September 2018 1 29 Report

Przetumacz ten tekst tu jest napisane po Polsku Dla was będzie łatwo ale dla mnie trudno :P

Roz sed Se kleryk bez granice – i trafiół na zbójników.
Okocili go dookoła – a nostarsi mu pado:
– Abo nom powis kozanie, coby się nom widziało, abo cie uśmiercimy… - Kleryk się zdrygnął, ale se mysli: Jak nie powiem, to mnie uśmiercą… Pomodlił się po cichutku do świętego Bartłomieja, patrona od obdzieranio ze skóry – wyloz na pnioka, jak na Kopanicę, a zbójcy pozdejmowali kapeluse i słucajom. Kleryk przezegnoł się i zacął:
– Wase zicie, to bardzo podobne do zycia Poniezusa…
– Zje locegos? – pytają ucieseni zbójnici.
– Locego? Lotego – pado kleryk – bo Poniezus się urodził ubogo – i wy tyz niebogato; Poniezus za młodu pomogł świętemu Józefowi Trzoski strugać – i wyscie tyz pewno nie próznowali, boby wom ociec każdemu skórę wygarbował; Poniezus, skoro podrós, puścił się na wandrówki – i wy tyz lotocie z miejsca na miejsce; Poniezus ostał Pomony – i wy tyz ostaniecie; Poniezus był bicowany i wy się od tego nie wymigacie; Poniezus ostoł ukrzizowany – i wom się szubienica patrzy…; Poniezus wstapił do piekieł – i wy tam wstapicie!… No cos? Widzi się wom?
– Zje, jakozby nie… - odpedzieli zbójnicy, a nostarsi zamiótł mu jesce przygaście złota…
Kie już – wicie – kleryk odseł kawołecek, obrytnął się ku zbójnikom i zawołał:
ki – Jescech wom jednego nie pedzio!… Poniezus wstapił do niebiosów – a wy już nie wstapicie!…


More Questions From This User See All

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.