Natalia3053
Uważam, że świat łez jest dość tajemniczy. Swoją tezę postaram się poprzeć odpowiednimi argumentami.
Pierwszym argumentem jest powód. Zazwyczaj ludzie muszą posiadać jakąś przyczyne, dla której ronią łzy. Często bywa, że nie chcą się do niej przyznać. Łzy oczyszczają duszę człowieka, sprawiają, że jest mu lżej.
Kolejnym argumentem są uczucia. Uważam, że ludzie nie płaczą tylko wtedy, kiedy jest im źle. Niektórzy ronią łzy, gdy są przepełnieni radością, wzruszeniem. Jak widzimy, ludzie nie rozpaczają tylko wtedy, gdy są wewnętrznie rozżaleni.
Myślę, że przytoczone argumenty pozwolą zgodzić się z twierdzeniem, że świat łez jest tajemniczy. Jak widzimy, ludzie płaczą nie tylko wtedy, gdy jest im źle. Niekiedy łzy, okazują się kroplami szczęścia.
Pierwszym argumentem jest powód. Zazwyczaj ludzie muszą posiadać jakąś przyczyne, dla której ronią łzy. Często bywa, że nie chcą się do niej przyznać. Łzy oczyszczają duszę człowieka, sprawiają, że jest mu lżej.
Kolejnym argumentem są uczucia. Uważam, że ludzie nie płaczą tylko wtedy, kiedy jest im źle. Niektórzy ronią łzy, gdy są przepełnieni radością, wzruszeniem. Jak widzimy, ludzie nie rozpaczają tylko wtedy, gdy są wewnętrznie rozżaleni.
Myślę, że przytoczone argumenty pozwolą zgodzić się z twierdzeniem, że świat łez jest tajemniczy. Jak widzimy, ludzie płaczą nie tylko wtedy, gdy jest im źle. Niekiedy łzy, okazują się kroplami szczęścia.