Na początku I w. po Chr. religie pogańskie znalazły się w kryzysie, który jeszcze bardziej się pogłębił w dwóch następnych wiekach. W tym okresie nastąpił ogólny upadek moralności i kultury, a wyznawane kulty nie zaspokajały wewnętrznych potrzeb ludzi. Towarzyszyło temu wszystkiemu silne poczucie bezsilności. Ludziom nie wystarczała już świadomość istnienia jakichś bóstw, chcieli nawiązać z nimi kontakt. Świat antyczny potrzebował odnowy moralnej. Ludzie zastanawiali się także, co będzie z nimi po śmierci. W takiej sytuacji pojawia się na arenie dziejów świata chrześcijaństwo. Przynosi ze sobą kult jedynego Boga i zbawienie dokonane przez jednorodzonego Syna Bożego. Myśl, że Bóg mógłby złożyć z siebie ofiarę po to, aby zbawić człowieka, była według pogańskich wierzeń czymś po prostu absurdalnym. Dlatego oskarżano wyznawców Jezusa o pychę bez miary. Nie pojmowano istoty osobistego stosunku wiążącego chrześcijanina z Bogiem (Jn 3:16).
Większość form życia zbiorowego w tamtych czasach miała charakter religijny i sprowadzała się do wspólnego składania ofiar bóstwom. Odmowa uczestnictwa we wspólnych modłach w sytuacji, w której Rzym dramatycznie potrzebował łaski bogów, musiała rozpalać niechęć pogan do chrześcijan. To dawało podstawy do ich prześladowania.
PIERWSI MĘCZENNICY
Prześladowania towarzyszyły chrześcijanom od samego początku. Już apostołowie u progu swej działalności zostali uwięzieni i wychłostani. Wkrótce potem zginął jeden z nich - apostoł Jakub. Ukamienowany został Szczepan, a potem wybuchło prześladowanie w Jerozolimie. W czasie swych zadań misyjnych apostołowie nieraz byli bici, więzieni, chłostani. Opowiadają o tym Dzieje Apostolskie, wspomina apostoł Paweł w swoich listach. Za cesarza Klaudiusza chrześcijanie podzielili los Żydów i zostali wypędzeni z Rzymu. Za Nerona wybuchło prześladowanie w Rzymie, również za Domicjana chrześcijanie byli prześladowani. Donosi o tym Apokalipsa i List św. Klemensa. Wiemy o lokalnych prześladowaniach w Antiochii i Pergamonie. Taki był krwawy bilans pierwszych 70 lat chrześcijaństwa. By zrozumieć dobrze stosunki panujące wtedy między chrześcijanami a poganami, warto zapoznać się z listem pisanym will. roku przez namiestnika Bitymi i Pontu, Pliniusza Młodszego do cesarza Trajana. Pisze on o chrześcijanach, że �mieli zwyczaj w określonym dniu o świcie śpiewać na przemian pieśni ku czci Chrystusa jako Boga, i że związali się przysięgą nie jakichś występków, lecz że nie będą popełniać kradzieży, rozbojów, cudzołóstw, że nie będą składać fałszywej przysięgi, ani odmawiać i opierać się żądającym zwrotu powierzonej im własności. Po tych obrzędach zazwyczaj się rozchodzili, by spożyć wspólny niewinny posiłek; zaprzestali tego natychmiast po wydaniu przeze mnie edyktu". W roku 306 cesarz Maksymin Dają wydał edykt przypominający o obowiązku złożenia ofiary. Za odmowę karano śmiercią. Po roku karę złagodzono - stosowano okaleczenia (ucinano jedną rękę, przecinano ścięgna pod kolanem w jednej nodze, wykłuwano jedno oko) i zsyłki na roboty przymusowe. W Liście Kościołów Lyonu i Wienny opisującym wydarzenia, które miały miejsce w roku 177 za panowania Marka Aureliusza znajdujemy opis zeznań odstępców. � C; więc słudzy z dopuszczenia szatańskiego i ze strachu przed mękami, na które patrzyli u świętych, zniewoleni zresztą do tego przez żołnierzy, nakłamali na nas, że urządzamy uczty tiestiejskie, że żyjemy w związkach kazirodczych jak Edyp, i inne jeszcze rzeczy, o jakich nam ani mówić, ani myśleć nie wolno, ani nawet wierzyć, by coś podobnego wśród ludzi dziać się mogło ". Po takich obmowach, wielu ludzi zapałało nienawiścią do chrześcijan (Jn 16:2).
