Wyobraź sobie że żyjesz w 2 połowie 15w.Pewnego dnia dowiadujesz się że twój przyjaciel odziedziczył spory majątek. Dokącz rozmowę:
Słuchaj!-wołasz od progu- Czy wiesz już co zrobic z pieniędzmi? -No myślałem że je zkopie w bezpiecznym miejscu. Czasy są takie niepewne... -A gdybys założył drukarnie? Drukarnie?-Spogląda na ciebie, jakbyś proponowałmu wycieczkę na księżyc.- -Przecierz to nowinka, o której za 10 lat nikt nie będzie pamiętał. a Ja strace pieniądze. -Posłuchaj...
pomóżcie potrzebuje na jutro! z góry dziękuje ;)
Pietrucha15
-Posłuchaj to naprawdę dobry pomysł, będziesz jednym z nielicznych, którzy mają drukarnię. Zostaniesz bogaty, drukując np. gazety można zarobić majątek. Proszę zastanów się nad tym. -Dobrze, zgadzam się, ale będziesz mi musiał pomóc i znaleźć robotników do budowy. -Zrobię co w mojej mocy by ci pomóc. (2 tygodnie później) -Właśnie zakończyliśmy budowę drukarni, jest wszystko tak jak chciałeś. -Dziękuję. Musimy teraz poważnie porozmawiać o tym jak będziemy prowadzić nasz interes. -Tak masz rację, dużo już o tym myślałem i mam już kilka pomysłów. -Ja też nad tym rozmyślałem, więc musimy sobie teraz przedstawić nasze pomysły. -Myślałem, by zatrudnić jakiegoś faceta, który by wziął sobie ludzi do pomocy, którzy chodzili by po mieście i okolicach i zbierali różne ważne informacje od mieszkanców i przejezdnych, a on by to wszystko składał w kupę i nam dawał do wydrukowania. -Tak masz chyba rację, miałem jeszcze przed chwilą kilka pomysłów, ale w porównaniu z tym są beznadziejne. -Tak więc postanowione, pracę zaczynamy od jutra. -Dobrze.
-Dobrze, zgadzam się, ale będziesz mi musiał pomóc i znaleźć robotników do budowy.
-Zrobię co w mojej mocy by ci pomóc.
(2 tygodnie później)
-Właśnie zakończyliśmy budowę drukarni, jest wszystko tak jak chciałeś.
-Dziękuję. Musimy teraz poważnie porozmawiać o tym jak będziemy prowadzić nasz interes.
-Tak masz rację, dużo już o tym myślałem i mam już kilka pomysłów.
-Ja też nad tym rozmyślałem, więc musimy sobie teraz przedstawić nasze pomysły.
-Myślałem, by zatrudnić jakiegoś faceta, który by wziął sobie ludzi do pomocy, którzy chodzili by po mieście i okolicach i zbierali różne ważne informacje od mieszkanców i przejezdnych, a on by to wszystko składał w kupę i nam dawał do wydrukowania.
-Tak masz chyba rację, miałem jeszcze przed chwilą kilka pomysłów, ale w porównaniu z tym są beznadziejne.
-Tak więc postanowione, pracę zaczynamy od jutra.
-Dobrze.