· upatrz sobie dogodne miejsce, w którym nikt ci nie będzie przeszkadzał, zrób znak krzyża św., przez chwilę w modlitwie poproś Boga o światło zrozumienia,
· usiądź i czytaj, bez pośpiechu, z zastanowieniem, zwróć uwagę na przypisy na dole strony (po ich istnieniu poznasz, że wydanie Biblii jest katolickie),
· bądź wierny,
· zostaw na razie to, czego nie rozumiesz,
· zatrzymaj się myślą przy tym, co zrozumiałeś, do słowa, które poruszyło coś w tobie,
· to czytanie ma należeć do żelaznego programu twojego dnia, stałość czytania ma znaczenie decydujące, chodzi o 5 minut dziennie, ale trzeba się tego potem trzymać,
· połóż sobie koło Biblii zegarek i co drugi dzień dołóż minutę,
· kładź Biblię zawsze na tym samym ważnym miejscu, to miejsca ma być honorowe, może jakaś ładna uroczysta zakładka...
· tradycja monastyczna zabrania także kładzenia na Biblii czegokolwiek...
MEDITATIO
· po przeczytaniu tekstu zastanów się: "co Bóg do mnie mówi?", w sercu może pojawić się jakiś obraz, myśl, uczucie, przyjrzyj się im dobrze,
· rozważ, jaka płynie z nich nauka,
· tak robiła Matka Boża: "zachowywała wszystko w swoim sercu i rozważała, co by to mogło znaczyć" (Łk 2,19),
· obrazy są niejako hasłami wywoławczymi, gdy na nie odpowiesz z uwagą, zaprowadzą cię do głębokości Boga,
· gdy będziesz milczał, On przemówi do ciebie, napełni światłem,
· albo stanie się inaczej - złoży w twoim sercu słowo, zasieje jak ziarno na roli, to słowo z czasem będzie wzrastać,
· to słowo stanie się skarbem, któremu od dawna na imię "pax christiana",
ORATIO
· podczas lektury uderza człowieka jedno słowo, obraz, wrażenie...
· potem słowo Boże dociera do człowieka, przemienia je, rozszerza, obdarza radością i pokojem,
· człowiek staje się bardziej prostym, wdzięcznym, zdolniejszym do wszystkiego, co dobre,
· odpowiedz teraz Bogu na jego sowo, powiedz, za co Go wielbisz, za co dziękujesz, o co prosisz... przeproś...
· taka postawa wprowadza w kolejny etap czytania Pisma...
CONTEMPLATIO ET ACTIO
· trwanie w Bożej obecności oraz czynienie tego, co się rozpoznaje jako jego wolę,
· lektura Biblii nie kończy się na modlitwie myślnej czy wypowiadanej przez usta, sama z siebie daje natchnienie, żeby posunąć się konsekwentnie dalej: cały dzień pozostawać przy Bogu,
· jest to świadomość Bożego umiłowania na co dzień,
· świadomość tego faktu sprawia, że w duszy człowieka zapada jakieś tajemnicze milczenie płynące z kochania - to milczenie woła do Boga - to jest właśnie kontemplacja,
· koniecznie trzeba wprowadzić słowo Boga w życie,
· słowo życia poprowadzi ciebie przez różne wydarzenia..
0 votes Thanks 0
MICHAL2009
Przede wszystkim skupienie i modlitwa. Zawsze przed czytaniem należy przyzywać pomocy Ducha Świętego, który rozjaśnia ciemności ludzkiej niewiedzy, który pozwala zrozumieć człowiekowi zamiary i sprawy Boże. Dobre chęci również, dużo skupienia
· upatrz sobie dogodne miejsce, w którym nikt ci nie będzie przeszkadzał, zrób znak krzyża św., przez chwilę w modlitwie poproś Boga o światło zrozumienia,
· usiądź i czytaj, bez pośpiechu, z zastanowieniem, zwróć uwagę na przypisy na dole strony (po ich istnieniu poznasz, że wydanie Biblii jest katolickie),
· bądź wierny,
· zostaw na razie to, czego nie rozumiesz,
· zatrzymaj się myślą przy tym, co zrozumiałeś, do słowa, które poruszyło coś w tobie,
· to czytanie ma należeć do żelaznego programu twojego dnia, stałość czytania ma znaczenie decydujące, chodzi o 5 minut dziennie, ale trzeba się tego potem trzymać,
· połóż sobie koło Biblii zegarek i co drugi dzień dołóż minutę,
· kładź Biblię zawsze na tym samym ważnym miejscu, to miejsca ma być honorowe, może jakaś ładna uroczysta zakładka...
· tradycja monastyczna zabrania także kładzenia na Biblii czegokolwiek...
MEDITATIO
· po przeczytaniu tekstu zastanów się: "co Bóg do mnie mówi?", w sercu może pojawić się jakiś obraz, myśl, uczucie, przyjrzyj się im dobrze,
· rozważ, jaka płynie z nich nauka,
· tak robiła Matka Boża: "zachowywała wszystko w swoim sercu i rozważała, co by to mogło znaczyć" (Łk 2,19),
· obrazy są niejako hasłami wywoławczymi, gdy na nie odpowiesz z uwagą, zaprowadzą cię do głębokości Boga,
· gdy będziesz milczał, On przemówi do ciebie, napełni światłem,
· albo stanie się inaczej - złoży w twoim sercu słowo, zasieje jak ziarno na roli, to słowo z czasem będzie wzrastać,
· to słowo stanie się skarbem, któremu od dawna na imię "pax christiana",
ORATIO
· podczas lektury uderza człowieka jedno słowo, obraz, wrażenie...
· potem słowo Boże dociera do człowieka, przemienia je, rozszerza, obdarza radością i pokojem,
· człowiek staje się bardziej prostym, wdzięcznym, zdolniejszym do wszystkiego, co dobre,
· odpowiedz teraz Bogu na jego sowo, powiedz, za co Go wielbisz, za co dziękujesz, o co prosisz... przeproś...
· taka postawa wprowadza w kolejny etap czytania Pisma...
CONTEMPLATIO ET ACTIO
· trwanie w Bożej obecności oraz czynienie tego, co się rozpoznaje jako jego wolę,
· lektura Biblii nie kończy się na modlitwie myślnej czy wypowiadanej przez usta, sama z siebie daje natchnienie, żeby posunąć się konsekwentnie dalej: cały dzień pozostawać przy Bogu,
· jest to świadomość Bożego umiłowania na co dzień,
· świadomość tego faktu sprawia, że w duszy człowieka zapada jakieś tajemnicze milczenie płynące z kochania - to milczenie woła do Boga - to jest właśnie kontemplacja,
· koniecznie trzeba wprowadzić słowo Boga w życie,
· słowo życia poprowadzi ciebie przez różne wydarzenia..
Zawsze przed czytaniem należy przyzywać pomocy Ducha Świętego, który rozjaśnia ciemności ludzkiej niewiedzy, który pozwala zrozumieć człowiekowi zamiary i sprawy Boże.
Dobre chęci również, dużo skupienia