No i pewnego dnia, mucha siadła na okno. Bardzo bałam się ich ponieważ w szkole słyszałam, że one przenoszą choroby, a przecież choroba od zwierzaka może być nie bezpieczna. Trochę myślałam nad tym co mam zrobić, więc poszłam do mamy i zapytałam się czy mam ją zabić. Mama powiedziała w żartach, że mam ją zabić bo ona mnie ugryzie w ucho! Ale naszczęście mama tylko trzymała się żartów, bo miała dobry humor. Powiedziała żebym otworzyła okno i żeby wyleciała, bo ona przecież też chce żyć. No i tak zrobiłam. Chyba już nigdy nie zabiję muchy tylko zwyczajnie, wypuszcze ją na dwór.
Heheheh :D mam nadzieję że pomogłam, liczę na naj i miłego dnia <3 :))
Mucha przeleciała koło mnie. Dokładnie to koło mojego ucha. Choroba, przez którą leżałem od tygodnia w domu sprawiła że nie miałem litości i zabiłem ją przy pierwszej lepszej okazji. Możliwe że zareagowałem trochę za bardzo agresywnie. Chyba muszę poćwiczyć panowanie nad sobą.
Ha ha nawet nie przypuszczałam że mi wyjdzie :) Liczę na naj :)
No i pewnego dnia, mucha siadła na okno. Bardzo bałam się ich ponieważ w szkole słyszałam, że one przenoszą choroby, a przecież choroba od zwierzaka może być nie bezpieczna. Trochę myślałam nad tym co mam zrobić, więc poszłam do mamy i zapytałam się czy mam ją zabić. Mama powiedziała w żartach, że mam ją zabić bo ona mnie ugryzie w ucho! Ale naszczęście mama tylko trzymała się żartów, bo miała dobry humor. Powiedziała żebym otworzyła okno i żeby wyleciała, bo ona przecież też chce żyć. No i tak zrobiłam. Chyba już nigdy nie zabiję muchy tylko zwyczajnie, wypuszcze ją na dwór.
Heheheh :D mam nadzieję że pomogłam, liczę na naj i miłego dnia <3 :))
Pozdrawiam. (:
Mucha przeleciała koło mnie. Dokładnie to koło mojego ucha. Choroba, przez którą leżałem od tygodnia w domu sprawiła że nie miałem litości i zabiłem ją przy pierwszej lepszej okazji. Możliwe że zareagowałem trochę za bardzo agresywnie. Chyba muszę poćwiczyć panowanie nad sobą.
Ha ha nawet nie przypuszczałam że mi wyjdzie :) Liczę na naj :)