Na pewno znasz mojego wujka Janka. Był on niedawno w szpitalu, był poważnie chory i miał mieć operację, lekarze nie dawali mu zbyt dużych nadzieji. Bardzo się o niego martwiłam! Dzień przed jego operacją, przed snem pomodliłam się o jego zdrowie. Prosiłam Pana Jezusa, aby operacja się udała. I udała się! Po kilku dniach wujek wyszedł prawie całkiem zdrowy ze szpitala! To naprawdę niesamowite. Pan Jezus zawsze nam pomaga, kiedy tegio potrzebujemy.
Może jeszcze jakiś wstęp, np. chciałabym ci opowiedzieć o pewnym wydarzeniu czy coś takiego.
Hej ..... Pisze do ciebie ten list poniewaz stalo sie cos strasznego ale tez przedziwnego ! na poczatku pozdrowienia dla cciebie i twojej rodzinki ! Gdy szłam po szkole do domu zauwazylam jak male dziecko sie bawi z starsza pania , bylam ździwiona ta sytuacja poniewadz male dziecko na krok nie przestawalo plakać gdy podeszlam blizej zobaczyłam ze ma wbity noz w raczke zapytałam starszej pani kto to zrobił , ona nic nie poiwedziala gdy chcialam pobiec po pomoc jak by sam bog wział moja prawa reke i ja polozyl na glwke dziecka po 1 min dziecko przestalo plakac a noz został odrzucony z cala siłą na bok . Ani sladu po okrutnym zdarzeniu jestem przekonana ze tez cud jest zasluga jezusa pomogł mi i temu dziecku!
Droga .......... !
Na pewno znasz mojego wujka Janka. Był on niedawno w szpitalu, był poważnie chory i miał mieć operację, lekarze nie dawali mu zbyt dużych nadzieji. Bardzo się o niego martwiłam! Dzień przed jego operacją, przed snem pomodliłam się o jego zdrowie. Prosiłam Pana Jezusa, aby operacja się udała. I udała się! Po kilku dniach wujek wyszedł prawie całkiem zdrowy ze szpitala! To naprawdę niesamowite. Pan Jezus zawsze nam pomaga, kiedy tegio potrzebujemy.
Może jeszcze jakiś wstęp, np. chciałabym ci opowiedzieć o pewnym wydarzeniu czy coś takiego.
Pozdrawiam.
Hej ..... Pisze do ciebie ten list poniewaz stalo sie cos strasznego ale tez przedziwnego ! na poczatku pozdrowienia dla cciebie i twojej rodzinki ! Gdy szłam po szkole do domu zauwazylam jak male dziecko sie bawi z starsza pania , bylam ździwiona ta sytuacja poniewadz male dziecko na krok nie przestawalo plakać gdy podeszlam blizej zobaczyłam ze ma wbity noz w raczke zapytałam starszej pani kto to zrobił , ona nic nie poiwedziala gdy chcialam pobiec po pomoc jak by sam bog wział moja prawa reke i ja polozyl na glwke dziecka po 1 min dziecko przestalo plakac a noz został odrzucony z cala siłą na bok . Ani sladu po okrutnym zdarzeniu jestem przekonana ze tez cud jest zasluga jezusa pomogł mi i temu dziecku!
;)))) licze na najjj