Szczegółowa analiza fragmentu z aktu V sceny III -Makbet
Dość już żyłem; wiosna Życia mojego prędko przeszła, prędko Żółtym, zwarzonym pokryła się liściem, A to, co miało być działem starości: Cześć, posłuszeństwo, miłość, grono wiernych Sług i przyjaciół - wszystko to nie dla mnie. Raczej przekleństwo, nienawiść, tym głębsza, Że cicha, cześć ust, posługi służalców, Którzy by radzi mię odbiec, lecz nie śmią. Sejton! Sejton wchodzi.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Podmiotem jest osoba,która nie posiada już sensu życia. Widac tutaj retrospekcje-podmiot snuje wspomnienia o latach wczesniejszych. Zycie szybko mu mineło,a on nie zrobił nic pożytecznego . jego życie to zgniły liśc. Zabił i teraz pokutuje. Nie dla niego jest życie w luksusie i miłosci wsórd wiernych ,ponieważ dopuscił się strasznego czynu jest przygnębiony tym że bedzie musiał walczyc i zostanie zdemaskowany jako zabójca. Jest skazany na nienawiśc poddanych którzy pragną go opuścic ale nie mają odwagi. powoli zaczyna zdawac sobie sprawe ze jest sam, moze liczyc tylko na siebie.
Podmiotem jest Makbet , prowadzi monolog wewnętrzny.
mam nadzieje że pomogłam,jezeli Ci się nie podoba to nie minusuj ale wyadaje mi się ze ta analiza jest dobra . :) Pozdrawiam