Judyta upiła Holofernesa winem podczas uczty. Następnie gdy ten zasnoł i wszyscy uczestnicy biesiady wyszli ta odcieła głowę Holofernesowi dwukrornym uderzeniem miecza.( Jdt-13, 8 )
Holofernes był zaskoczony, że mieszkańcy Judei postanowili stawić mu opór. Achior, przedstawił mu historię tego ludu. „Jeśli zgrzeszą przeciw swemu Bogu, to możemy ich zwyciężyć. Ale jeśli nie ma w nich nieprawości, to ich Bóg będzie ich bronił i poniesiemy klęskę”. Rozpoczęło się oblężenie Betulii. Holofernes odciął miastu źródła wody. Prędzej czy później bez wody zginą – mówił. Mieszkańcy Betulii mogli czerpać wodę tylko z cystern znajdujących się w obrębie murów i oczekiwać, że deszcz je ponownie napełni. Wody w cysternach starczyło na trzydzieści cztery dni. Jedną z mieszkanek Betulii była piękna i zamożna wdowa – Judyta. Jej mąż, Manasses, umarł trzy lata przed najazdem Holofernesa. Judyta cały czas zachowywała żałobę, nosiła skromne, wdowie szaty, często modliła się i pościła. Usłyszawszy o przyrzeczeniu Ozjasza, że za pięć dni miasto się podda, poprosiła do siebie kilku naczelników Betulii i powiedziała do nich: Nie można nic uzyskać od Boga pogróżkami, jak od człowieka, ani Nim rozporządzić, jak synem ludzkim. Oczekując od Niego wybawienia, wzywajmy pomocy dla nas od Niego, a On wysłucha naszego głosu, jeżeli Mu się spodoba. I dodała: „Wyjdę w nocy z moją niewolnicą do obozu wroga. Nie pytajcie mnie jednak co uczynię, bo nie odpowiem, aż wykonam to, co zamierzam”. Podstęp Judyty Po wyjściu przywódców miasta, Judyta uklękła i zaczęła się gorąco modlić. Następnie przebrała się w najlepsze szaty, namaściła cennym olejkiem i przybrała w klejnoty. Zamierzała udać się do Holofernesa, udawać zdrajczynię własnego kraju, by zyskać jego zaufanie, a następnie, gdy przydarzy się okazja, podstępnie go zabić. Strażnicy zaprowadzili niewiastę do namiotu wodza. Judyta oznajmiła Asyryjczykowi przyczynę swego przybycia. Holofernes słysząc pochlebstwa z ust kobiety, coraz bardziej ufał zdrajczyni. Judyta nawiązała do słów Achiora, wypowiedzianych kilka dni wcześniej w tym samym namiocie. Potwierdziła ich prawdziwość i dodała: „Właśnie teraz naród grzeszy”. Nie tylko jedzą z głodu potrawy zakazane prawem, ale również pierwociny zbóż i dziesięciny z wina i oliwy, które były przeznaczone na ofiary Bogu. Holofernes był zachwycony słowami, mądrością i urodą Judyty. Chciał ją uwieść. Nie odkrył podstępu. Zaczął przygotowywać się do triumfalnego wkroczenia do Judei. Czwartego dnia wydał ucztę dla kręgu najbliższych ludzi i zaprosił na nią Judytę. Zamierzał po uczcie pozostać z nią sam w namiocie i uwieść ją. Wódz asyryjski wypił zdecydowanie za dużo wina. Judyta zachowała całkowitą trzeźwość. Uczta skończyła się późno w nocy, biesiadnicy opuścili namiot wodza; została jedynie Judyta. Przed namiotem znajdowała się jej niewolnica, która miała pilnować wyjścia i czekać na swą panią. Judyta podeszła do słupa nad łożem przy głowie Holofernesa, zdjęła jego miecz ze słupa, a zbliżywszy się do łoża ujęła go za włosy i rzekła: „Daj mi siłę w tym dniu, Panie, Boże Izraela”! I uderzyła go dwukrotnie z całej siły w kark i odcięła głowę. Następnie wyszła z namiotu i podała niewolnicy głowę Holofernesa, a ta ją ukryła w torbie. Obie spokojnie wyszły jak każdego dnia na modlitwy, okrążyły obóz asyryjski i znanym tylko sobie wąwozem wróciły do Betulii. Powrót do Betulii Na widok Judyty zbliżającej się do bramy miasta, wyszli wszyscy mieszkańcy. Przekraczając triumfalnie bramę, niewiasta zawołała: Wysławiajcie Boga, wysławiajcie! Wysławiajcie Go, ponieważ nie oddalił miłosierdzia swego od domu Izraela, ale tej nocy, moją ręką, pokonał nieprzyjaciół. Potem wyjęła z torby głowę, pokazała ją i powiedziała do nich: „Oto głowa Holofernesa, naczelnego wodza asyryjskich wojsk, a oto kotara, pod którą leżał pijany. Zabił go Pan ręką kobiety”. Mieszkańcy Betulii zaniemówili ze zdumienia. Gdy nastał świt, wywieszono głowę Holofernesa na murach miasta i obrońcy miasta ruszyli w kierunku wojsk asyryjskich. Po tych wydarzeniach Judyta wróciła do Betulii, gdzie do końca życia żyła skromnie. Zmarła w wieku stu pięciu lat i pochowano ją obok jej męża Manassesa, w pieczarze grobowej.
