W rozwiązaniach nierówności podałem przedziały. Podałem także miejsca zerowe, które posłużyły do określenia znaków każdego z przedziałów. A robi się to w ten sposób, iż wybiera się jakąkolwiek liczbę (należącą do dziedziny oczywiście) z przedziału i określa się znak w danym przedziale nierówności, np:
x(x-2)(x+1)(x-1)>0
mamy teraz przedziały: (-∞; -1); (-1; 0); (0;1); (1;2); (2;+∞)
Teraz wybieramy liczbę z każdego przedziału i określamy znak, np -3 i wstawiając za "x" określamy nei wartość, ale ZNAK. Czy cały po wymnożeniu będzie + czy -. Wtedy wiemy, że w przedziale (-∞; -1) będzie -, to znaczy, że wartości będą ujemne. Potem wybieramy dowolną liczbę z drugiego przedziału (-1; 0) i ponownie wstawiamy za "x" i po wymnażaniu określamy znak wymnożonej wartości. I tak dla każdego przedziału. Następnie, jako rozwiązanie podajemy tylko te przedziały, jakie mamy w podstawowej nierówności.
W rozwiązaniach nierówności podałem przedziały. Podałem także miejsca zerowe, które posłużyły do określenia znaków każdego z przedziałów. A robi się to w ten sposób, iż wybiera się jakąkolwiek liczbę (należącą do dziedziny oczywiście) z przedziału i określa się znak w danym przedziale nierówności, np:
x(x-2)(x+1)(x-1)>0
mamy teraz przedziały: (-∞; -1); (-1; 0); (0;1); (1;2); (2;+∞)
Teraz wybieramy liczbę z każdego przedziału i określamy znak, np -3 i wstawiając za "x" określamy nei wartość, ale ZNAK. Czy cały po wymnożeniu będzie + czy -. Wtedy wiemy, że w przedziale (-∞; -1) będzie -, to znaczy, że wartości będą ujemne. Potem wybieramy dowolną liczbę z drugiego przedziału (-1; 0) i ponownie wstawiamy za "x" i po wymnażaniu określamy znak wymnożonej wartości. I tak dla każdego przedziału. Następnie, jako rozwiązanie podajemy tylko te przedziały, jakie mamy w podstawowej nierówności.