Wypracowanie: co jest ważniejsze, szczescie osobiste czy praca dla idei? na podstawie ludzi bezdomnych. najlepiej żeby nie było z neta, chociaz jezeli przerobicie lub polaczycie kilka trakich wypracowań to bedzie ok. dam naj.
Wielu ludzi w swoim życiu staje przed trudnymi wyborami dotyczącymi szczęścia osobistego lub pracy dla idei. Dla niektórych najważniejszą rzeczą jest kochająca się rodzina, ciepły dom i oparcie bliskich osób. Inni natomiast, bez zastanowienia, wybierają pracę dla idei, ponieważ w ich pojęciu jest to szczytny cel, dla którego warto się poświęcić. Na podstawie "Ludzi bezdomnych" Stefana Żeromskiego, postaram się odpowiedzieć na pytanie co jest w życiu doktora Tomasza Judyma ważniejsze: szczęście osobiste czy praca dla idei. Judyma nie można zaliczyć do ludzi, którzy z wielkim sentymentem i radością wspominają swoje dzieciństwo i młode lata. Dla niego ten okres życia jest niezwykle trudny, ponieważ ojciec nadużywa alkoholu, jego matka umiera, a pod opiekę bierze go na wychowanie ciotka Pelagia, której moralność stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nie daje ona dobrego przykladu mlodemu czlowiekowi. Nie okazuje mu miłości ani serdeczności, a wręcz jest w stosunku do niego oschła i opryskliwa. Warunki mieszkaniowe u ciotki są tragiczne, ponieważ wszędzie widoczna jest pleśń na ścianach, pomieszczenia są małe i ciasne. Niewiele jest tu światła. Wokół roznosi się fetor z rynsztoka. Pomimo tak fatalnych warunków i braku wsparcia ze strony ciotki, Judym uczy się i planuje zostać lekarzem. Chce za wszelką cenę wyrwać się z tego miejsca. Nie chce żyć w biedzie i nędzy, gdzie umieralność jest wysoka, ponieważ ludzie nie znają podstawowych zasad higieny i nie stać ich na lekarstwa, opiekę medyczną. Jego marzeniem jest, aby biedota mogła żyć godnie, aby wszyscy mogli korzystać z bezpłatnej opieki, profilaktyki. Uważa on, iż wszyscy powinni mieć równy dostęp do lekarstw, a zwłaszcza ludzie, którzy na co dzień żyją w koszmarnych warunkach sanitarnych, podobnie jak on sam. Mężczyzna widząc taką nierówność spoleczną postanawia, że zrobi wszystko, aby najniższa warstwa społeczna, z której również pochodzi, mogła mieć bezpłatne świadczenia zdrowotne, dlatego po ukończeniu studiów w Paryżu wraca do Warszawy i z wielką determinacją walczy o prawa pacjentów. Judym chce zmienić dotychczasowy stan rzeczy, w którym lekarze, jego zdaniem, zapomnieli o przysiędze Hipokratesa, a w swoich działaniach na rzecz dobra pacjenta, kierują się wyłącznie zasobnością jego portfela. Ludzie zamożni są leczeni, bo ich na to stać, natomiast biedotą nikt się nie interesuje i nie przejmuje, pomimo tego, że umieralność z powodów zdrowotnych jest bardzo wysoka. Z powodu swoich poglądów i chęci