PROSZĘ O POMOC BEDE BARDZO WDZIECZNY : TRZEBA TO PRZETŁUMACZYĆ I NIŻEJ SĄ PYTANIA TRZEBA NA NIE ODPOWIEDZIEĆ PROSZE POMOCY TYLKO NIE UZYWAJCIE TRASLATORA : :) I've always dreamed of seeing a leopard face to face ever since I watched a BBC wildlife documentary about them. I like the fact that they're so independent. The famales are the boss, basically- they hunt alone, and they're stealthy and strong. The markings are beautiful. T he South Luangwa Valley in Zambia has one leopard for every kilometer, and you can do night drives there, which adds to your chances of seeing them. I think the fact they are nocturnal and hard to find makes it more exciting. Dad doesne't agrre. He's already worrying about not seeing one, but that's just my dad. Mfuwe international airports is the smallest I have ever seen. There is a tiny shop selling postcards and that's it. We pay for our postcards and climb into a jeep which takes us to Nkwali, trundling past mud huts and groups of children wearing school uniform or carrying farm tools- sometimes both. Finally, we arrive at the camp-six huts and a bar built round a tree. Our hut has lizard wallpaper -excepr ot's not wallpaper, it's just lizards.I go to sleep and dream about leopards. On the first game drive, Rockey is our guide. Straight away, we're driving across a plain full of impala and baboons. Now comes the big moment of the fist night. We hear something in the trees,and suddenly we are right in the middle of a lion hunt. In the dark! We listen to the baboons' alarm calls, and when rockey swithes on the light, we see two lionesses on either side , and one tearing after an impala. They miss the kill, but even so , my heart is thumping . The next morning, we go on a drive and sport baboons crossing the road. Suddenly, a trunk appears from the bush and three elephants, including a baby, stroll across right in front of us. That's how it is on the drives: a new creature every time. We get girffes, then a crocodile, then a buffalo. But my favourite morning is the walking safari. We set off aceoss the plain with an armed guard. Rocky tlles us The Golden Rule : ' Never run unless I say so . And if I say get up the tree, get up the tree.' The next morning, two other guests boast about having seen a leopard and her cub. We look at pictures on their digital camera. I'm really cross ,because there probably won't be another sighting for ages, and tonight os our last night here. But I'm still hoping for a lucky break. This time, we're out witch Zebron, But after just a few minutes, our jeep gets stuck on a muddy trail. I starts pouring. We sit on suddenly,two impala hurtle from the bushes. Moments later, the leopardess springs out behind us. We all sit in absolute silence and stare at her.Leopards are much stronger than lions, and she looks incredibly powerful. After giving us a long show,she darts back into the bush.Awesome .We're soaked through, but I don't care about that. Mum and I sing and dance as we hesd for camp:' We saw a leopard, we got a picture ... Prosze o przetłumaczenie I odpowiedzi na pytania 1what are the people doing? 2. what kind of holiday is it ? 3. would you like to go on this kind of holiday? why?/why not?
