Yoguetka
Reżyserem filmu "Stary człowiek i morze" jest Jud Taylor. W filmie mieliśmy do czynienia z aktorami mało znanymi. Występowali: Anthony Quinn, Patricia Clarkson, Gany Cole, Joe Santos, Valentina Quinn, Alexis Graz, Sully Diaz oraz Mamel E. Santiago. Muzyką i zdjęciami zajęli się: Bruce Bronghton oraz Tony Imi. Scenariusz był wyzwaniem Roger`a O. Hirsona. Odtwórcą głównej roli był Anthony Quinn. Produkcja ta powstała w 1990 roku wyreżyserowana przez Jud`a Taylor`a. Film pt.: "Stary człowiek i morze" to ekranizacja opowiadania E. Hemingwaya pod tym samym tytułem, przedstawiająca losy starszego, samotnego człowieka. Ukazuje nam wpływ działań ludzi na zachowanie jednostki. Santiago był kochającym, starszym człowiekiem. Nie miał rodziny, jego przyjacielem był kilkuletni chłopiec o imieniu Manolin. Inni rybacy odtrącali go, mówiąc że jest "Saleo". Gdy staruszek wypływa w morze i toczy walkę z : marlinem, a później z rekinami, brakuje mu sił. Po powrocie do domu jest zmęczony i wyczerpany po ciężkiej pracy. Sąsiedzi i pozostali rybacy przepraszali go ,a w późniejszym czasie obdarzali go szacunkiem. Wiele jest różnic między filmem J. Taylor`a, a opowiadaniem E. Hemingwaya. Pierwszą jest to, że w książce nie pojawia się żadna kobieta, natomiast w filmie reżyser wprowadził, aż trzy. Następną różnicą jest to, że akcja opowiadania toczy się w wiosce rybackiej, natomiast akcja filmu rozgrywa się w miasteczku. I jeszcze jedno takie porównanie. W filmie reżyser wprowadził dodatkowe sceny np.: po wypłynięciu Santiago w morze, Manolin wykrzykuje z pomostu wynik meczu basseball`owego, a także scena, w której pisarz oddaje swój samochód do naprawy. W opowiadaniu tych sytuacji nie ma. Z recenzji Bogdana Rudnickiego dowiadujemy się wiele ciekawszych rzeczy. Wyjaśnia nam,że reżyser przenosząc akcję z wioski rybackiejdo miasteczka ukazał kontrast między samotnością starego człowieka, a całą społecznością, która spisała starca na straty. Pokazuje, że relacje między Santiago, a Manolinem są takie jak między mistrzem i uczniem. Autor recenzji uważa, że wprowadzenie wątku pisarza i jego żony jest zbędne, ponieważ przesłania główny temat dzieła. Moim zdaniem film pt: "Stary człowiek i morze" jest bardzo ciekawą oraz pełną atrakcji ekranizacją. Obsada filmu była profesjonalna, a atmosfera filmu groźna i niebezpieczna. Naprawdę ekranizacja jest fantastyczna. Polecam !
2 votes Thanks 0
zwrariowana123
Film ,, Stary człowiek i morze" Juda Taylora, został wyprodukowany w 1990r na podstawie opowieści Ernesta Hamingwaya. W główną rolę w filmie, czyli rybaka o imieniu Santiago wcielił się świetny, amerykański aktor Anthony Quinn, dzięki czemu film zyskał sławę. Ekranizacja tego filmu nie jest całkowitym odzwierciedleniem treści książki, ponieważ w filmie ukazują się na przykład dodatkowe postacie takie jak: córka Santiaga- Angela, oraz pewna kobieta- żona pisarza, który wraz z nią przybył tam na wakacje i dzięki swoim obserwacjom napisał tę historię. Reżyser przypuszczalnie wprowadził postać samego Ernesta Hamingwaya, autora tej książki. Natomiast postać córki Santiaga jest dość tajemnicza, ponieważ nie wiele o niej wiemy. Wiemy zaledwie, że mieszka ona na Hawanie wraz ze swoją rodziną, oraz że nieustannie nalega na przeprowadzkę swego ojca do niej. Uważa go za nieudacznika i bezwartościowego człowieka. Niestety Santiago jest bardzo uparty i postanawia się nie wyprowadzać z swojego domku na plaży. W filmie świetnie jest ukazana przyjaźń Starca i młodego chłopca Manola, który pomaga mu w codziennych zajęciach i dostarcza mu potajemnie żywność od Lopeza- barmana pracującego w restauracji na plaży. W rolę młodzieńca wcielił się Alexis Gruz. Osobiście uważam, że film bardzo dobrze oddaje treść książki, a jego ekranizacja jak na tamte czasy jest ogólnie dobra. Sceneria, która odgrywa również bardzo ważną rolę w tym filmie jest idealnie dobrana do zdarzeń mających tam miejsce. Podsumowując, ten fil podobał mi się, aczkolwiek uważam, że za dużo było w nim scen ukazujących walkę Starca z morzem. Serdecznie zachęcam wszystkie osoby lubiące tego typu filmy do obejrzenia, czyli filmy posiadające pouczenie, gdyż moim zdaniem jest to dzieło, dzięki któremu można wiele zrozumieć.
