. – nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusa. Z czasem obok Serca Jezusa pojawiło się również Serce Maryi. Przypomniano sobie bowiem o proroctwie starca Symeona, który obwieścił Matce Zbawiciela, że Jej Serce miecz przeniknie.
Baranek
Daleki Wschód uczynił z tych zwierząt przedmiot ofiary, m.in. ze względu na ich cierpliwość i pokorę. Owieczka symbolizowała niewinność, a baranek pobożność. I tak z krwawych ofiar baranków prowadzonych na rzeź wyłaniała się zapowiedź Tego, który – jako Baranek – złoży siebie w ofierze za grzechy świata. Prorok znad Jordanu, św. Jan Chrzciciel, tak właśnie nazwał Jezusa, a i On sam utożsamił się z barankiem Bożym podczas Ostatniej Wieczerzy.
Powiadamy potulny jak baranek, ponieważ to sympatyczne zwierzę symbolizuje łagodność i gotowość uległości wobec Boga; wiadomo, że stado owiec nie odstępuje swojego pasterza, a on dba o nie jak o swoją własność. Z symbolem baranka wiąże się więc i obraz Dobrego pasterza, którym jest Chrystus. Ikonografia przedstawiała Go najczęściej siedzącego pośród stada, albo niosącego na ramionach owcę. Zbawiciel często przedstawiany jest jako baranek wielkanocny z krzyżem albo chorągiewką. Przekazując władzę Piotrowi Pan rzekł: Paś baranki moje... Symbolem władzy pasterskiej papieży i arcybiskupów jest paliusz, utkany z białej wełny poświęconych jagniąt.
Księga Wyjścia kreśli nam obraz jednorocznego baranka, którego krew ocaliła pierworodnych synów Izraela, a Apokalipsa prezentuje opis weselnych godów Baranka, jednoczącego się z Oblubienicą-Kościołem. Baranek w wieńcu pór roku jest w sztuce religijnej symbolem centralnego punktu roku liturgicznego.
Alfa i omega
Te dwie litery alfabetu greckiego, pierwsza i ostatnia, symbolizują początek i koniec. Najczęściej można je spotkać na dawnych nagrobkach, w otoczeniu ołtarzy, a w ikonografii w aureoli Chrystusa. Na kartach Apokalipsy św. Jana sam Chrystus nazywa siebie Alfą i Omegą, a u Landulfa znajduje się takie wyjaśnienie: Kiedy widzicie litery A i Ω, uważajcie je za znak Pierwszego i Ostatniego, Stworzyciela nieba i ziemi oraz Sprawcę wszystkich stworzeń.
Nasze ziemskie bytowanie jest ograniczone kategoriami czasu i przestrzeni. Wiemy jednak, że nad ową czasoprzestrzenią panuje Bóg, który jest Alfą i Omegą, Pierwszym i Ostatnim, Początkiem i Końcem wszystkiego. Alfa i Omega – litery te występują samodzielnie albo z monogramem Chrystusa. Bywały one również argumentem w sporach teologicznych, np. z arianami, na dowód tego, że Bój Ojciec i Syn Boży są równi.
Od czasów średniowiecza znak Alfa-Omega upowszechnił się jako symbol liturgiczny, m. in. na hostiach i tabernakulach, na szatach liturgicznych i paschałach. Przypominał, że świat i całe stworzenie pochodzi od Boga i ostatecznie do Niego zmierza.