Człowiek stworzony przez Boga na Jego obraz i podobieństwo powinien pragnąć dobra i dążyć do niego, chcieć, żeby wszędzie i wszystkim było dobrze. Są istotnie na ziemi dobrzy ludzie i jest dobro w wielu ludziach. Są piękne i dobre dzieła, znane wszystkim, lecz nie brak przykładów dobroci serc ludzkich znanych tylko sąsiadom. Co jakiś czas Kościół wynosi na ołtarze tych, którzy za życia mogli być w cieniu i pogardzie, lecz swoją wytrwałością i poświęceniem dla budowania cywilizacji miłości, Królestwa Bożego na ziemi, dają przykład do naśladowania innym.
Słyszy się czasem opinie, że gdyby było więcej pieniędzy i lepsze warunki ekonomiczne, byłoby mniej zła. Jednak przykłady mówią same za siebie. Pieniądze nie pokonują ani nie eliminują zła. Wynajduje się więc inne sposoby walki ze złem. Są sposoby nowoczesne, opracowywane przez ludzi wykształconych, mądrych, kompetentnych w różnych dziedzinach. Stale unowocześnia się też kodeksy prawa. Wprowadza się też częściowe przyzwolenie na zło (np. legalna sprzedaż narkotyków w Holandii, umożliwianie zabicia dzieci przed narodzeniem lub ludzi starych i cierpiących itd.). Ma to rzekomo uchronić ludzi przed gorszym złem. Skutki takich ludzkich działań są jednak często odwrotne: ledwie zło w jakiejś dziedzinie zmniejszy się nieco, wzrasta inne.
SZATAN – SPRAWCA ZŁA
Istnienia, obecności i działania szatana jako sprawcy zła na świecie nie można ignorować. W ostatnich czasach nie wspomina się o nim jednak zbyt często. Wielu uznaje, że w epoce racjonalizmu, rozwoju nauki i postępu technicznego nie wypada mówić o szatanie. Ludzi, którzy wierzą w jego istnienie i działanie uznaje się za „zacofanych”, „prymitywnych”, chcących „zastraszyć” innych piekłem. Szatan istnieje. Mówi o nim Pismo Święte (por. m. in. 1 Krn 21,1; Hi 1; Za 3; Mt 4,1nn; Mt 12,24nn; Mk 4,14nn; Łk 13,16; Łk 22,3; Łk 22,31; Dz 5,3; 2 Kor 2,10n; 2 Kor 11,13n; 1 Tes 2,18; 2 Tes 2,9; Ap 12,9). Chcąc, by rozszerzało się na świecie i w życiu każdego z nas dobro trzeba zachować czujność i trzeba walczyć.
Każdy człowiek jest w stanie przezwyciężyć zło. Do tego bardzo potrzebna jest sama chęć tego czynu. Stawiamy sobie cel niegrzeszenia i dążymy do niego. Tego nie da się wykonać oczywiście bez silnej woli, którą musimy w sobie ukształtować. Wiedząc, czego nie możemy robić, omijamy wielkim łukiem. Aby było nam łatwiej zajmijmy się czymś co mogłoby nam pomóc, np. wykonywanie dobrych uczynków, takich jak pomoc w domu rodzinie, sąsiadom czy nawet znajomym. Gdy diabeł kusi nas do popełnienia grzechu, mówmy sobie "teraz albo nigdy". Aby wygrać walkę ze złem, postarajmy się wygrać walkę ze sobą i nie oszukujmy samego siebie.
Myślę, że ta praca zaspokoi oczekiwania Twojej katechetki, czy tam księdza.
Człowiek stworzony przez Boga na Jego obraz i podobieństwo powinien pragnąć dobra i dążyć do niego, chcieć, żeby wszędzie i wszystkim było dobrze. Są istotnie na ziemi dobrzy ludzie i jest dobro w wielu ludziach. Są piękne i dobre dzieła, znane wszystkim, lecz nie brak przykładów dobroci serc ludzkich znanych tylko sąsiadom. Co jakiś czas Kościół wynosi na ołtarze tych, którzy za życia mogli być w cieniu i pogardzie, lecz swoją wytrwałością i poświęceniem dla budowania cywilizacji miłości, Królestwa Bożego na ziemi, dają przykład do naśladowania innym.
Słyszy się czasem opinie, że gdyby było więcej pieniędzy i lepsze warunki ekonomiczne, byłoby mniej zła. Jednak przykłady mówią same za siebie. Pieniądze nie pokonują ani nie eliminują zła. Wynajduje się więc inne sposoby walki ze złem. Są sposoby nowoczesne, opracowywane przez ludzi wykształconych, mądrych, kompetentnych w różnych dziedzinach. Stale unowocześnia się też kodeksy prawa. Wprowadza się też częściowe przyzwolenie na zło (np. legalna sprzedaż narkotyków w Holandii, umożliwianie zabicia dzieci przed narodzeniem lub ludzi starych i cierpiących itd.). Ma to rzekomo uchronić ludzi przed gorszym złem. Skutki takich ludzkich działań są jednak często odwrotne: ledwie zło w jakiejś dziedzinie zmniejszy się nieco, wzrasta inne.
SZATAN – SPRAWCA ZŁA
Istnienia, obecności i działania szatana jako sprawcy zła na świecie nie można ignorować. W ostatnich czasach nie wspomina się o nim jednak zbyt często. Wielu uznaje, że w epoce racjonalizmu, rozwoju nauki i postępu technicznego nie wypada mówić o szatanie. Ludzi, którzy wierzą w jego istnienie i działanie uznaje się za „zacofanych”, „prymitywnych”, chcących „zastraszyć” innych piekłem.
Szatan istnieje. Mówi o nim Pismo Święte (por. m. in. 1 Krn 21,1; Hi 1; Za 3; Mt 4,1nn; Mt 12,24nn; Mk 4,14nn; Łk 13,16; Łk 22,3; Łk 22,31; Dz 5,3; 2 Kor 2,10n; 2 Kor 11,13n; 1 Tes 2,18; 2 Tes 2,9; Ap 12,9). Chcąc, by rozszerzało się na świecie i w życiu każdego z nas dobro trzeba zachować czujność i trzeba walczyć.
Każdy człowiek jest w stanie przezwyciężyć zło. Do tego bardzo potrzebna jest sama chęć tego czynu. Stawiamy sobie cel niegrzeszenia i dążymy do niego. Tego nie da się wykonać oczywiście bez silnej woli, którą musimy w sobie ukształtować. Wiedząc, czego nie możemy robić, omijamy wielkim łukiem. Aby było nam łatwiej zajmijmy się czymś co mogłoby nam pomóc, np. wykonywanie dobrych uczynków, takich jak pomoc w domu rodzinie, sąsiadom czy nawet znajomym. Gdy diabeł kusi nas do popełnienia grzechu, mówmy sobie "teraz albo nigdy". Aby wygrać walkę ze złem, postarajmy się wygrać walkę ze sobą i nie oszukujmy samego siebie.
Myślę, że ta praca zaspokoi oczekiwania Twojej katechetki, czy tam księdza.
Liczę na naj <3 !!! ;D ;*