Film pt.: "Stary człowiek i morze" to ekranizacja opowiadania E. Hemingwaya pod tym samym tytułem, przedstawiająca losy starszego, samotnego człowieka. Ukazuje nam wpływ działań ludzi na zachowanie jednostki. Santiago był kochającym, starszym człowiekiem. Nie miał rodziny, jego przyjacielem był kilkuletni chłopiec o imieniu Manolin. Inni rybacy odtrącali go, mówiąc że jest "Saleo".
Gdy staruszek wypływa w morze i toczy walkę z : marlinem, a później z rekinami, brakuje mu sił.
Po powrocie do domu jest zmęczony i wyczerpany po ciężkiej pracy. Sąsiedzi i pozostali rybacy przepraszali go ,a w późniejszym czasie obdarzali go szacunkiem.
Wiele jest różnic między filmem J. Taylor`a, a opowiadaniem E. Hemingwaya.
Pierwszą jest to, że w książce nie pojawia się żadna kobieta, natomiast w filmie reżyser wprowadził, aż trzy. Następną różnicą jest to, że akcja opowiadania toczy się w wiosce rybackiej, natomiast akcja filmu rozgrywa się w miasteczku. I jeszcze jedno takie porównanie. W filmie reżyser wprowadził dodatkowe sceny np.: po wypłynięciu Santiago w morze, Manolin wykrzykuje z pomostu wynik meczu basseball`owego, a także scena, w której pisarz oddaje swój samochód do naprawy. W opowiadaniu tych sytuacji nie ma. Z recenzji Bogdana Rudnickiego dowiadujemy się wiele ciekawszych rzeczy. Wyjaśnia nam,że reżyser przenosząc akcję z wioski rybackiejdo miasteczka ukazał kontrast między samotnością starego człowieka, a całą społecznością, która spisała starca na straty. Pokazuje, że relacje między Santiago, a Manolinem są takie jak między mistrzem i uczniem. Autor recenzji uważa, że wprowadzenie wątku pisarza i jego żony jest zbędne, ponieważ przesłania główny temat dzieła.
Moim zdaniem film pt: "Stary człowiek i morze" jest bardzo ciekawą oraz pełną atrakcji ekranizacją.
Obsada filmu była profesjonalna, a atmosfera filmu groźna i niebezpieczna. Naprawdę ekranizacja jest fantastyczna. Polecam !
Ekranizacja tego filmu nie jest całkowitym odzwierciedleniem treści książki, ponieważ w filmie ukazują się na przykład dodatkowe postacie takie jak: córka Santiaga- Angela, oraz pewna kobieta- żona pisarza, który wraz z nią przybył tam na wakacje i dzięki swoim obserwacjom napisał tę historię. Reżyser przypuszczalnie wprowadził postać samego Ernesta Hamingwaya, autora tej książki. Natomiast postać córki Santiaga jest dość tajemnicza, ponieważ nie wiele o niej wiemy. Wiemy zaledwie, że mieszka ona na Hawanie wraz ze swoją rodziną, oraz że nieustannie nalega na przeprowadzkę swego ojca do niej. Uważa go za nieudacznika i bezwartościowego człowieka. Niestety Santiago jest bardzo uparty i postanawia się nie wyprowadzać z swojego domku na plaży.
W filmie świetnie jest ukazana przyjaźń Starca i młodego chłopca Manola, który pomaga mu w codziennych zajęciach i dostarcza mu potajemnie żywność od Lopeza- barmana pracującego w restauracji na plaży. W rolę młodzieńca wcielił się Alexis Gruz.
Osobiście uważam, że film bardzo dobrze oddaje treść książki, a jego ekranizacja jak na tamte czasy jest ogólnie dobra. Sceneria, która odgrywa również bardzo ważną rolę w tym filmie jest idealnie dobrana do zdarzeń mających tam miejsce.
Podsumowując, ten fil podobał mi się, aczkolwiek uważam, że za dużo było w nim scen ukazujących walkę Starca z morzem. Serdecznie zachęcam wszystkie osoby lubiące tego typu filmy do obejrzenia, czyli filmy posiadające pouczenie, gdyż moim zdaniem jest to dzieło, dzięki któremu można wiele zrozumieć.