wyjaśnij jak rozumiesz sentencję Fryderyka Holderina: ,,Czym byłoby życie bez nadziei? Iskrą się od rozpalonego węgla, gasnącą natychmiast``
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Ja to rozumiem następująco: Nic by się nam nie udawało bo nie mielibyśmy nadziei. nie wierzylibyśmy w swoje możliwości. Zeby nie było nadziei to nasze całe życie było by tylko iskrą które szybko przemija.
icze na naj :)
mam nadzieję ze pomogłem
Życie bez nadziei byłoby bardzo trudne. To dzięki niej, mimo niepowodzeń, mamy siłę walczyć, wierząc, że kiedyś będzie lepiej. Gdybyśmy nie mieli nadziei poddalibyśmy się już na początku, nie chcielibyśmy pracować nad swoim zachowaniem, zniechęcilibyśmy się najmniejszym potknięciem. Nadzieja daje siłę do zrobienia rzeczy, zdawałoby się, niemożliwych. Może być nam ciężko, ale mając przed oczyma cel, mamy nadzieję, że wszystko się uda, a wtedy wszystko staje się proste.