Przy stole trwa rozmowa. napisz dialog w ktorym gospodyni zacheca do zjedzenia slodyczy ale odchudzajaca sie ciocia grzecznie odmawai. uzasadnij swoja decyzje. prosze o wyczerpujace odpowiedzi
Mirinda19
Hania: O Hela, a czemu Ty nie jesz ciasta? Hela: Nie, dziękuję. Hania: Pewnie Ci nie smakuje. Hela: Na pewno jest dobre, ale ja nie mogę. Hania: A to czemu? Hela: Odchudzam się. Lekarz zalecił mi dietę bezcukrową. Muszę zrzucić trochę kilogramów, więc rozumiesz. Hania: To chyba, że tak.
1 votes Thanks 1
Zgłoś nadużycie!
-dzień dobry pani -o dzień dobry gospodyni. -co dzzisiaj na śniadanie? -kanapki a serem i kawa dla pani , a dla dzieci kakao. -hmmm. brzmi pysznie -tak,już podaje , dzieci chodzcie na śniadanie , zawołała gospodyni -już idziemy krzyknęły dzieci wszyscy zjedli wszystko,gospodyni powiedziała -wszyscy zjedli całe śniadanie więc w nagrode są słodycze dla karzdego -Huraaaa krzyknęły dzieci -ja podzienkuje powiedziała ciotka -dalaczego? spytała gospodyni -odchudzam sie -co! pani taka chuda jak patyk i się odchudza? -tak ostatnio przytyłam 5 kilo, katastrofa -moż esi e pani jednak skusi na tabliczke czekolady? -żartuje pani! nie! -a żelki OWOCOWE -no dobrze skusze sie , ale na jednego. -dobrze cioci tak posmakowały żelki ze wszystki zjadła,a na zajutrz jeździła na rowerze by zrzucić kilo które jej przybyło. pozdrowionka:)
Hela: Nie, dziękuję.
Hania: Pewnie Ci nie smakuje.
Hela: Na pewno jest dobre, ale ja nie mogę.
Hania: A to czemu?
Hela: Odchudzam się. Lekarz zalecił mi dietę bezcukrową. Muszę zrzucić trochę kilogramów, więc rozumiesz.
Hania: To chyba, że tak.
-o dzień dobry gospodyni.
-co dzzisiaj na śniadanie?
-kanapki a serem i kawa dla pani , a dla dzieci kakao.
-hmmm. brzmi pysznie
-tak,już podaje , dzieci chodzcie na śniadanie , zawołała gospodyni
-już idziemy krzyknęły dzieci
wszyscy zjedli wszystko,gospodyni powiedziała
-wszyscy zjedli całe śniadanie więc w nagrode są słodycze dla karzdego
-Huraaaa krzyknęły dzieci
-ja podzienkuje powiedziała ciotka
-dalaczego? spytała gospodyni
-odchudzam sie
-co! pani taka chuda jak patyk i się odchudza?
-tak ostatnio przytyłam 5 kilo, katastrofa
-moż esi e pani jednak skusi na tabliczke czekolady?
-żartuje pani! nie!
-a żelki OWOCOWE
-no dobrze skusze sie , ale na jednego.
-dobrze
cioci tak posmakowały żelki ze wszystki zjadła,a na zajutrz jeździła na rowerze by zrzucić kilo które jej przybyło.
pozdrowionka:)