Zinterpretuj słowa Koheleta: "gdzie jest wiele mądrości, tam jest wiele zmartwień; a kto pomnaża poznawanie, ten pomnaża cierpliwość". Zilustruj to przykładami.
Bardzo proszę o napisanie. Dam naj, oby tylko było tego troche (nie mało) i jakoś w miare napisane.
Uważam te słowa za bardzo trafne. Oczywistym jest, że każdy mądry człowiek ma wiele zmartwień, niektóre należą do błahych inne wręcz przeciwnie. Myslę, że mądrość idzie w parze ze zmartwieniem, ponieważ poszerzając wiedzę, poszerzamy swój zakres wiedzy o tym, jak wiele jeszcze nie odkryliśmy, jak wiele jest niezbadane. Uważam też, że kto pomnaża swoją wiedze, pomnaża też cierpliwość. Przecież nauka jest cierpliwością. Siedząc nad książkami w poszukiwaniu ważnej informacji trzeba uzbroić się w cierpliwość, dlatego sądzę, że to zdanie Koheleta jest bardzo właściwe.
Człowiek całe życie będzie głodny wiedzy, i zawsze będą towarzyszyć mu pytania na które nie zna odpowiedzi. Kiedy człowiek staję się coraz mądrzejszym, a jego wiedza jest coraz bardziej obszerna, wtedy zdaje sobie sprawę z tego jak mało wie. Na tym polega zmartwienie człowieka, nigdy nie dojdziemy do doskonałości, musimy żyć w cząstkowej niewiedzy, ponieważ jesteśmy zwykłymi ludźmi stworzonymi na obraz Boga. Dlatego tak przydatna jest cecha jaką jest cierpliwość, wtedy człowiek się nie poddaje i mimo wszystko pragnie poszerzać swoją mądrość, która pomaga nam w trudach codziennego życia.
Mam nadzieję że się podoba, ;)) Pozdrawiam