Judyta upiła Holofernesa winem podczas uczty. Następnie gdy ten zasnoł i wszyscy uczestnicy biesiady wyszli ta odcieła głowę Holofernesowi dwukrornym uderzeniem miecza.( Jdt-13, 8 )
Holofernes był zaskoczony, że mieszkańcy Judei postanowili stawić mu opór. Achior, przedstawił mu historię tego ludu. „Jeśli zgrzeszą przeciw swemu Bogu, to możemy ich zwyciężyć. Ale jeśli nie ma w nich nieprawości, to ich Bóg będzie ich bronił i poniesiemy klęskę”. Rozpoczęło się oblężenie Betulii. Holofernes odciął miastu źródła wody. Prędzej czy później bez wody zginą – mówił. Mieszkańcy Betulii mogli czerpać wodę tylko z cystern znajdujących się w obrębie murów i oczekiwać, że deszcz je ponownie napełni. Wody w cysternach starczyło na trzydzieści cztery dni. Jedną z mieszkanek Betulii była piękna i zamożna wdowa – Judyta. Jej mąż, Manasses, umarł trzy lata przed najazdem Holofernesa. Judyta cały czas zachowywała żałobę, nosiła skromne, wdowie szaty, często modliła się i pościła. Usłyszawszy o przyrzeczeniu Ozjasza, że za pięć dni miasto się podda, poprosiła do siebie kilku naczelników Betulii i powiedziała do nich: Nie można nic uzyskać od Boga pogróżkami, jak od człowieka, ani Nim rozporządzić, jak synem ludzkim. Oczekując od Niego wybawienia, wzywajmy pomocy dla nas od Niego, a On wysłucha naszego głosu, jeżeli Mu się spodoba. I dodała: „Wyjdę w nocy z moją niewolnicą do obozu wroga. Nie pytajcie mnie jednak co uczynię, bo nie odpowiem, aż wykonam to, co zamierzam”.
Podstęp Judyty
Po wyjściu przywódców miasta, Judyta uklękła i zaczęła się gorąco modlić. Następnie przebrała się w najlepsze szaty, namaściła cennym olejkiem i przybrała w klejnoty. Zamierzała udać się do Holofernesa, udawać zdrajczynię własnego kraju, by zyskać jego zaufanie, a następnie, gdy przydarzy się okazja, podstępnie go zabić. Strażnicy zaprowadzili niewiastę do namiotu wodza. Judyta oznajmiła Asyryjczykowi przyczynę swego przybycia.
Holofernes słysząc pochlebstwa z ust kobiety, coraz bardziej ufał zdrajczyni. Judyta nawiązała do słów Achiora, wypowiedzianych kilka dni wcześniej w tym samym namiocie. Potwierdziła ich prawdziwość i dodała: „Właśnie teraz naród grzeszy”. Nie tylko jedzą z głodu potrawy zakazane prawem, ale również pierwociny zbóż i dziesięciny z wina i oliwy, które były przeznaczone na ofiary Bogu. Holofernes był zachwycony słowami, mądrością i urodą Judyty. Chciał ją uwieść. Nie odkrył podstępu. Zaczął przygotowywać się do triumfalnego wkroczenia do Judei. Czwartego dnia wydał ucztę dla kręgu najbliższych ludzi i zaprosił na nią Judytę. Zamierzał po uczcie pozostać z nią sam w namiocie i uwieść ją. Wódz asyryjski wypił zdecydowanie za dużo wina. Judyta zachowała całkowitą trzeźwość. Uczta skończyła się późno w nocy, biesiadnicy opuścili namiot wodza; została jedynie Judyta. Przed namiotem znajdowała się jej niewolnica, która miała pilnować wyjścia i czekać na swą panią. Judyta podeszła do słupa nad łożem przy głowie Holofernesa, zdjęła jego miecz ze słupa, a zbliżywszy się do łoża ujęła go za włosy i rzekła: „Daj mi siłę w tym dniu, Panie, Boże Izraela”! I uderzyła go dwukrotnie z całej siły w kark i odcięła głowę. Następnie wyszła z namiotu i podała niewolnicy głowę Holofernesa, a ta ją ukryła w torbie. Obie spokojnie wyszły jak każdego dnia na modlitwy, okrążyły obóz asyryjski i znanym tylko sobie wąwozem wróciły do Betulii.
Powrót do Betulii
Na widok Judyty zbliżającej się do bramy miasta, wyszli wszyscy mieszkańcy. Przekraczając triumfalnie bramę, niewiasta zawołała: Wysławiajcie Boga, wysławiajcie! Wysławiajcie Go, ponieważ nie oddalił miłosierdzia swego od domu Izraela, ale tej nocy, moją ręką, pokonał nieprzyjaciół. Potem wyjęła z torby głowę, pokazała ją i powiedziała do nich: „Oto głowa Holofernesa, naczelnego wodza asyryjskich wojsk, a oto kotara, pod którą leżał pijany. Zabił go Pan ręką kobiety”. Mieszkańcy Betulii zaniemówili ze zdumienia.
Gdy nastał świt, wywieszono głowę Holofernesa na murach miasta i obrońcy miasta ruszyli w kierunku wojsk asyryjskich. Po tych wydarzeniach Judyta wróciła do Betulii, gdzie do końca życia żyła skromnie. Zmarła w wieku stu pięciu lat i pochowano ją obok jej męża Manassesa, w pieczarze grobowej.