Taka o praca domowa: Napiszę jak wyglądałby świat, gdyby wszyscy ludzie mówili prawdę.
Camra
Gdyby wszyscy ludzie na świecie mówili prawdę z pewnością żyło by się nam o wiele łatwiej. W dzisiejszych czasach trudno jest komuś zaufać gdyż boimy się, że ktoś wykorzysta nasze dobre chęci przeciwko nam. Gdyby nikt nie kłamał, ludzie z pewnością przestali by się bać. Czasem jednak prawda jest bardzo bolesna i może nas w pewien sposób urazić, ale na pewno lepiej jest usłyszeć prawdę niż zmyślone kłamstwo.
Kłamstwo jest elementem natury ludzkiej. I nie tylko ludzkiej. Niektóre zwierzęta również oszukują ,np: kameleony zmieniają kolory, kukułki podkładają jajka innym ptaszkom, szympansy ukrywają przed sobą banany. Kłamią rośliny stosując barwy ochronne i przywabiając owady. Z kolei większość kłamstw, wypowiadanych przez ludzi, to kłamstwa bez większego znaczenia (np.: Jak się czujesz? Dobrze, a ty?), mówione w celu nawiązania i podtrzymania kontaktu, sprawienia komuś przyjemności (komplementy) czy ochrony bliskiej osoby przed faktami, które mogłyby sprawić przykrość. Przeciętny człowiek kłamie ok.15 razy dziennie. Kłamstwem jest też nie wypowiadanie całej prawdy lub jej ukrycia. Jak by wyglądał świat bez kłamstwa? Z kłamstwem spotykamy się na każdym kroku w domu w szkole, w gazetach, w telewizji i innych mediach. Czy w ogóle świat bez kłamstwa mógłby istnieć? Bardzo trudno jest to sobie wyobrazić. Z całą pewnością zapełniłyby się więzienia. Na każdej sądowej rozprawie nie byłoby mowy o kłamstwie i każdy zbrodniarz od razu przyznałby się do winy. Ludzie nie mogliby już osądzać znajomych, lub obcych o kłamstwo. Zmniejszyłaby się też liczba ofiar, które zostały ,,przywabione’’ przez Internet. Ludzie wierzyliby każdemu słowu, bo przecież kłamstwo by nie istniało. Sytuacja w domu wielu uczniów mogłaby się pogorszyć, żadna zła ocena nie zostałaby ukryta. Jednak ten fakt mógłby też zmobilizować leniwych uczniów do pracy. Kiedy kłamstwo przestało istnieć stosunki między znajomymi uległy by pogorszeniu. Nikt nie powiedziałby swojej koleżance, że w tym sweterku wygląda świetnie, ale to nie byłaby prawda. Gdybyśmy mówili tylko prawdę np. masz ohydną bluzkę koleżanki, a nawet przyjaźń mogłyby przestać istnieć z powodu obrażania się (bardzo częstej wady ludzkiej). Na lekcji nie byłoby już ściągania. Uczeń zapytany o ściąganie od razu powiedziałby prawdę. Nauczycielowi brak kłamstwa ułatwiłby pracę, ale nie życie. Sytuacja w państwie również uległaby zmianie. Każdy kto ukradł pieniądze państwa przyznałby się do tego i zostałby ukarany więzieniem. Może niektórzy mogliby zwrócić ukradzione pieniądze. Wtedy sytuacja państwa zmieniłaby się na lepsze. Społeczeństwo byłoby informowane o wszystkich wydanych pieniądzach przez prezydenta, ministra, i innych władz państwowych Czy świat bez kłamstwa byłby lepszy? Są na to podane różne argumenty te dobre zarówno jak i te negatywne. Moim zdaniem świat bez kłamstw nie byłby lepszy. Wskazują na to wyżej wymienione negatywne argumenty. Jednak nikt do końca nie wie jakby to naprawdę wyglądało.
Kłamstwo jest elementem natury ludzkiej. I nie tylko ludzkiej. Niektóre zwierzęta również oszukują ,np: kameleony zmieniają kolory, kukułki podkładają jajka innym ptaszkom, szympansy ukrywają przed sobą banany. Kłamią rośliny stosując barwy ochronne i przywabiając owady. Z kolei większość kłamstw, wypowiadanych przez ludzi, to kłamstwa bez większego znaczenia (np.: Jak się czujesz? Dobrze, a ty?), mówione w celu nawiązania i podtrzymania kontaktu, sprawienia komuś przyjemności (komplementy) czy ochrony bliskiej osoby przed faktami, które mogłyby sprawić przykrość. Przeciętny człowiek kłamie ok.15 razy dziennie. Kłamstwem jest też nie wypowiadanie całej prawdy lub jej ukrycia.
Jak by wyglądał świat bez kłamstwa? Z kłamstwem spotykamy się na każdym kroku w domu w szkole, w gazetach, w telewizji i innych mediach. Czy w ogóle świat bez kłamstwa mógłby istnieć? Bardzo trudno jest to sobie wyobrazić. Z całą pewnością zapełniłyby się więzienia. Na każdej sądowej rozprawie nie byłoby mowy o kłamstwie i każdy zbrodniarz od razu przyznałby się do winy. Ludzie nie mogliby już osądzać znajomych, lub obcych o kłamstwo. Zmniejszyłaby się też liczba ofiar, które zostały ,,przywabione’’ przez Internet. Ludzie wierzyliby każdemu słowu, bo przecież kłamstwo by nie istniało. Sytuacja w domu wielu uczniów mogłaby się pogorszyć, żadna zła ocena nie zostałaby ukryta. Jednak ten fakt mógłby też zmobilizować leniwych uczniów do pracy. Kiedy kłamstwo przestało istnieć stosunki między znajomymi uległy by pogorszeniu. Nikt nie powiedziałby swojej koleżance, że w tym sweterku wygląda świetnie, ale to nie byłaby prawda. Gdybyśmy mówili tylko prawdę np. masz ohydną bluzkę koleżanki, a nawet przyjaźń mogłyby przestać istnieć z powodu obrażania się (bardzo częstej wady ludzkiej). Na lekcji nie byłoby już ściągania. Uczeń zapytany o ściąganie od razu powiedziałby prawdę. Nauczycielowi brak kłamstwa ułatwiłby pracę, ale nie życie. Sytuacja w państwie również uległaby zmianie. Każdy kto ukradł pieniądze państwa przyznałby się do tego i zostałby ukarany więzieniem. Może niektórzy mogliby zwrócić ukradzione pieniądze. Wtedy sytuacja państwa zmieniłaby się na lepsze. Społeczeństwo byłoby informowane o wszystkich wydanych pieniądzach przez prezydenta, ministra, i innych władz państwowych
Czy świat bez kłamstwa byłby lepszy? Są na to podane różne argumenty te dobre zarówno jak i te negatywne. Moim zdaniem świat bez kłamstw nie byłby lepszy. Wskazują na to wyżej wymienione negatywne argumenty. Jednak nikt do końca nie wie jakby to naprawdę wyglądało.