Pewnego dnia w mojej szkole na lekcji siedziało dwóch moich kolegów Michał i Kuba (sama wstaw imienia),byli ze sobą pokłóceni. Michał stale zaczepiał Kube,szarpał i dźgał ołówkiem,gdy Kuba nie wytrzymał a prośby o pomoc nauczycieli nic nie dawały zrobił to samo. Michał był bardzo wstrząśnięty,rozpłakał się wybiegł z sali. Morał z tego prosty: "Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe" Liczę na naj ;P
Pewnego dnia w mojej szkole na lekcji siedziało dwóch moich kolegów Michał i Kuba (sama wstaw imienia),byli ze sobą pokłóceni. Michał stale zaczepiał Kube,szarpał i dźgał ołówkiem,gdy
Kuba nie wytrzymał a prośby o pomoc nauczycieli nic nie dawały zrobił to samo. Michał był bardzo wstrząśnięty,rozpłakał się wybiegł z sali. Morał z tego prosty: "Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe"
Liczę na naj ;P