Wypracowanie na temat w czlowieku tkwi nieodparta potrrzeba bycia akceptowanym
bardzo prosze o odpowiedz pilna potrzebne na jutro z gory dziekuje wypracowanie ma zawierac 2 strony zeszytu
arabrab
Rodząć się jesteśmy skazani na życie z ludźmi i wśród ludzi. Wynika z tego ,że człowiek jest istotą społeczną . Jakie zatem znaczenie ma dla niego akceptacja ? Bez wątpienia ogromne . Małe dziecko potrzebuje akceptacji rodziców dla swoich pierwszych kroków , pierwszych słów, uczynków. Karcone nieustannie zostanie zastrszonym egzemplarzem człowieka wyrażającego bojaźń wobeb większości napotkanych ludzi. Uczeń potrzebuje akceptacji rodzica , nauczyciela , kolegów .Akceptacja to nie jest oczywiście zdobywania nieustannych poklasków dla swoich zachowań . Akceptujemy pozytywne zachowania , odrębości jednostki , jej ułomności .Trzeba akceptować zarówno prymusów , jak i tych , którym nauka nie przychodzi łatwo . Im można pomagać , ale nie krytkować , wyśmiewać . Nie wszyscy ludzie są piękni ,mądrzy , bogaci . Człowieka należy akceptować poprzez pryzmat tego co jest w nim najlepsze i najpiękniejsze . A każdy człowiek takiej akceptacji potrzebuje dla potwierdzenia własnej wartości . A każdy człowiek na taką akceptację zasługuje , gdyż nie ma ludzi , którzy są wyłącznie źli . Nawet jeżeli ktoś dopuści się czynu karalnego - humanitaryzm społeczny przewiduje możliwość resocjalizacji . A czyż to nie jest forma akceptacji . W przypowieści biblijnej ojciec przyjął syna marnotrawnego , przebaczył mu .Zaakceptował tym samym postawę życiową , jaką wybrał młodzienieć , zrozumiał skruchę i żal tego syna . Potrafił przyjąć go z radością takim jakim jest . Zdarza się ,że dorośli wracają z pracy przygnębieni . Znów szef skarcił grupę pracowników . Nie ma w tym nic nagannego , lecz czy ten sam szef potrafi okazać zadowolenie z pracownika , gdy ten na to zasługuje ? Ja akceptuję ludzi , gdyż sam pragnę być akceptowanym . Akceptacja zapewnia mi poczucie mojej przynalżności do określonej grupy społecznej . Powoduje ,że czuję się społecznie potrzebny . Dlatego też nie wyobrażam sobie człowieka . który twierdzi ,że nie jest mu potrzebna akceptacja . Przecież nikt nie jest samotną wyspą
Nie ma w tym nic nagannego , lecz czy ten sam szef potrafi okazać zadowolenie z pracownika , gdy ten na to zasługuje ? Ja akceptuję ludzi , gdyż sam pragnę być akceptowanym . Akceptacja zapewnia mi poczucie mojej przynalżności do określonej grupy społecznej . Powoduje ,że czuję się społecznie potrzebny .
Dlatego też nie wyobrażam sobie człowieka . który twierdzi ,że nie jest mu potrzebna akceptacja . Przecież nikt nie jest samotną wyspą