September 2018 1 108 Report

reportaż odnośnie śmierci Balladyny.

Ocenie mój i powiedzcie czy może być ;)

Znajdujemy się w sali kólewskiej w Gnieźnie. Gdzie na tronie siedzi Balladyny. Nagle słychać czyjś upadek. Odwracam się. Widzę jak Kostryn leży na ziemi. Wielki harmider wokół tłumu. Podchodzi parę osób do niego i wynoszą jego zwłoki.

Królowa na swym tronie sparuje sądy. Gdyż takie jest jej zdanie. Podchodzi do niej lekarz Kostryna, który chce aby ukarano osobę za otrucie Kostryna.

- Skończmy.! Otrawiciel. Winien jest śmierci. - odpowiada

Następnie wchodzi Filion rząda aby ukarano zbrodniarza Aliny. Balladyna wydaje wyrok.

- Ktoś jeszcze ? - pyta Kanclerz.

- Wdowa - odpowiada kobieta z tłumu.

Oskarża ona swoją córkę za okrucieństwo wobec niej. Kobieta nie chce wyjawnić imienia córki. Wzięli ją na tortury gdzie skonała. Tłum krzyczy :

- osądź

Tak więc królowa wydała po raz trzecie wyrok śmierci na wyrodną córkę. Nagle przed moimi oczami widzę jasną błyskawicę. Uderza ona w Balladynę, ta umiera od pioruna. Ludzi ogarnia przerażenie, strach. Słyszę z tłumu głos pewnego pana :

- Król-kobieta, piorunem boskim zastrzelona; Zamias w koronacujne bić w pogrzebu dzwony!

Podchodzę bliżej. Czuć dym. Moim oczom ukazuje się spalone ciało królowej. Wszyscy wokół dziewczyny myślą, dlaczego do tego doszło.


More Questions From This User See All

Wypowiedż . w 1 os. l. poj .Temat : Balladyny rachunek sumienia przed Bogiem.Drogi Boże czuje się, że śmierć zbliża się coraz bliżej do mnie. Lecz przed tym gdy już odejdę chcę się rozliczyć z mojego życią. Pragnę umrzeć godnie z czystym sumieniem.Boże ty wiesz o mnie wszystko oraz to kim jestem. Jako jedyny możesz mi pomóc w godnym połączeniu się z Tobą. Wiesz czego się dopuściłam w swoim krótkim życiu, ile zła wyrządziłam moim bliskim.Ale tak naprawdę to nie jestem złą osobą, poprostu się pogubiłam. Żądza władzy była silniejsza ode mnie. Serce mówił nie czyń tego natomiast rozum kierował się władzą. I to dlatego się zgubiłam we własnych ścieżkach życia.Stwórco chcę abyś wybaczył mi to co uczyniłam. Postąpiłam, że zabijając siostrę. I otóż to wydarzenie pociągło za sobą kolejne zbrodnie. Bałam się aby nikt się nie dowiedział. Dlatego zabijałam kolejne osoby które stawały mi na dordze. Źle postąpiłam zdradzając własnego męża, który ufał mi bezgranicznie. Lecz najgorszą rzeczą jaką zrobiła w swoim życiu było zabójstwo rodzonej siostry, która ufała mi, kochała mnie. Najgorsze w tym wszystkim było to, że zrobiłam to z zimną krwią. Nie interesowało mnie to, że ona umiera. Chciałam wyjść za Kirkora aby móc rządzić innymi. A drugą rzeczą, której sobie nie wybacze jest wyrzeczenie się własnej matki. Tej, która poświęciła mi całe swoje życue, była mi pomocą. Zawsze chciała abym była szczęśliwa i pogodna. A ja jak się odwdzięczyłam?! Wyparłam się jej. Powiedziałam innym, że jej nie znam. Jest obcą kobietą dla mnie. Ale dlaczego ta zrobiłam Boże? Juz sama nie wiem. Może byłam zła na nią za to ,zę pochodzę z ubogiej rodziny. No ale w sumieto nie jest jej wina. Wtenczas najwyraźniej mnie to zupełnie nie interesowało.Boże wyznałam przed Tobą wszystki moje grzechy. Proszę Cię abyś mi wybaczył moje niegodne postępowanie. Przepraszam!może być ?
Answer
Sprawdźcie.! ;* proszę.!wywiad z Balladyną odnośnie stosunku do jej matki i w ogóle.x - to jestem jaz - Balladynax - witamz - dzień dobryx - mazywam się Izabela i chciałabym zadać pani kilka pytań. Zgodzi się panie abym zajęła chwilkę ?z - tak, odpowiem na pytaniax - a więć co nam pani może powiedzieć na temat relacji z mamą ?z - moje relacje z matką były dobre, przynajmniej tak uważamx - czemu użyła pani tutaj słowa przeszłego " były "z - ponieważ jak za pewne pani wiadomo wyszłam za mąz za Kirokorax - no tak, ale co to ma wspólnego z waszymi relacjami ?z - gdy się przeprowadziłam do niego, to zabrałam matkę ze sobąm by nie miaszała samax - ale to śwoadczy o tym, że zależało pani na szczęściu własnej rodzicielkiz - na początku tak i to bardzo, ale potem coś się popsuło między namix - co masz pani na myśli ?z - potem moja matka zaczęła mi przeszkadzać, byłam bezwzgęldna wobec niej. Kazałam jej iść do komnaty by tam siedziałax - a odwiedziała pania ją ?z - nie, nie odiwedzałam . Wiem zrobiłam źlex - to dlaczego jej nie odwiedziłaś ?z - ponieważ wstydziłam się swojego pochodzenia, nie chciałam jej znaćx - no ale to nie jej wina, że pochodzi pani z takiego roduz - teraz to wiem, wtenczas byłam zapatrzona sama w siebiex - a oprócz tego zajścia było coś jeszcze o czym chciałaby pani powiedzieć ?z - tak było jeszcze jedno wydarzeniex - jakie ?z - wyrzekłam się własnej matkix - ale dlaczego ?z - ponieważ miałam do niej jakiś uraz, wstydziłam się jej. Wiem, że źle postąpiłam ale niestety już nie mogę tego odwrócićx - no niestety nie da się już tego cofnąć. Dziękuję bardo za poświęcenie mi czasu. Do wiidzeniez - do zobaczeniemoże być ? ;)
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.