POTRZEBNY KOZIOŁ OFIARNY
Około 197 roku Tertulian pisze:,, Jeśli Tybr zaleje mury miejskie, jeśli Nil nie wyleje na pola, jeśli niebo stanie i nie da deszczu, jeśli ziemia się trzęsie, jeśli głód, jeśli zaraza, zaraz słychać okrzyki: Chrześcijanie dla lwów!". Prześladowania często łączyły się z klęskami żywiołowymi lub z niepowodzeniami rządzących. Wtedy gwałtownie szukano przyczyn i winnych. Tak było za panowania cesarza Nerona w 64 roku, kiedy wybuchł pożar Rzymu i spłonęła znaczna część miasta. Winą za podpalenie obarczono chrześcijan, co dało początek prześladowaniom w tym mieście. Takie okoliczności oraz ignorancja decydowały często o wszczynaniu przez władze prześladowań chrześcijan. Władcy postępowali tak wielokrotnie w obawie lub pod naciskiem tłumów.
WYPACZENIA: PRAGNIENIE ŚMIERCI MĘCZEŃSKIEJ
A chrześcijanie? Od dnia śmierci Szczepana kroniki odnotowały wiele bohaterskich czynów i heroicznych postaw w obronie wiary (Hbr 11:36-38). Warto tu wymienić imiona: Polikarpa, Justyna, Perpetuę i Felicytę oraz Blandynę. To wspaniałe przykłady dla apologetów. Ale w pierwszych wiekach spotykamy się również z różnorakimi wypaczeniami w Kościele. U wielu z wierzących pojawiło się pragnienie męczeństwa, które popychało czasem niektóre jednostki do autodenuncjacji, napełniało ludzi nie rozumiejących wiary chrześcijańskiej przekonaniem, że mają do czynienia z szaleńcami. �Nie pochwalamy tych - pisze gmina ze Smyrny do swoich braci w Filomelium - co sami się zgłaszają (na męczeństwo), gdyż nie tak naucza Ewangelia" i na poparcie swej tezy podają przykład niejakiego Kwintusa Frygijczyka, który sam się zgłosił, a następnie załamał się w czasie tortur.
Można tu również dotknąć bardzo delikatnego zagadnienia, mianowicie problemu samobójstwa związanego z męczeństwem. Odnotowano również takie przypadki (np. św. Pelgia czy św. Apolonia). Fakty te budzą wyraźne zakłopotanie wśród teologów, choć dla ludu były one męczennicami, którym oddawano cześć. Tu pojawia się następny problem.
ODDAWANIE CZCI MĘCZENNIKOM
Z tym zagadnieniem spotykamy się już w II wieku, kiedy to próbowano wysunąć tezę, że cześć męczenników wypływa z tego, iż byli oni wiernymi uczniami i naśladowcami Pana. To krótkie i lapidarne określenie stanowi podstawę nauki o kulcie świętych. Kult męczenników, początkowo lokalny, stopniowo staje się coraz bardziej uniwersalny, rozprzestrzenia się szczególnie w wieku IV i V.
