Rozwin mysl "ten kto ma nadzieję zyje inaczej" w oparciu o list do filipian 1,20 oraz własną obserwacje świata
danutkass Dziś każdy goni za kasą. Opuszczają domu , rodziny a nawet i małe dzieci, tłumacząc iż to dla ich dobra. Za granicą zaś pracują i całą dobę, nie mają czasu aby poświęcić dla Boga. Pozbawili swe dzieci bliskości rodzica , dzieci nie ma kto uczyć religii, podstawowej choćby modlitwy. Pracują latami, tymczasem dzieci wyrastają i wchodzą w dorosłość, nie znając zasad RELIGII ANI DEKALOGU CZEKA ICH ŚMIERĆ Z WINY DOROSŁYCH. A kiedy są już dorośli wstydzą się wiary bo nie znają ani dekalogu ani Boga ich nadziei jaką nam Bóg obiecał. Werset z Filipian jasno mówi aby mieć zawsze nadzieję na życie wieczne .Paweł wyznaje ,że nie wstydzi się, jawnie głosi Chrystusa, niczego się nie boi . Napisał,że zawsze będzie u niego Bóg wywyższony , nawet i po śmierci nikt mu nie zarzuci ,że nigdy nie wywyższał Boga.
Flp1, 20 zgodnie z gorącym oczekiwaniem i nadzieją moją, że w niczym nie doznam zawodu. Lecz jak zawsze, tak i teraz, z całą swobodą i jawnością Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć.””
Rz 1,16-17””” Bo ja nie wstydzę się Ewangelii, jest bowiem ona mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka. W niej bowiem objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi, jak jest napisane: a sprawiedliwy z wiary żyć będzie””
2Tm 1, 8 „”Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga!””
1 votes Thanks 1
martusiaczek1999
Ten kto ma nadzieję żyje inaczej, gdyż nadzieja go umacnia. Dzięki nadziei mamy siłę i determinację, aby pokonać wszystkie problemy, przeciwności losu i trudności które spadną na nasze barki. Chociaż czasami pod ich ciężarem uginają się nam nogi i tak wierzymy że damy radę i rzeczywiście potem zauważamy, że nam się udało. Gdy spadnie na nas jakaś tragedia jak chociażby ciężka choroba i mamy, nadzieje że wyzdrowiejemy to się nigdy nie zawiedziemy i zawsze nam się uda. Co innego gdy ktoś z góry zakłada, że choroba jest karą i nic już mu nie pomoże i wkrótce czeka go śmierć. Wtedy powrót do zdrowia jest o wiele bardziej trudny niż mógł by być, a wszystko przez brak nadziei.
A kiedy są już dorośli wstydzą się wiary bo nie znają ani dekalogu ani Boga ich nadziei jaką nam Bóg obiecał. Werset z Filipian jasno mówi aby mieć zawsze nadzieję na życie wieczne .Paweł wyznaje ,że nie wstydzi się, jawnie głosi Chrystusa, niczego się nie boi . Napisał,że zawsze będzie u niego Bóg wywyższony , nawet i po śmierci nikt mu nie zarzuci ,że nigdy nie wywyższał Boga.
Flp1, 20 zgodnie z gorącym oczekiwaniem i nadzieją moją, że w niczym nie doznam zawodu. Lecz jak zawsze, tak i teraz, z całą swobodą i jawnością Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć.””
Rz 1,16-17””” Bo ja nie wstydzę się Ewangelii, jest bowiem ona mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka. W niej bowiem objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi, jak jest napisane: a sprawiedliwy z wiary żyć będzie””
2Tm 1, 8 „”Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga!””