Życie i działalność Ezechiasza !
Bardzo pilne !
Na dwie kartki A4 ! Potrzebuje na poniedziałek! Proszę was .
Pozdrawiam.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Był Królem Judy w latach 745-717 p.n.e.i objął tron po śmierci swego ojca, Achaza.
Wyróżnił się jako władca, który „przylgnął do Jahwe”; czynił to, co słuszne w Jego oczach, i przestrzegał Jego przykazań. Od początku swych rządów gorliwie krzewił czyste wielbienie, nie tylko w Judzie, ale na terenie całego Izraela. Wzorem swego przodka Dawida podążał drogami Boga, czym zasłużył sobie na następującą opinię: „Po nim nie było wśród wszystkich królów Judy nikogo takiego jak on — ani też wśród tych, którzy byli przed nim”. Z tego powodu „Bóg był z nim”.
25-letni Ezechiasz objął tron, bezzwłocznie okazał gorliwość dla wielbienia Boga. W pierwszej kolejności otworzył drzwi świątyni i przystąpił do jej naprawy. Potem wezwał kapłanów i innych Lewitów i powiedział im: „Bliskie jest memu sercu zawarcie przymierza z Jahwe, Bogiem Izraela”. Dzięki temu przymierzu wierności niejako odnowiono w Judzie przymierze Prawa, które formalnie wciąż obowiązywało, ale było lekceważone. Ezechiasz zaczął bardzo energicznie organizować służbę Lewitów, przywrócił też postanowienia dotyczące instrumentów muzycznych i wysławiania Boga pieśniami.
Sancherib, syn Sargona II, chciał dołączyć do swych sukcesów militarnych także podbój Jerozolimy, tym bardziej że Ezechiasz wycofał się z przymierza, które zawarł z Asyrią jego ojciec, król Achaz. W 14 roku panowania Ezechiasza (732 p.n.e.) Sancherib wyruszył „przeciwko wszystkim warownym miastom Judy i zaczął je zdobywać”. Chcąc ocalić zagrożoną Jerozolimę, Ezechiasz zaproponował Sancheribowi daninę, na co ten zażądał ogromnej sumy w wysokości 300 talentów srebra (ok. 1 982 000 dolarów) i 30 talentów złota (ok. 11 560 000 dolarów). Ezechiasz musiał więc oddać całe srebro ze świątyni i ze skarbca królewskiego, a także metale szlachetne, którymi wcześniej kazał pokryć drzwi i węgary świątyni. To wystarczyło królowi Asyrii, ale tylko na jakiś czas.
W obliczu nieuchronnego ataku chciwego Sancheriba Ezechiasz okazał mądrość i zastosował odpowiednią strategię wojskową. Pozatykał wszystkie źródła wody znajdujące się poza Jerozolimą, żeby w razie oblężenia Asyryjczycy nie mieli do niej dostępu. Umocnił obwarowania miasta oraz „sporządził mnóstwo pocisków i tarcze”. Ale nie pokładał ufności w tym orężu, gdyż dodając otuchy ludowi i dowódcom wojskowym, powiedział: „Bądźcie odważni i silni. Nie bójcie się ani się nie przerażajcie z powodu króla Asyrii i z powodu całego tłumu, który jest z nim; bo więcej jest z nami niż z nim. Z nim jest ramię cielesne, lecz z nami jest Bóg, nasz Bóg, by nam pomagać i toczyć nasze bitwy”
Z niezwykłych osiągnięć starożytnej inżynierii był kanał Ezechiasza, mający 533 m długości. Biegł on po linii krzywej i łączył źródło Gichon, znajdujące się na wsch. od pn. krańca Miasta Dawidowego, z sadzawką Siloam w dolinie Tyropeon poniżej Miasta Dawidowego, ale pozostawał w obrębie nowego muru dobudowanego w pd. części miasta. A zatem tunel drążono w skale z dwóch stron, aż oba odcinki się ze sobą połączyły, co było prawdziwym osiągnięciem sztuki inżynierskiej.
Zgodnie z przewidywaniami Ezechiasza Sancherib postanowił zaatakować Jerozolimę. Gdy ze swoją armią oblegał silnie obwarowane Lachisz, wysłał do Jerozolimy część wojska oraz dowódców i zażądał kapitulacji miasta. Głośno szydził z Ezechiasza i urągał Jahwe, zarozumiale twierdząc, że Bóg nie wyzwoli Jerozolimy, tak jak bogowie innych narodów nie zdołali wybawić ziem swych czcicieli z ręki króla Asyrii. Ezechiasz bardzo się tym zmartwił, ale dalej ufał Jehowie i modlił się do Niego w świątyni. Wysłał też niektórych spośród przełożonych ludu do proroka Izajasza. Za jego pośrednictwem Bóg odpowiedział, iż Sancherib usłyszy pewną wieść i wróci do swego kraju, gdzie w końcu zostanie zabity. W nocy Jahwe posłał swego anioła, który zgładził 185 000 doborowych żołnierzy Sancheriba, „każdego dzielnego mocarza i wodza, i dowódcę w obozie króla Asyrii, tak iż ten wrócił ze wstydem na twarzy do swej krainy”. W ten sposób zagrożenie ze strony Sancheriba zostało skutecznie zażegnane. Później, „gdy się kłaniał w domu Nisrocha, swego boga, Adrammelech i Sarecer, jego synowie, zabili go mieczem”.
Mniej więcej wtedy, gdy Sancherib zagrażał Jerozolimie, Ezechiasz zachorował na jego ciele pojawił się złośliwy wrzód. Od proroka Izajasza król dowiedział się, że ma uporządkować sprawy i przygotować się na śmierć. Nie miał wtedy jeszcze syna, mogło więc się wydawać, że królewskiej linii rodowej pochodzącej od Dawida grozi przerwanie. Dlatego Ezechiasz żarliwie i ze łzami modlił się do Boga, a On przekazał mu przez Izajasza, że doda do jego życia jeszcze 15 lat. Towarzyszył temu cudowny znak: cień cofnął się o dziesięć stopni na „schodach Achaza”. Trzy lata później Ezechiaszowi urodził się syn Manasses, który potem został jego następcą.
W Piśmie Świętym powiedziano, że „Ezechiasz nie odwdzięczył się za wyświadczone mu dobrodziejstwo, gdyż jego serce stało się wyniosłe, co wywołało oburzenie na niego i na Judę oraz Jerozolimę” .Biblia nie mówi, czy ta wyniosłość miała związek z nierozważnym pokazaniem wszystkich skarbów pałacu i całego królestwa wysłańcom babilońskiego króla Berodach-Baladana (Merodach-Baladana), którzy przybyli do Ezechiasza po jego wyzdrowieniu. Być może Ezechiasz pokazał im swe bogactwa po to, by zrobić wrażenie na władcy Babilonu jako swym ewentualnym sprzymierzeńcu przeciwko królowi Asyrii. Mogło to oczywiście rozbudzić chciwość Babilończyków. Jednakże prorok Izajasz był przeciwny jakiemukolwiek sojuszowi z Babilonem czy uzależnieniu się od tego odwiecznego przeciwnika Bożego. Gdy więc usłyszał, jak Ezechiasz potraktował owych posłańców, wypowiedział w natchnieniu od Jahwe proroctwo, że wszystko to — a także niektórych potomków króla — Babilończycy zabiorą kiedyś do Babilonu. Ezechiasz ukorzył się jednak i Bóg życzliwie nie dopuścił, by to nieszczęście przyszło za jego dni