Jest to symbol miłości rodzinnej. Matka cały czas szła w tłumie za synem, ale dopiero teraz Ją zauważył. Chyba nic nie powiedzieli do siebie, zresztą i tak nie usłyszeliby się we wrzawie tłumu. W oczach swoich widzieli strach i ból.
Kojarzy mi się z aktualną polską rodziną. Nastolatek razem z przyjaciółmi musi się wyszaleć, a podczas tego nie zauważa swojej matki. A gdy wkońcu to robi jest już za późno.
Oczywiście nie możemy tego nastolatka porównać z Panem Jezusem. Poprostu takie mam skojarzenie.
4.Jezus spotyka Matkę swoją.
Jest to symbol miłości rodzinnej. Matka cały czas szła w tłumie za synem, ale dopiero teraz Ją zauważył. Chyba nic nie powiedzieli do siebie, zresztą i tak nie usłyszeliby się we wrzawie tłumu. W oczach swoich widzieli strach i ból.
Kojarzy mi się z aktualną polską rodziną. Nastolatek razem z przyjaciółmi musi się wyszaleć, a podczas tego nie zauważa swojej matki. A gdy wkońcu to robi jest już za późno.
Oczywiście nie możemy tego nastolatka porównać z Panem Jezusem. Poprostu takie mam skojarzenie.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam, Michał