Wyobraź sobie,że spotkałeś Czerwiakowa wracającego od Bryzżałowa. napisz dialog, w którym bohater zwierza ci się ze w sowich problemów, a ty starasz się mu pomóc.
paulina5991
Ja: Panie Czerwiakow czy coś się stało ? Dlaczego jest pan smutny ? Czerwiakow: Wracam właśnie od dyrektora Bryzżałowa. Jestem wściekły na siebie, bo kichnąłem na niego. Ale co mnie zdziwiło, że wybaczył mi ot tak. J:Nic w tym dziwnego, po prostu nie chciał takiej zwykłej sprawy nagłaśniać. Cz: Może ma Pani i rację, ale to wszystko nie daje mi spokoju. J:Propouję panu, aby się pan udał z ponowną wizytą do Bryzżałowa i porozmawiał z nim. Cz:Ma Pani rację. Tak zrobię. Do widzenia. J:Do widzenia.
Czerwiakow: Wracam właśnie od dyrektora Bryzżałowa. Jestem wściekły na siebie, bo kichnąłem na niego. Ale co mnie zdziwiło, że wybaczył mi ot tak.
J:Nic w tym dziwnego, po prostu nie chciał takiej zwykłej sprawy nagłaśniać.
Cz: Może ma Pani i rację, ale to wszystko nie daje mi spokoju.
J:Propouję panu, aby się pan udał z ponowną wizytą do Bryzżałowa i porozmawiał z nim.
Cz:Ma Pani rację. Tak zrobię. Do widzenia.
J:Do widzenia.
prosze hehe;**