wprowadzenia w życie swoich planów, Judym popada w konflikt ze środowiskiem lekarskim, ponieważ ci nie chcą podjąć się bezpłatnego leczenia pacjentów, a Tomasz uważa, że jest to ich święty obowiązek. Niestety, ale mężczyzna pozostaje osamotniony w swojej idei, jednak nie rezygnuje z raz obranej drogi i rzuca się w wir pracy. Pomaga bezpłatnie tym, którzy wymagają jego pomocy. W tym samym czasie poznaje on piękną, mądrą i skromną nauczycielkę - Joannę Podborską. Kobieta jest bardzo wrażliwa i chętnie pomaga innym ludziom. Nie czerpie z tego tytułu żadnych korzyści materialnych, rozumie ona ich trudną sytuację materialną i nie wyobraża sobie, że można wykorzystać w jakiś sposób ich trudne położenie. Młoda kobieta bardzo szybko zakochuje się w doktorze. Imponuje on jej swoją szlachetną postawą wobec innych ludzi i popiera ona jego działania względem biedoty. Proponuje mu nawet pomoc i wsparcie. Marzy ona o tym, aby wspólnie z lekarzem spędzić resztę życia. Wydaje się, że ci młodzi pasują do siebie idealnie i życzenie nauczycielki spełni się wkrótce. Przecież Judym odwzajemnia uczucia Joasi, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby patrzeć z optymizmem w przyszość. Niestety, pomimo tego, że lekarz nie jest obojętny wobec uczuć Joasi, to jednak rezygnuje on z własnego szczęścia u jej boku, ponieważ uważa, że jego obowiązkiem jest pomoc najuboższym, a przy boku ukochanej nie mógłby poświęcić się dla swojej idei. Kobieta czuje się przez to rozczarowana i nieszczęśliwa, gdyż spotkała na swojej drodze człowieka, ktorego pokochała i nie mogła ona spełnić własnych pragnień. Judym uważa, że najlepszym rozwiązaniemw tej sytuacji będzie rozstanie z ukochaną i wsparcie potrzebujących. Na podstawie "Ludzi bezdomnych" S. Żeromskiego widać wyraźnie, że dla Judyma praca dla idei jest ważniejsza niż szczęście osobiste. Główny bohater, pomimo tego, iż kocha Joasię rezygnuje on z bycia u boku ukochanej. W ten sposób rani on Joasię, a i sam czuje się rozdarty, bo jednocześnie pragnie kochać, ale też i pomagać najniższej warstwie. Judym uważa, że nie można pogodzić tych dwóch rzeczy, dlatego rezygnuje on ze szczęścia osobistego, bo praca dla idei jest dla niego najważniejsza.
Wielu ludzi w swoim życiu staje przed trudnymi wyborami dotyczącymi szczęścia osobistego lub pracy dla idei. Dla niektórych najważniejszą rzeczą jest kochająca się rodzina, ciepły dom i oparcie bliskich osób. Inni natomiast, bez zastanowienia, wybierają pracę dla idei, ponieważ w ich pojęciu jest to szczytny cel, dla którego warto się poświęcić.
Na podstawie "Ludzi bezdomnych" Stefana Żeromskiego, postaram się odpowiedzieć na pytanie co jest w życiu doktora Tomasza Judyma ważniejsze: szczęście osobiste czy praca dla idei.
