Uczniowie z Emaus nie poznali Jezusa, ponieważ byli bardzo przejęci wydarzeniami, które rozegrały się w Jerozolimie. Wydawało im się niemożliwe, aby ten idący z nimi człowiek, okazał się Zbawicielem skazanym przed kilkoma dniami na śmierć krzyżową. Czytając podany fragment Pisma Świętego możemy także dostrzec, że serca tych szlachetnych ludzi okryły się też przede wszystkim zwątpieniem. Nie poznali oni wcześniej Chrystusa, bo nie wierzyli, że był On Synem Bożym, twierdzili, że był prorokiem. Z każdą chwilą rozmowy z Chrystusem stopniowo dostrzegali boskość tego, który oddał życie za wszystkich, nawet za swoich nieprzyjaciół.
Dlatego, że ta tajemnica zmartwychwstania ich przerosła.
Chociaż możliwe też, że nie umieli jej przyjąć.
Po ludzku stała się rzecz niezwykła.
Uczniowie z Emaus nie poznali Jezusa, ponieważ byli bardzo przejęci wydarzeniami, które rozegrały się w Jerozolimie. Wydawało im się niemożliwe, aby ten idący z nimi człowiek, okazał się Zbawicielem skazanym przed kilkoma dniami na śmierć krzyżową. Czytając podany fragment Pisma Świętego możemy także dostrzec, że serca tych szlachetnych ludzi okryły się też przede wszystkim zwątpieniem. Nie poznali oni wcześniej Chrystusa, bo nie wierzyli, że był On Synem Bożym, twierdzili, że był prorokiem. Z każdą chwilą rozmowy z Chrystusem stopniowo dostrzegali boskość tego, który oddał życie za wszystkich, nawet za swoich nieprzyjaciół.