Reportaż do prasy o miłosiernym Samarytaninie.... Proszę o pomoc!!!!
martuh
Dzisiaj w gazecie swoją historie opowie nam człowiek uratowany przez miłosiernego smarytanina wiec tak leżałem pokaleczony sam na pustyni wielu mędrców , kupców przejrzdzało tamtendy ale żaden mi nie pomugł tylko samarytanin (nie nawidziłem samrytaninów) zatrzymał sie i mi pomógł zabrał mnie do gospody gdzie zapłacił gospodzrowi żeby się mną zaopikował. Samarytanimn okazał sie miłosierny i bardzo dobry i nie należy oceniać ludzi po pozorach ani nie pszypisywac jednostce poczynań innych .
wiec tak leżałem pokaleczony sam na pustyni wielu mędrców , kupców przejrzdzało tamtendy ale żaden mi nie pomugł tylko samarytanin (nie nawidziłem samrytaninów) zatrzymał sie i mi pomógł zabrał mnie do gospody gdzie zapłacił gospodzrowi żeby się mną zaopikował. Samarytanimn okazał sie miłosierny i bardzo dobry i nie należy oceniać ludzi po pozorach ani nie pszypisywac jednostce poczynań innych .