wercia345
Tradycja, to jak na razie zbyt dużo chyba, chociaż ... zapoczątkowana została na przełomie lat '40 i '50 XX wieku, czyli kilka lat po zakończeniu II wojny. I raczej nie ma nic wspólnego z okresem - kiedy to tak zapalczywie pozbawiamy życia owe ryby, by je potem spożyć - ... zgodnie z "tradycją" bożonarodzeniową . Narodziła się w związku z rozwojem "spółdzielczości" i gospodarstw "PGR" . A celem "tradycji" owej było ... przypodobanie się(lub też uspokojenie) ówczesnych władz ... wiadomo komu (nie, nie, wcale nie chodzi o ZSRR), oraz ... danie "prezentu" społeczeństwu przez ówczesnych władców PRL.
1 votes Thanks 0
pawlomiro
Tradycja, to jak na razie zbyt dużo chyba, chociaż ... zapoczątkowana została na przełomie lat '40 i '50 XX wieku, czyli kilka lat po zakończeniu II wojny. I raczej nie ma nic wspólnego z okresem - kiedy to tak zapalczywie pozbawiamy życia owe ryby, by je potem spożyć - ... zgodnie z "tradycją" bożonarodzeniową . Narodziła się w związku z rozwojem "spółdzielczości" i gospodarstw "PGR" . A celem "tradycji" owej było ... przypodobanie się(lub też uspokojenie) ówczesnych władz ... wiadomo komu (nie, nie, wcale nie chodzi o ZSRR), oraz ... danie "prezentu" społeczeństwu przez ówczesnych władców PRL.