Write a paragraph about a lucky escape. Where were you?
What were you doing? What happened? Why did it happen?
PRZYKŁAD:
I was near the station.I was cycling to school. I nearly fell off because a bus stopped suddenly on front of me. Conajmnie na pół strony!!!!
Nie kopiować z internetu ani nie tłumaczyć w tłumaczu! Wszystkie te Wykroczenia będą zgłaszane do ADMINISTRATORA!!!
Za najlepsze rozwiązanie daję NAJ:)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
EN
I woke up, looked at the alarm clock and sighed. It was already 8.30. The bus leaves at 8.45. No chance of catching it. I rushed to the bathroom; face, hands, teeth. Done! Good that mum prepared some clothes for me the night before. I jumped into jeans, put on a t-shirt, grabbed my bag and run to the bus stop. There was nobody there – the bust left. What a nightmare. I have to go on foot and it’s almost 4km to school! I looked to the left and saw a taxi. My pocket money has to be enough. I opened the door, got in and told the driver to take me to school. He looked back at me, his face turned red with anger and he started shouting at me. ‘Get off my car you little brat. What do you think you’re doing. It’s not a game – you need money to use a taxi.’ I showed him the money I had. He looked greedily at it and tried to take it from my hand. I moved back, but again he tried to reach it. I opened the door and run home… The alarm clock woke me up. That was just a dream…
PL
Obudziłem się, spojrzałem na budzik i westchnąłem. Była już 8.30. Autobus odjeżdża o 8.45. Nie ma szans, aby go złapać. Pospieszyłem do łazienki; twarz, dłonie, zęby. Gotowe! Dobrze, że mama przygotowała mi wczoraj wieczorem jakieś ubrania. Wskoczyłem w dżinsy, założyłem koszulkę, chwyciłem moją torbę i pobiegłem na przestanek. Nikogo tam nie było – autobus już odjechał. Co za koszmar. Muszę iść piechotą a do szkoły prawie 4km. Spojrzałem w lewo i zobaczyłem taksówkę. Moje kieszonkowe musi wystarczyć. Otworzyłem drzwi, wszedłem do środka i powiedziałem kierowcy, aby zawiózł mnie do szkoły. On odwrócił się i spojrzał na mnie, jego twarz poczerwieniała ze złości. Zaczął na mnie krzyczeć: ‘Wysiadaj z mojego samochodu gówniarzu. Co ty sobie wyobrażasz! To nie zabawa – musisz mieć pieniądze, aby pojechać taksówką!’. Pokazałem mu pieniądze, które miałem przy sobie. Spojrzał na nie chciwie i spróbował zabrać mi je z ręki. Odsunąłem się, ale on ponownie spróbował je dosięgnąć. Otworzyłem drzwi i pobiegłem w kierunku domu… Budzik obudził mnie. To był tylko sen…