Nastał wspaniały poranek. Obudziłam się lekko zaspana, podeszłam do okna rozciągając się i odsłaniając żaluzje. Zobaczyłam piękny widok. Za oknem ćwierkały ptaki, dzieci biegały po zielonej trawie. Na taki widok czekałam od dawna. W końcu zrobiło się ciepło. Nabrałam ochoty do życia. Nawet niektórzy chodzili już w koszulkach z krótkim rękawem. Postanowiłam się ubrać i zaraz iść na dwór poczuć swieżego, wiosennego powietrza.
Nastał wspaniały poranek. Obudziłam się lekko zaspana, podeszłam do okna rozciągając się i odsłaniając żaluzje. Zobaczyłam piękny widok. Za oknem ćwierkały ptaki, dzieci biegały po zielonej trawie. Na taki widok czekałam od dawna. W końcu zrobiło się ciepło. Nabrałam ochoty do życia. Nawet niektórzy chodzili już w koszulkach z krótkim rękawem. Postanowiłam się ubrać i zaraz iść na dwór poczuć swieżego, wiosennego powietrza.