Piszę do Ciebie bo jestem zaniepojony Twoim podejściem do kwestii wiary a mianowicie tolerancji wobec krzyża. Widzisz żyjemy w takich czasach że każdy z nas może wybrać to w co chce wierzyć ewnetualnie wogóle nie wierzyć. Aczkolwiek wybór jest tylko Twój i nikt nie może na niego wpływać. Tym samym pomyśl jak czuje się ktoś kto wierzy w krzyż ale ten krzyż jest wyśmiewany przez innych. Czy on wyśmiewa Twoją wiarę, czy może Twój brak wiary? Masz rodziców? Jakbyś się czuł gdyby ktoś naśmiewał się z Twojej mamy? Widzisz podobnie jest z tolerancją do krzyża. Osoby które wierzą w zmartwychwstanie Jezusa traktują krzyż jako symbol męczeńskiej śmierci ich Pana, ich zbawiciela. Uwierz, że to boli gdy ktoś wyśmiewa krzyż. Zadaj sobie pytanie czy poszedłbys na męczeńską śmierć by inni mogli żyć? Nie oceniaj pochopnie innych. Jeśli czegoś nie akceptujesz to tylko ty nie akceptujesz a świat nie musi o tym wiedzieć ponieważ każdy z nas jest inny i każdy ma prawo do innej wiary. Przemyśl moje słowa.
Drogi kolego.
Piszę do Ciebie bo jestem zaniepojony Twoim podejściem do kwestii wiary a mianowicie tolerancji wobec krzyża. Widzisz żyjemy w takich czasach że każdy z nas może wybrać to w co chce wierzyć ewnetualnie wogóle nie wierzyć. Aczkolwiek wybór jest tylko Twój i nikt nie może na niego wpływać. Tym samym pomyśl jak czuje się ktoś kto wierzy w krzyż ale ten krzyż jest wyśmiewany przez innych. Czy on wyśmiewa Twoją wiarę, czy może Twój brak wiary? Masz rodziców? Jakbyś się czuł gdyby ktoś naśmiewał się z Twojej mamy? Widzisz podobnie jest z tolerancją do krzyża. Osoby które wierzą w zmartwychwstanie Jezusa traktują krzyż jako symbol męczeńskiej śmierci ich Pana, ich zbawiciela. Uwierz, że to boli gdy ktoś wyśmiewa krzyż. Zadaj sobie pytanie czy poszedłbys na męczeńską śmierć by inni mogli żyć? Nie oceniaj pochopnie innych. Jeśli czegoś nie akceptujesz to tylko ty nie akceptujesz a świat nie musi o tym wiedzieć ponieważ każdy z nas jest inny i każdy ma prawo do innej wiary. Przemyśl moje słowa.