Judyma nie można zaliczyć do ludzi, którzy z wielkim sentymentem i radością wspominają swoje dzieciństwo i młode lata. Dla niego ten okres życia jest niezwykle trudny, ponieważ ojciec nadużywa alkoholu, jego matka umiera, a pod opiekę bierze go na wychowanie ciotka Pelagia, której moralność stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nie daje ona dobrego przykladu mlodemu czlowiekowi. Nie okazuje mu miłości ani serdeczności, a wręcz jest w stosunku do niego oschła i opryskliwa. Warunki mieszkaniowe u ciotki są tragiczne, ponieważ wszędzie widoczna jest pleśń na ścianach, pomieszczenia są małe i ciasne. Niewiele jest tu światła. Wokół roznosi się fetor z rynsztoka. Pomimo tak fatalnych warunków i braku wsparcia ze strony ciotki, Judym uczy się i planuje zostać lekarzem. Chce za wszelką cenę wyrwać się z tego miejsca. Nie chce żyć w biedzie i nędzy, gdzie umieralność jest wysoka, ponieważ ludzie nie znają podstawowych zasad higieny i nie stać ich na lekarstwa, opiekę medyczną. Jego marzeniem jest, aby biedota mogła żyć godnie, aby wszyscy mogli korzystać z bezpłatnej opieki, profilaktyki. Uważa on, iż wszyscy powinni mieć równy dostęp do lekarstw, a zwłaszcza ludzie, którzy na co dzień żyją w koszmarnych warunkach sanitarnych, podobnie jak on sam. Mężczyzna widząc taką nierówność spoleczną postanawia, że zrobi wszystko, aby najniższa warstwa społeczna, z której również pochodzi, mogła mieć bezpłatne świadczenia zdrowotne, dlatego po ukończeniu studiów w Paryżu wraca do Warszawy i z wielką determinacją walczy o prawa pacjentów. Judym chce zmienić dotychczasowy stan rzeczy, w którym lekarze, jego zdaniem, zapomnieli o przysiędze Hipokratesa, a w swoich działaniach na rzecz dobra pacjenta, kierują się wyłącznie zasobnością jego portfela. Ludzie zamożni są leczeni, bo ich na to stać, natomiast biedotą nikt się nie interesuje i nie przejmuje, pomimo tego, że umieralność z powodów zdrowotnych jest bardzo wysoka. Z powodu swoich poglądów i chęci wprowadzenia w życie swoich planów, Judym popada w konflikt ze środowiskiem lekarskim, ponieważ ci nie chcą podjąć się bezpłatnego leczenia pacjentów, a Tomasz uważa, że jest to ich święty obowiązek. Niestety, ale mężczyzna pozostaje osamotniony w swojej idei, jednak nie rezygnuje z raz obranej drogi i rzuca się w wir pracy. Pomaga bezpłatnie tym, którzy wymagają jego pomocy. W tym samym czasie poznaje on piękną, mądrą i skromną nauczycielkę - Joannę Podborską. Kobieta jest bardzo wrażliwa i chętnie pomaga innym ludziom. Nie czerpie z tego tytułu żadnych korzyści materialnych, rozumie ona ich trudną sytuację materialną i nie wyobraża sobie, że można wykorzystać w jakiś sposób ich trudne położenie. Młoda kobieta bardzo szybko zakochuje się w doktorze. Imponuje on jej swoją szlachetną postawą wobec innych ludzi i popiera ona jego działania względem biedoty. Proponuje mu nawet pomoc i wsparcie. Marzy ona o tym, aby wspólnie z lekarzem spędzić resztę życia. Wydaje się, że ci młodzi pasują do siebie idealnie i życzenie nauczycielki spełni się wkrótce. Przecież Judym odwzajemnia uczucia Joasi, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby patrzeć z optymizmem w przyszość. Niestety, pomimo tego, że lekarz nie jest obojętny wobec uczuć Joasi, to jednak rezygnuje on z własnego szczęścia u jej boku, ponieważ uważa, że jego obowiązkiem jest pomoc najuboższym, a przy boku ukochanej nie mógłby poświęcić się dla swojej idei. Kobieta czuje się przez to rozczarowana i nieszczęśliwa, gdyż spotkała na swojej drodze człowieka, ktorego pokochała i nie mogła ona spełnić własnych pragnień. Judym uważa, że najlepszym rozwiązaniemw tej sytuacji będzie rozstanie z ukochaną i wsparcie potrzebujących.
Na podstawie "Ludzi bezdomnych" S. Żeromskiego widać wyraźnie, że dla Judyma praca dla idei jest ważniejsza niż szczęście osobiste. Główny bohater, pomimo tego, iż kocha Joasię rezygnuje on z bycia u boku ukochanej. W ten sposób rani on Joasię, a i sam czuje się rozdarty, bo jednocześnie pragnie kochać, ale też i pomagać najniższej warstwie. Judym uważa, że nie można pogodzić tych dwóch rzeczy, dlatego rezygnuje on ze szczęścia osobistego, bo praca dla idei jest dla niego najważniejsza.