najbardziej w spotkaniu przeszkadza mi : to ze ciezko jest nam poswiecic ta jedna godzine raz w tygodniu ; przewaznie jest tak ze mlode osoby nudza i to je zniecheca; nasi rodzice nie chodza do kosciola i nas do tego tez nie zmuszaja; nie czujemy jeszcze takie potrzeby ,,spotkania '' z Bogiem ;w gronie mlodych osob chodzenie do kosiola uwaza sie za glupote
Najbardziej w spotkaniach z Bogiem przeszkadza mi:
- nie mam z kim iść do kościoła, więc nie idę
- moi rodzice nie chodzą to ja też nie będę
- wstydzę się
- boję się spowiedzi
Nie wiem czy dobrze to zrobiłam :)
najbardziej w spotkaniu przeszkadza mi : to ze ciezko jest nam poswiecic ta jedna godzine raz w tygodniu ; przewaznie jest tak ze mlode osoby nudza i to je zniecheca; nasi rodzice nie chodza do kosciola i nas do tego tez nie zmuszaja; nie czujemy jeszcze takie potrzeby ,,spotkania '' z Bogiem ;w gronie mlodych osob chodzenie do kosiola uwaza sie za glupote