Świadom własnych grzechów, wczuj się w sytuację syna marnotrawnego. W jego imieniu napisz list do Ojca, w którym wyrazisz pragnienie powrotu do "rodzinnego domu".
Magdaaa94
Kochany Ojcze! Na początku mojego listu, pragnę Cię bardzo przeprosić, za wszystkie krzywdy, które Tobie wyrządziłem. Wiem, że nie powinienem tak postępować. Za wszystko bardzo przepraszam! Chciałbym wrócić do naszego rodzinnego domu, lecz nie wiem, jak mnie przyjmniesz. Zdaje sobie sprawe, z tego iż bardzo źle się zachowałem. Mój brat wiedział jak co zrobić z pieniędzmi, które nam dałeś, ja niestety byłem rozrzutny. Czuje wielką skruchę. Dostałem dużo od Ciebie, lecz szybko moje przyjemności się skończyły. Dziś już znam wartość monety. Spotkała mnie już za to kara, gdy zabrakło mi pieniędzy na życie. Musiałem jeść w oborze ze świniami, gdyż nie miałem co jeść.Jednak wcale nie było to dla mnie takie miłe... Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz... I przyjmniesz mnie do swojego domu. Obiecuję poprawę... Twój kochający Cię syn..
Na początku mojego listu, pragnę Cię bardzo przeprosić, za wszystkie krzywdy, które Tobie wyrządziłem. Wiem, że nie powinienem tak postępować. Za wszystko bardzo przepraszam!
Chciałbym wrócić do naszego rodzinnego domu, lecz nie wiem, jak mnie przyjmniesz. Zdaje sobie sprawe, z tego iż bardzo źle się zachowałem. Mój brat wiedział jak co zrobić z pieniędzmi, które nam dałeś, ja niestety byłem rozrzutny. Czuje wielką skruchę. Dostałem dużo od Ciebie, lecz szybko moje przyjemności się skończyły. Dziś już znam wartość monety. Spotkała mnie już za to kara, gdy zabrakło mi pieniędzy na życie. Musiałem jeść w oborze ze świniami, gdyż nie miałem co jeść.Jednak wcale nie było to dla mnie takie miłe... Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz... I przyjmniesz mnie do swojego domu. Obiecuję poprawę...
Twój kochający Cię syn..
/ mam nadzieję, że się podoba:)