Wiersz dla nauczycielki. Nie za krótki, bo do kroniki musi być. Ma być w formie podziękowania, za trzy lata trudu z nami w gimnazjum. Może tam pisać o różnych problemach z nami jakie były (np. że nie tylko chłopcy byli niegrzeczni), o ciekawych i zawsze "uczących" wyjazdach do kin, o naszych nie zawsze słabych ocenach.
poziomka777
To 3 lata żeśmy wspólnie z Panią przebywali, dziś pragniemy podziękować tutaj, na tej sali.Dziekujemy więc serdecznie za trud wychowawczy, a za figle przepraszamy i niewinne żarty .Mury szkoły opuszczamy, radośni , choć smutni, chcemy w sercu Twym pozostać na okres nie krótki. Proszę nas wspominać czule i zawsze pamiętać, że chociaż czasem łobuzy ,ale jakie radosne oczęta. Trzy lata tak szybko minęły, rozstajemy się mądrzejsi o wiedzę, której nam Pani nie skąpiła, i chociaż czasem złą ocenę, ale ze smutkiem postawiła. Nauczyliśmy się wiele, to zaowocuje, i na pewno okres Gimnazjum wspomnimy nieraz czule.
Trzy lata tak szybko minęły, rozstajemy się mądrzejsi o wiedzę, której nam Pani nie skąpiła, i chociaż czasem złą ocenę, ale ze smutkiem postawiła. Nauczyliśmy się wiele, to zaowocuje, i na pewno okres Gimnazjum wspomnimy nieraz czule.