TREN XI
"Fraszka cnota", powiedział Brutus porażony.
Fraszka, kto sie przypatrzy, fraszka z każdej strony.
Kogo kiedy pobożność jego ratowała?
Kogo dobroć przypadku złego uchowała?
Nieznajomy wróg jakiś miesza ludzkie rzeczy,
Nie mając ani dobrych, ani złych na pieczy.
Kędy jego duch więnie, żaden nie ulęże:
Praw li, krzyw li, bez braku każdego dosięże.
A my rozumy swoje przedsię udać chcemy,
Hardzi miedzy prostaki, że nic nie umiemy.
Wspinamy sie do nieba, Boże tajemnice
Upatrując, ale wzrok śmiertelnej źrzenice
Tępy na to; sny lekkie, sny płoche nas bawią,
Które sie nam podobno nigdy nie wyjawią.
Żałości, co mi czynisz? Owa już oboje
Mam stracić - i pociechę, i baczenie swoje?
1.Jaki obraz świata wyłania się z refleksji poety w wersach 1-8?
2.Rozważ , o kim mowa w wersach 9-15 . Jak podmiot charakteryzuje ludzi przedstawionych w tym fragmencie utworu?
3.Jaka jest główna myśl Trenu XI ? Sformułuj ją własnymi słowami.
Też to dzisiaj mieliśmy.:)
Nie wiem jak to ułożysz po kolei ale my robimy z zadań notatkę:
obraz świata: "nieznajomy wróg jakiś miesza ludzkie rzeczy"- ktoś lub coś doprowadza do tego że ludzie są obojętni ludzkiej krzywdzie, nie współczują. Każdego może spotkać coś nieprzewidzianego. Myślimy że wiemy jak to jest stracić coś cennego, kogoś kogo kochamy, ale tak naprawde nie zdajemy sobie sprawy z tego, zrozumiemy jeśli to przeżyjemy.
w wersach 9-15 mowa jest o ludziach prostych, podmiot charakteryzuje ich jako nie mających uczuć . podmiot mówi że ludzie śmieją się "sny płohe nas bawią" czyli rzeczy nieważne. Nie interesujemy się rzeczami rzeczywitości-----to niewiem czy js dobrze
Główną myślą jest "vanitas"- wszystko co nas otacza jest błachostką --- to też nie wiem czy js dobrze
myśle że pomogam :)