Kiedy zaczyna się weekend, gdy już odrobię prace domową czętanieo zadaję sobie pytanie "Co ja mam teraz robić. W telewizji nic ciekawego i ile można siedzieć przed komputerem?" Mama goni do sprzątania, więc, żeby się z nią nie kłócić zabieram się za sprzątanie. W wolnych chwilach czytam książki przygodowe, czasopisma. Po "zażyciu literatury" jeżdżę na rolkach, żeby się dotlenić. W wolne sobotnie popołudnia wybieram się na pizzę, kręgle lub na zakupy z przyjaciółmi.. i tak kończy się sobota, ale to początek wieczornego kina. Oglądam komedie romantyczne, lub horrory. W niedzielę lubię sobie pospać do południa. Budzę się na obiad. Po rodzinnym posiłku razem z rodzicami wybieramy się do babci na wieś. I tak mija mi weekend. Tylko szkoda, że tak szybko się kończy.
lubie w weekendy spotykac się z przyjaciółmi. Mogę z nimi porozmawiać i wyszaleć się. Często jeździmy na przejazdżki lub wychodzimy gdzieś. w te dni także odrabiam zadania domowe. mam wtedy duzo czasu na przemyslenie ich. W weekeny lubię takze oglądac telewizję, czasem są jakies fajne filmy, których jeszcze nie ogladałam. musze także zajmowac sie czyms w domu. pomagam rodzicom( rodzeństwu-jeśli masz). czasem wyjeżdżam z nimi w odwiedziny do cioci( czy kogos tam :P ). weekendy to także czas odpoczynku, wiec moge sie wtedy dłuzej wyspać. czasem czytam ksiazki w wolnych chwilach.mogę przez nie wejśc w inny swiat, zaczerpnąc z nich odrobine fantazji.Moge sie z nich takze czegos dowiedzieć. jak jest ładna pogoda to idę z kumplami pojeździć na rolkach.gdy pada to czasem zasiadam przy komputerze. mogę wtedy porozmawiac ze znajomymi. Z kumpelami wychodze zcasem na miasto. Chodzimy po sklepach i szukamy czegoś fajnego. Potem idziemy coś przekasić. tak właśnie wyglada wiekszosc moich weekendów:)
Kiedy zaczyna się weekend, gdy już odrobię prace domową czętanieo zadaję sobie pytanie "Co ja mam teraz robić. W telewizji nic ciekawego i ile można siedzieć przed komputerem?" Mama goni do sprzątania, więc, żeby się z nią nie kłócić zabieram się za sprzątanie. W wolnych chwilach czytam książki przygodowe, czasopisma. Po "zażyciu literatury" jeżdżę na rolkach, żeby się dotlenić. W wolne sobotnie popołudnia wybieram się na pizzę, kręgle lub na zakupy z przyjaciółmi.. i tak kończy się sobota, ale to początek wieczornego kina. Oglądam komedie romantyczne, lub horrory. W niedzielę lubię sobie pospać do południa. Budzę się na obiad. Po rodzinnym posiłku razem z rodzicami wybieramy się do babci na wieś. I tak mija mi weekend. Tylko szkoda, że tak szybko się kończy.
lubie w weekendy spotykac się z przyjaciółmi. Mogę z nimi porozmawiać i wyszaleć się. Często jeździmy na przejazdżki lub wychodzimy gdzieś. w te dni także odrabiam zadania domowe. mam wtedy duzo czasu na przemyslenie ich. W weekeny lubię takze oglądac telewizję, czasem są jakies fajne filmy, których jeszcze nie ogladałam. musze także zajmowac sie czyms w domu. pomagam rodzicom( rodzeństwu-jeśli masz). czasem wyjeżdżam z nimi w odwiedziny do cioci( czy kogos tam :P ). weekendy to także czas odpoczynku, wiec moge sie wtedy dłuzej wyspać. czasem czytam ksiazki w wolnych chwilach.mogę przez nie wejśc w inny swiat, zaczerpnąc z nich odrobine fantazji.Moge sie z nich takze czegos dowiedzieć. jak jest ładna pogoda to idę z kumplami pojeździć na rolkach.gdy pada to czasem zasiadam przy komputerze. mogę wtedy porozmawiac ze znajomymi. Z kumpelami wychodze zcasem na miasto. Chodzimy po sklepach i szukamy czegoś fajnego. Potem idziemy coś przekasić. tak właśnie wyglada wiekszosc moich weekendów:)