Wyobraź sobie,że możesz wpłynąć na bieg wydarzeń w opowieści o wysłanniczce bogów.Zmień mit o PANDORZE tak,aby jego zakończenie było dla ludzkości szczęśliwe.
z góry dzięki...to jest 5 klasa.
Sheite
[..] Cierpienie na zawsze zamieszkało na Zziemi, w morzu i w powietrzu, a śmierć nakryła świat zyjących [...] czarnymi skrzydłami. Początkowo Pandora nie wiedziała co się stało. W głowie miała pustkę. Jedynie mądry prometusz, brat Epimeteusza wiedział co sie stało. Z niechęcia i ogólnym smutkiem wyjaśnił młodemu małżeństwu do czego dopuścili otwierając puszkę. Pandora, która od stworzenia uważała, że postępuje zawsze dobrze poczuła sie bardzo winna. Gdy zostawala sama w pokoju długo rozmyslała o swoim czynie i gorzko żałowała okropnego postepku aż łzy kapałay po je przepieknej niczym Jutrzenka twarzy. Tak samo działo się z Epimeteuszem. Wreszcie bogowie skruszeni smutkiem i zgryzotą młodego małżeństwa wezwali Pandorę na Olimp. Tam dziewica przyznała się do wielkiego błędu. Bogowie postanowili złagodzić skutki nagannego zachowania Pandory i sprawili, że ludzie żyli dłużej i na świecie zrobiło się lepiej. A sama Pandora była szczesliwa u boku Epimeteusza. ;)
Szpenia
Prometeusz naraził się Zeusowi. On, jako najważniejszy bóg postanowił się na nim zemścić. Kazał Hefajstosowi ulepić przepiękną kobietę, której każdy z bogów dał jakąś cechę od siebie. Nazwano ją pandora. Zaprowadzono ją do naiwnego brata Prometeusza, Epimeteusza, który zakochał się od razu w pięknej niewiaście. Dostał też od Bogów puszkę, lecz jego brat przestrzegł go, by jej nie otwierał. Gdy Epimeteusza nie było w domu, ciekawska Pandora chciała tą puszkę otworzyć. Gdy to zrobiła ze środka wyleciały uśmiechy, miłe słowa, radość, tolerancja, miłość, przyjaźń itp. Okazało się, iż Zeus pomylił puszki i dał nie tą co trzeba. Od tego czasu na Ziemi panowało wielkie szczęście!!!
Początkowo Pandora nie wiedziała co się stało. W głowie miała pustkę. Jedynie mądry prometusz, brat Epimeteusza wiedział co sie stało. Z niechęcia i ogólnym smutkiem wyjaśnił młodemu małżeństwu do czego dopuścili otwierając puszkę.
Pandora, która od stworzenia uważała, że postępuje zawsze dobrze poczuła sie bardzo winna. Gdy zostawala sama w pokoju długo rozmyslała o swoim czynie i gorzko żałowała okropnego postepku aż łzy kapałay po je przepieknej niczym Jutrzenka twarzy. Tak samo działo się z Epimeteuszem.
Wreszcie bogowie skruszeni smutkiem i zgryzotą młodego małżeństwa wezwali Pandorę na Olimp. Tam dziewica przyznała się do wielkiego błędu. Bogowie postanowili złagodzić skutki nagannego zachowania Pandory i sprawili, że ludzie żyli dłużej i na świecie zrobiło się lepiej. A sama Pandora była szczesliwa u boku Epimeteusza. ;)