reportaż odnośnie śmierci Balladyny.
Ocenie mój i powiedzcie czy może być ;)
Znajdujemy się w sali kólewskiej w Gnieźnie. Gdzie na tronie siedzi Balladyny. Nagle słychać czyjś upadek. Odwracam się. Widzę jak Kostryn leży na ziemi. Wielki harmider wokół tłumu. Podchodzi parę osób do niego i wynoszą jego zwłoki.
Królowa na swym tronie sparuje sądy. Gdyż takie jest jej zdanie. Podchodzi do niej lekarz Kostryna, który chce aby ukarano osobę za otrucie Kostryna.
- Skończmy.! Otrawiciel. Winien jest śmierci. - odpowiada
Następnie wchodzi Filion rząda aby ukarano zbrodniarza Aliny. Balladyna wydaje wyrok.
- Ktoś jeszcze ? - pyta Kanclerz.
- Wdowa - odpowiada kobieta z tłumu.
Oskarża ona swoją córkę za okrucieństwo wobec niej. Kobieta nie chce wyjawnić imienia córki. Wzięli ją na tortury gdzie skonała. Tłum krzyczy :
- osądź
Tak więc królowa wydała po raz trzecie wyrok śmierci na wyrodną córkę. Nagle przed moimi oczami widzę jasną błyskawicę. Uderza ona w Balladynę, ta umiera od pioruna. Ludzi ogarnia przerażenie, strach. Słyszę z tłumu głos pewnego pana :
- Król-kobieta, piorunem boskim zastrzelona; Zamias w koronacujne bić w pogrzebu dzwony!
Podchodzę bliżej. Czuć dym. Moim oczom ukazuje się spalone ciało królowej. Wszyscy wokół dziewczyny myślą, dlaczego do tego doszło.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Znajdujemy się w sali kólewskiej w Gnieźnie, gdzie na tronie siedzi Balladyna. Nagle słychać czyjś upadek. Odwracam się. Widzę jak Kostryn leży na ziemi. Panuje tu wielki harmider, wokół widzę tłum. Jego zwłoki wynosi kilka osób. Królowa na swym tronie sprawuje sądy, gdyż takie jest jej zadanie. Podchodzi do niej lekarz Kostryna, który chce aby ukarano winnego za otrucie pacjenta. - "Skończmy.! Otrawiciel. Winien jest śmierci." - odpowiada. Następnie wchodzi Filion, rządając, aby ukarano zbrodniarza Aliny. Balladyna wydaje wyrok. - "Ktoś jeszcze ? "- pyta Kanclerz. - "Wdowa "- odpowiada kobieta z tłumu. Oskarża ona swoją córkę o okrucieństwo wobec niej. Kobieta nie chce wyjawić imienia córki. Wzięli ją na tortury gdzie skonała. Tłum krzyczy : "osądź!" Tak więc królowa wydała po raz trzeci wyrok śmierci na wyrodną córkę. Nagle przed moimi oczami widzę jasną błyskawicę. Uderza ona w Balladynę, ta umiera od pioruna. Ludzi ogarnia przerażenie, strach. Słyszę z tłumu głos pewnego pana : -"Król-kobieta, piorunem boskim zastrzelona; Zamiast w koronacyjne bić w pogrzebu dzwony!" Podchodzę bliżej. Czuć dym. Moim oczom ukazuje się spalone ciało królowej. Wszyscy wokół dziewczyny zastanawiają się, dlaczego do tego doszło.
Generalnie pomysł fajny.