Witajcie mam nadzieję że mi pomozecie , potrzenuję opowiadanie na conajmniej dwie strony . Ma mieć charakter grozy , nie wiem jakoś tak . ; d
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewna rodzinka w składzie mama tata i czwurka dzieci pzeprowadzili sie do dziwnego domu. W owym domu nie było nic prucz pustej ramy obrazu. Na początku rodzina chciała zdjąć rame z ściany , po wielu nieudanych prubach dali spokuj i zaczeli sie rozpakowywac. Każdej nocy po ramie obrazu spływała krew i gineła jedna osoba z rodziny , ale rodzice nie zwracali na to uwagi. Pewnej nocy gdy mały Kubuś szedł umyć zęby po ramie obrazu zaczeła spływac krew i pojawił sie krwawu napis
Nie oglandaj się za siebie ! Kubuśa jak to dziecko pchłoneła ciekawość i obrucił głowe , lecz nic nie zdążył zobaczyc ktoś a raczej coś wbiło mu nóż kucheny prosto w serce. Spanikowana rodzina obudziła ostatnie dziecko i zaczeli sie pakować lecz dom stanoł w płomieniach. Cały dom spłonoł prucz pustej ramy obrazu wiszącej w powietzu z krwawym napisem Żegnajcie :). W godzine po tym do szcatków domostwa pzyjechała strzą i cudem wyciągneli chłopca z ruin. Chłopiec został oddany do adobci lecz nie długo tam pzebywał gdyż adoptowała go rodzina z małoą dziewczynką Martą. Nowa rodzina mieszkała niepodal cmentaza o którym ludzie opowiadali straszne chistorie lecz rodzice uparcie tzymali się opci ze DUCHÓW NIE MA A PIEKŁO NIE ISTNIEJE . Co noc punkt 20 00 rodzice wychodzili do restauracji. Pewnego razu gdy rodziców nie było chłopiec (główny bohater) usłyszał pzepiękny śpiew dochodzący znad cmentaza gdy spojzał w tamtą strone zobaczył kobiete siedzącą na nagrobku i spiewającą smutną ale za razem wspaniała pieśn. W pewnym momencie zjawa spojzała na chłopca a ten pobiegł w strone pokoju siostry. Gdy tylko otwozył dzwi zobaczył zjawe gładząca jego siostre po głowie... i w pewnym momencie szybkim zwinym ruchem skręciła jej kark podeszła do chłopca dotkneła jego barku a on poczuł pzenikliwe zimno i pzemuwiła głosem złożonym z tzech inych głosów łamiących sie jakby opetanych "Niech lepiej rodzice uwiezą" po czym znikła. Chłopak uciekł w popłochu do lasu gdzie widział całe wymordowane rodzeństwo az dobiegł do pzepaści gdzie sam Lucyfer wyssał z niego życie.
KONIEC ?