Niedawno czytałam. Aurelka chodziła po domach na Jeżycach, przestawiała sie Genowefa Pompke,Lompke lub Bombke. Garnęło ją do nieznajomych. Dużo gadała. Najbardziej ciągnęło ją do ''Kreski''. Dzięki niej Kreska i Maciek się pogdzili. Codziennie uciekała od Lisieckiej. Chyba w każdym domu czuła się jak u siebie. Lubiła ludzi gościnnych, uwielbiała plotki. W inej części "Dziecko Piątku" Aurelia ma 15 lat matka jej zmarła, mieszkała u ojca i wrednej macochy. Pojechała do babci i ta jej tłumaczyła, że nie jest dzieckiem piątku tylko niedzieli.
Niedawno czytałam. Aurelka chodziła po domach na Jeżycach, przestawiała sie Genowefa Pompke,Lompke lub Bombke. Garnęło ją do nieznajomych. Dużo gadała. Najbardziej ciągnęło ją do ''Kreski''. Dzięki niej Kreska i Maciek się pogdzili. Codziennie uciekała od Lisieckiej. Chyba w każdym domu czuła się jak u siebie. Lubiła ludzi gościnnych, uwielbiała plotki. W inej części "Dziecko Piątku" Aurelia ma 15 lat matka jej zmarła, mieszkała u ojca i wrednej macochy. Pojechała do babci i ta jej tłumaczyła, że nie jest dzieckiem piątku tylko niedzieli.