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Zawsze marzyłem aby spotkać się twarzą w twarz z Leopardem odkąd zobaczyłem film dokumentalny o ich dzikiej naturze na kanale BBC. Lubię w nich to że są takie niezależne . Samice są dowódcami zwykle polują same są twarde. Ich znaki są piękne. W Południowej Dolinie Luangwa w Zambii obecne są Leopardy na każdym kilometrze, możliwe jest aby podczas nocnej przejżdżki spotkać je. Uważam że przez to że trudno jest spotkać czyni to przejeżdżkę bardziej ekscytującą. Tata się z tym nie zgodził, już się boi że żadnego nie zobaczy ale to mój tata. Lotnisko Mfuwe jest najmniejszym jakie dotąd widziałem. Jest tu maleńki skelp sprzedający kartki pocztowe i to tyle. Kupiliśmy je i weszliśmy na Jeepa (Dżipa :))) który zabierze nas do Nkwali przez grząskie tereny przez które przechodziły grupki dzieci w szkolnych uniformach (mundurkach) albo niosąc narzędzia do pracy w polu- czasem oba te przypadki. Nareszcie przybyliśmy do obozu, jeden z naszych towarzyszy miał plakat z jaszczurką. Poszedłem/Poszłam spać i śniłam/em o leopardach. Na pierwszej podróży Rockey był naszym przewodnikiem. Na wprost przejeżdżamy przez teren pełny impali i pawianów. Teraz przyszedł wielki moment pierwszej nocy. Usłyszeliśmy coś w drzewach (w sensie taka gęstwina a'la haszcze :D) i nagle znaleźliśmy się w środku polowanie lwów w ciemności. Nasłuchujmey alarmujących nawoływań pawianów kiedy Rockey zapala światło widzimydwie lwice po obu stronach. Jedna ściga impalę. Nie trafia w cel ale moje serce i tak bije jak szalone. Następnego ranka spostrzegliśmy pawiany który przekraczały naszą drogę. Nagle z buszu (kolejne haszcze :D) wyłaniają się trzy słonie a z nimi młode słoniątko i przeszły naprzeciwko nas. Tak właśnie jest na naszych przejażdżkach nowe stworzenie za każdym razem. Widzieliśmy żyrafę następnie krokodyla, później bawoła. Moim ulubionym dniem/rankiem był dzień pieszego safari. Zeszliśmy na grunt z uzbrojonym strażnikiem. Rockey zapoznał nas ze złotą zasadą "Nigdy nie uciekaj chyba że sam to powiem, a jeśli powiem że macie wspinać się na drzewo to macie to zrobić". Następnego ranka dwóch innych uczestników rozmawiało o spotkaniu z leopardem. Obejrzeliśmy zdjęcia na ich kamerze. Byli zachwyceni ponieważ pewnie nie spotkają go przez wieki/lata a dziś jest nasza ostatnia noc tutaj.Ale nadal liczę na szczęśliwy obrót sprawy. Tym razem podróżujemy z Zebronem już po kilku minutach nasz Jeep utnął w grząskiej ziemi koła zaczęły wirować. Nagle dwie impale wybiegają z zarośli (co z tymi haszczami po raz trzeci :D) chwilę później za nimi wybiegają leopardy. Siedzimy w absolutnej ciszy i podziwiamy widok leopardów, są one dużo silniejsze od lwów wyglądają nieprawodpodobnie silnie. Po tym jak dały nam przedstawienie wróciły do buszu (znowu te haszcze :))) Wszyscy zachwycili się chwilą ale ja z mamą śpiewaliśmy i tańczyliśmy jak tylko dotarliśmy do obozu.
PYTANIA:
1) Co Ci ludzie robią? They are having a good time in adventorous trip (Spędzają mile chwile podczas niesamowitej przygody)
2) Jaki jest to rodzaj wakacji: It is safarii in Africa (To jest safari w Afryce)
3) Czy chciałbyś spędzić taki rodzaj wakacji Jeśli tak lub nie to dlaczego? Tutaj sobie wybierzesz wersję według własnego uznania I wersja jest na tak II na nie
I wersja: Yes i would like to go on that kind of holidays because it is very adventorous (Tak chciałbym/chciałabym spędzić takie wakacje ponieważ jest to wspaniała przygoda)
II wersja: No i Would not like to go on that kind of holidays because it is very dangerous (Nie nie chciałbym/chciałabym spędzić takich wakacji ponieważ jest to bardzo niebezpiczene)
Wszelkie wtrącenia w tekście o haszczach nie są elementami tłumaczenia to zwykła głupawka z mojej strony nie bierz tego jako tekst :))
Proszę również o najlepszą odpowiedź, ponieważ nie używałem translatora oraz napracowałem się nad tym tekstem pozdrawiam Martin1495 :))