,,Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich, a bliźniego swego jak siebie samego?. Te słowa chyba każdy z nas słyszał nie raz i pewnie zna je na pamięć. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad ich znaczeniem, przesłaniem? W tym przykazaniu bóg zawarł jego wymagania wobec nas i nasze obowiązki wobec Boga i bliźniego. Te słowa chyba najlepiej oddają istotę chrześcijaństwa. Na przykazaniu miłości opierają się wszystkie modlitwy i prawa chrześcijanina. Pierwsza część przykazania mówi o miłości człowiek-Bóg. Według niego mamy miłować Boga z 80% całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich. Ale jak mamy okazywać swą miłość wobec tych kryteriów? Otóż najlepiej okazać ją poprzez częstą i szczerą modlitwę oraz uczestniczenie we Mszy Św., a także przystępowanie do sakramentu pojednania. Najlepiej chyba nasza miłość wyrażona jest w akcie miłości (dla przypomnienia: ,,Boże choć Cię nie pojmuję jednak nad wszystko miłuję, nad wszystko co jest stworzone boś ty dobro nieskończone?). Innym przykładem na okazanie miłości Bogu jest codzienne myślenie o nim. Miłowanie Go myślą oraz świadomość, że istnieje, czuwa nad nami. Pamięć o tym, że dla nas stworzył świat i zesłał swego Syna dla naszego zbawienia. Miłość do Boga okazujemy również poprzez post, jałmużnę. Wyrażanie miłości Bogu z pozoru jest proste, ale w rzeczywistości jest inaczej. Codziennie musimy strzec się podstępów szatana, stawiać czoła przeciwnością losu, ale nie możemy wówczas tracić wiary w Boga bowiem On wystawia nas na próbę czy aby na pewno jesteśmy dobrymi chrześcijanami. Przykładem tego może być przypowieść o Hiobie, który stracił majątek, ale nadal wierzył w Boga, e jego opatrzność. Po jakimś czasie Bóg wynagrodził mu jego wierność i Hiob odzyskał swój majątek. Przejdźmy teraz do drugiej części przykazania tzw. ,,nowego przykazania?. Mówi ono o miłości do bliźniego, byśmy miłowali go tak jak samych siebie. Ale co jeśli nie szanujemy siebie? Wmawiamy sobie lub inni wmawiają nam, że do niczego się nie nadajemy, jesteśmy najgorsi, nic nie potrafimy zrobić. I jak wówczas mamy miłować kogoś jeśli nie miłujemy siebie? Otóż to szatan budzi w nas samokrytykę co powoduje, że również nie szanujemy innych, dostrzegamy tylko ich wady, a nie zalety. A przecież Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo, więc chcąc nie chcąc w jakiś sposób jesteśmy podobni do Boga, a on jest przecież najdoskonalszy. Między innymi dlatego właśnie powinniśmy zaakceptować własną osobę. Przecież stwarzając każdego z nas Bóg miał jakiś cel.
Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego,
z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich .
A bliźniego swego jak siebie samego .
,,Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich, a bliźniego swego jak siebie samego?. Te słowa chyba każdy z nas słyszał nie raz i pewnie zna je na pamięć. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad ich znaczeniem, przesłaniem? W tym przykazaniu bóg zawarł jego wymagania wobec nas i nasze obowiązki wobec Boga i bliźniego. Te słowa chyba najlepiej oddają istotę chrześcijaństwa. Na przykazaniu miłości opierają się wszystkie modlitwy i prawa chrześcijanina.
Pierwsza część przykazania mówi o miłości człowiek-Bóg. Według niego mamy miłować Boga z 80%
całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich. Ale jak mamy okazywać swą miłość wobec tych kryteriów? Otóż najlepiej okazać ją poprzez częstą i szczerą modlitwę oraz uczestniczenie we Mszy Św., a także przystępowanie do sakramentu pojednania. Najlepiej chyba nasza miłość wyrażona jest w akcie miłości (dla przypomnienia: ,,Boże choć Cię nie pojmuję jednak nad wszystko miłuję, nad wszystko co jest stworzone boś ty dobro nieskończone?). Innym przykładem na okazanie miłości Bogu jest codzienne myślenie o nim. Miłowanie Go myślą oraz świadomość, że istnieje, czuwa nad nami. Pamięć o tym, że dla nas stworzył świat i zesłał swego Syna dla naszego zbawienia. Miłość do Boga okazujemy również poprzez post, jałmużnę. Wyrażanie miłości Bogu z pozoru jest proste, ale w rzeczywistości jest inaczej. Codziennie musimy strzec się podstępów szatana, stawiać czoła przeciwnością losu, ale nie możemy wówczas tracić wiary w Boga bowiem On wystawia nas na próbę czy aby na pewno jesteśmy dobrymi chrześcijanami. Przykładem tego może być przypowieść o Hiobie, który stracił majątek, ale nadal wierzył w Boga, e jego opatrzność. Po jakimś czasie Bóg wynagrodził mu jego wierność i Hiob odzyskał swój majątek.
Przejdźmy teraz do drugiej części przykazania tzw. ,,nowego przykazania?. Mówi ono o miłości do bliźniego, byśmy miłowali go tak jak samych siebie. Ale co jeśli nie szanujemy siebie? Wmawiamy sobie lub inni wmawiają nam, że do niczego się nie nadajemy, jesteśmy najgorsi, nic nie potrafimy zrobić. I jak wówczas mamy miłować kogoś jeśli nie miłujemy siebie? Otóż to szatan budzi w nas samokrytykę co powoduje, że również nie szanujemy innych, dostrzegamy tylko ich wady, a nie zalety. A przecież Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo, więc chcąc nie chcąc w jakiś sposób jesteśmy podobni do Boga, a on jest przecież najdoskonalszy. Między innymi dlatego właśnie powinniśmy zaakceptować własną osobę. Przecież stwarzając każdego z nas Bóg miał jakiś cel.