EDYKT TOLERANCYJNY
W Pismach św. Cypriana z III wieku znajdujemy jeszcze jeden przykład wypaczeń w Kościele. Niektórzy z wierzących przypisywali sobie prawo odpuszczania grzechów przez tzw. listy (libelli), na podstawie tego, że cierpieli w więzieniach za sprawy wiary. Ale wróćmy do zagadnienia prześladowań. Kończy je dość niespodziewanie jeden z ich inicjatorów - Galeriusz edyktem tolerancyjnym w 311 roku. Następnie Konstantyn wydaje w czerwcu 313 roku tekst zwany niesłusznie Edyktem Mediolańskim, gdzie czytamy: "aby każdy miał swobodę wyboru i praktykowania religii, jakiej by tylko zechciał". Prześladowania powrócą jeszcze raz, ale można powiedzieć, że jedynie w formie epizodycznej. W roku 360 doszedł do władzy Julian Apostata, który próbował przywrócić pierwotną pozycję religiom pogańskim. Uchylił w tym celu przywileje nadane Kościołowi przez swoich poprzedników. Jednak zaledwie po 3 latach rządów, cesarz Julian ginie na wojnie w Persji. Według tradycji, umierając miał powiedzieć "Galilejczyku zwyciężyłeś".
0 votes Thanks 1
kasiawdz
Prześladowania chrześcijan w starożytności.
0 votes Thanks 0
karolka123456
To są przykłady form prześladowania ludności cywilnej przez okupantów: - tworzenie gett - wywożenie ludzi do obozów koncentracyjnych - ludobójstwo - burzenie miast - germanizacja - niszczenie kultury i zabytków - pokazowe egzekucje - wypędzanie i wysiedlanie ludności
ale też :
Prześladowanie to takie zachowanie w stosunku do osoby ze względu na jej rasę, narodowość lub etniczne albo narodowe pochodzenie, które jest przez nią odbierane jako niechciane i którego celem lub efektem jest naruszenie godności tej osoby lub stworzenie wrogiej, poniżającej, upokarzającej, obraźliwej atmosfery w stosunku do niej. Prześladowania rasistowskie obejmują przemoc fizyczną, słowną, rasistowskie żarty i uwagi, przesyłanie rasistowskich materiałów pocztą elektroniczną lub umieszczanie ich w dostępnym dla innych miejscu. PRZYKŁADAMI prześladowania mogą być: używanie obraźliwego słownictwa, obraźliwe żarty, wykluczenie osoby z rozmów, wydarzeń, imprez, niesprawiedliwy podział pracy, wrogie zachowania, grożenie słowne, gestami, naruszenie nietykalności fizycznej itp.
Prześladowania wśród pierwszych chrześcijan
Na początku I w. po Chr. religie pogańskie znalazły się w kryzysie, który jeszcze bardziej się pogłębił w dwóch następnych wiekach. W tym okresie nastąpił ogólny upadek moralności i kultury, a wyznawane kulty nie zaspokajały wewnętrznych potrzeb ludzi. Towarzyszyło temu wszystkiemu silne poczucie bezsilności. Ludziom nie wystarczała już świadomość istnienia jakichś bóstw, chcieli nawiązać z nimi kontakt. Świat antyczny potrzebował odnowy moralnej. Ludzie zastanawiali się także, co będzie z nimi po śmierci. W takiej sytuacji pojawia się na arenie dziejów świata chrześcijaństwo. Przynosi ze sobą kult jedynego Boga i zbawienie dokonane przez jednorodzonego Syna Bożego. Myśl, że Bóg mógłby złożyć z siebie ofiarę po to, aby zbawić człowieka, była według pogańskich wierzeń czymś po prostu absurdalnym. Dlatego oskarżano wyznawców Jezusa o pychę bez miary. Nie pojmowano istoty osobistego stosunku wiążącego chrześcijanina z Bogiem (Jn 3:16).
Większość form życia zbiorowego w tamtych czasach miała charakter religijny i sprowadzała się do wspólnego składania ofiar bóstwom. Odmowa uczestnictwa we wspólnych modłach w sytuacji, w której Rzym dramatycznie potrzebował łaski bogów, musiała rozpalać niechęć pogan do chrześcijan. To dawało podstawy do ich prześladowania.
