Witaj Abrahamie.Chciałabym przeprowadzić z Toba wywiad na temat Twojej wiary.
-(A)Abraham.Chętnie udzielę wywiadu.
-ja-Czy łato ci było opuścic Ur,przeciez zostawiłeś całe bogactwo,rodzinę,znajomych
-(A)-Jestem posłuszny woli Bożej,mój cel to wiernośc Bogu i prawda która nas wyzwala.
-ja-zaadoptowałeś bratanka Lota,czy był tez posłuszny Bogu?
-(A)tak był posłuszny,dlatego opuścił Ur i udał się ze mną
-ja-chyba nie było łatwo tak wędrować do ziemi obiecanej?
-(A)-Bóg jest miłośćią,polecił wyruszyc więc wyruszyliśmy zgodnie z wolą Bożą.Nie narzekaliśmy.Bóg nas prowadził.
-ja-wiem ze po drodze walczyliście z królami kananejskimi,jak myślisz dlaczego wygraliscie wy,przeciez ich armia była o wiele potęrzniejsza?
-(A)znowu powiem Bóg nas prowadził i przewodził.Nigdy nie zapomina o wiernych sługach.Dlatego szybko udało się nam odbic z niewoli Lota.
-ja-dlaczego się roztalisćie?
-(A)za bardzo rozrosły się nam stada dlatego roztaliśmy się z tego powodu.Paszy już brakowało dla zwierząt.
-ja-wiem ze twoja zona Sara długo była bezpłodna,czy uwierzyłeś ze urodzi w wieku 90 lat?
-(A)-uwierzyłem tylko nie wiedziałem kiedy urodzi syna Izaaka.Długo czekałem ale warto było bo było obiecane.
-ja-co myślałeś kiedy prowadziłeś syna aby złozyć z niego ofiarę?
-(A)-taka była wola Boża i tak należało uczynić.Boga należy się bać,nawet umrzeć dla Boga warto ponieważ odzyskałbym zycie,zostałbym wskrzeszony.Ale jakbym umarł z ręki Boga straciłbym i zycie i przyjaciela mego Boga.A tak wiarę zachowałem i rodziną długo mogłem się cieszyć.
Witaj Abrahamie.Chciałabym przeprowadzić z Toba wywiad na temat Twojej wiary.
-(A)Abraham.Chętnie udzielę wywiadu.
-ja-Czy łato ci było opuścic Ur,przeciez zostawiłeś całe bogactwo,rodzinę,znajomych
-(A)-Jestem posłuszny woli Bożej,mój cel to wiernośc Bogu i prawda która nas wyzwala.
-ja-zaadoptowałeś bratanka Lota,czy był tez posłuszny Bogu?
-(A)tak był posłuszny,dlatego opuścił Ur i udał się ze mną
-ja-chyba nie było łatwo tak wędrować do ziemi obiecanej?
-(A)-Bóg jest miłośćią,polecił wyruszyc więc wyruszyliśmy zgodnie z wolą Bożą.Nie narzekaliśmy.Bóg nas prowadził.
-ja-wiem ze po drodze walczyliście z królami kananejskimi,jak myślisz dlaczego wygraliscie wy,przeciez ich armia była o wiele potęrzniejsza?
-(A)znowu powiem Bóg nas prowadził i przewodził.Nigdy nie zapomina o wiernych sługach.Dlatego szybko udało się nam odbic z niewoli Lota.
-ja-dlaczego się roztalisćie?
-(A)za bardzo rozrosły się nam stada dlatego roztaliśmy się z tego powodu.Paszy już brakowało dla zwierząt.
-ja-wiem ze twoja zona Sara długo była bezpłodna,czy uwierzyłeś ze urodzi w wieku 90 lat?
-(A)-uwierzyłem tylko nie wiedziałem kiedy urodzi syna Izaaka.Długo czekałem ale warto było bo było obiecane.
-ja-co myślałeś kiedy prowadziłeś syna aby złozyć z niego ofiarę?
-(A)-taka była wola Boża i tak należało uczynić.Boga należy się bać,nawet umrzeć dla Boga warto ponieważ odzyskałbym zycie,zostałbym wskrzeszony.Ale jakbym umarł z ręki Boga straciłbym i zycie i przyjaciela mego Boga.A tak wiarę zachowałem i rodziną długo mogłem się cieszyć.