PIERWSI MĘCZENNICY
Prześladowania towarzyszyły chrześcijanom od samego początku. Już apostołowie u progu swej działalności zostali uwięzieni i wychłostani. Wkrótce potem zginął jeden z nich - apostoł Jakub. Ukamienowany został Szczepan, a potem wybuchło prześladowanie w Jerozolimie. W czasie swych zadań misyjnych apostołowie nieraz byli bici, więzieni, chłostani. Opowiadają o tym Dzieje Apostolskie, wspomina apostoł Paweł w swoich listach. Za cesarza Klaudiusza chrześcijanie podzielili los Żydów i zostali wypędzeni z Rzymu. Za Nerona wybuchło prześladowanie w Rzymie, również za Domicjana chrześcijanie byli prześladowani. Donosi o tym Apokalipsa i List św. Klemensa. Wiemy o lokalnych prześladowaniach w Antiochii i Pergamonie. Taki był krwawy bilans pierwszych 70 lat chrześcijaństwa. By zrozumieć dobrze stosunki panujące wtedy między chrześcijanami a poganami, warto zapoznać się z listem pisanym will. roku przez namiestnika Bitymi i Pontu, Pliniusza Młodszego do cesarza Trajana. Pisze on o chrześcijanach, że �mieli zwyczaj w określonym dniu o świcie śpiewać na przemian pieśni ku czci Chrystusa jako Boga, i że związali się przysięgą nie jakichś występków, lecz że nie będą popełniać kradzieży, rozbojów, cudzołóstw, że nie będą składać fałszywej przysięgi, ani odmawiać i opierać się żądającym zwrotu powierzonej im własności. Po tych obrzędach zazwyczaj się rozchodzili, by spożyć wspólny niewinny posiłek; zaprzestali tego natychmiast po wydaniu przeze mnie edyktu". W roku 306 cesarz Maksymin Dają wydał edykt przypominający o obowiązku złożenia ofiary. Za odmowę karano śmiercią. Po roku karę złagodzono - stosowano okaleczenia (ucinano jedną rękę, przecinano ścięgna pod kolanem w jednej nodze, wykłuwano jedno oko) i zsyłki na roboty przymusowe. W Liście Kościołów Lyonu i Wienny opisującym wydarzenia, które miały miejsce w roku 177 za panowania Marka Aureliusza znajdujemy opis zeznań odstępców. � C; więc słudzy z dopuszczenia szatańskiego i ze strachu przed mękami, na które patrzyli u świętych, zniewoleni zresztą do tego przez żołnierzy, nakłamali na nas, że urządzamy uczty tiestiejskie, że żyjemy w związkach kazirodczych jak Edyp, i inne jeszcze rzeczy, o jakich nam ani mówić, ani myśleć nie wolno, ani nawet wierzyć, by coś podobnego wśród ludzi dziać się mogło ". Po takich obmowach, wielu ludzi zapałało nienawiścią do chrześcijan (Jn 16:2).
POTRZEBNY KOZIOŁ OFIARNY
Około 197 roku Tertulian pisze:,, Jeśli Tybr zaleje mury miejskie, jeśli Nil nie wyleje na pola, jeśli niebo stanie i nie da deszczu, jeśli ziemia się trzęsie, jeśli głód, jeśli zaraza, zaraz słychać okrzyki: Chrześcijanie dla lwów!". Prześladowania często łączyły się z klęskami żywiołowymi lub z niepowodzeniami rządzących. Wtedy gwałtownie szukano przyczyn i winnych. Tak było za panowania cesarza Nerona w 64 roku, kiedy wybuchł pożar Rzymu i spłonęła znaczna część miasta. Winą za podpalenie obarczono chrześcijan, co dało początek prześladowaniom w tym mieście. Takie okoliczności oraz ignorancja decydowały często o wszczynaniu przez władze prześladowań chrześcijan. Władcy postępowali tak wielokrotnie w obawie lub pod naciskiem tłumów.
WYPACZENIA: PRAGNIENIE ŚMIERCI MĘCZEŃSKIEJ
A chrześcijanie? Od dnia śmierci Szczepana kroniki odnotowały wiele bohaterskich czynów i heroicznych postaw w obronie wiary (Hbr 11:36-38). Warto tu wymienić imiona: Polikarpa, Justyna, Perpetuę i Felicytę oraz Blandynę. To wspaniałe przykłady dla apologetów. Ale w pierwszych wiekach spotykamy się również z różnorakimi wypaczeniami w Kościele. U wielu z wierzących pojawiło się pragnienie męczeństwa, które popychało czasem niektóre jednostki do autodenuncjacji, napełniało ludzi nie rozumiejących wiary chrześcijańskiej przekonaniem, że mają do czynienia z szaleńcami. �Nie pochwalamy tych - pisze gmina ze Smyrny do swoich braci w Filomelium - co sami się zgłaszają (na męczeństwo), gdyż nie tak naucza Ewangelia" i na poparcie swej tezy podają przykład niejakiego Kwintusa Frygijczyka, który sam się zgłosił, a następnie załamał się w czasie tortur.
Można tu również dotknąć bardzo delikatnego zagadnienia, mianowicie problemu samobójstwa związanego z męczeństwem. Odnotowano również takie przypadki (np. św. Pelgia czy św. Apolonia). Fakty te budzą wyraźne zakłopotanie wśród teologów, choć dla ludu były one męczennicami, którym oddawano cześć. Tu pojawia się następny problem.
ODDAWANIE CZCI MĘCZENNIKOM
Z tym zagadnieniem spotykamy się już w II wieku, kiedy to próbowano wysunąć tezę, że cześć męczenników wypływa z tego, iż byli oni wiernymi uczniami i naśladowcami Pana. To krótkie i lapidarne określenie stanowi podstawę nauki o kulcie świętych. Kult męczenników, początkowo lokalny, stopniowo staje się coraz bardziej uniwersalny, rozprzestrzenia się szczególnie w wieku IV i V.
EDYKT TOLERANCYJNY
W Pismach św. Cypriana z III wieku znajdujemy jeszcze jeden przykład wypaczeń w Kościele. Niektórzy z wierzących przypisywali sobie prawo odpuszczania grzechów przez tzw. listy (libelli), na podstawie tego, że cierpieli w więzieniach za sprawy wiary. Ale wróćmy do zagadnienia prześladowań. Kończy je dość niespodziewanie jeden z ich inicjatorów - Galeriusz edyktem tolerancyjnym w 311 roku. Następnie Konstantyn wydaje w czerwcu 313 roku tekst zwany niesłusznie Edyktem Mediolańskim, gdzie czytamy: "aby każdy miał swobodę wyboru i praktykowania religii, jakiej by tylko zechciał". Prześladowania powrócą jeszcze raz, ale można powiedzieć, że jedynie w formie epizodycznej. W roku 360 doszedł do władzy Julian Apostata, który próbował przywrócić pierwotną pozycję religiom pogańskim. Uchylił w tym celu przywileje nadane Kościołowi przez swoich poprzedników. Jednak zaledwie po 3 latach rządów, cesarz Julian ginie na wojnie w Persji. Według tradycji, umierając miał powiedzieć "Galilejczyku zwyciężyłeś".
- tworzenie gett
- wywożenie ludzi do obozów koncentracyjnych
- ludobójstwo
- burzenie miast
- germanizacja
- niszczenie kultury i zabytków
- pokazowe egzekucje
- wypędzanie i wysiedlanie ludności
ale też :
Prześladowanie to takie zachowanie w stosunku do osoby ze względu na jej rasę, narodowość lub etniczne albo narodowe pochodzenie, które jest przez nią odbierane jako niechciane i którego celem lub efektem jest naruszenie godności tej osoby lub stworzenie wrogiej, poniżającej, upokarzającej, obraźliwej atmosfery w stosunku do niej. Prześladowania rasistowskie obejmują przemoc fizyczną, słowną, rasistowskie żarty i uwagi, przesyłanie rasistowskich materiałów pocztą elektroniczną lub umieszczanie ich w dostępnym dla innych miejscu.
PRZYKŁADAMI prześladowania mogą być: używanie obraźliwego słownictwa, obraźliwe żarty, wykluczenie osoby z rozmów, wydarzeń, imprez, niesprawiedliwy podział pracy, wrogie zachowania, grożenie słowne, gestami, naruszenie nietykalności fizycznej itp.