Przetłumacz tekst :
Ich bin nicht mehr allein zurrechtgekommen,lebe im Altersheim,war sehr unruhig und habe vor mich hingeredet. Dann habe ich ein Tier bekommen-einen zweijährigen Golden Retriever namens Gina. Seit zweiWochen lache ich viel und bin fröhlich.Dolden Retriever hat mir wieder Lebensfreude verschafft.Gina kommt zweimal pro Woche in unser Altersheim. Sie kommt mit einem Volontär vom Malteser-Hilfedienst.Wir,die Bewohner vom Altersheim verbringen mit Gina eine Stunde,wir spielen mit ihr,reden,streicheln sie.Unsere Therapeuten sagen,dass sie wahre Wunder bei uns bewirkt.Es passiert,dass wir uns an unsere eigenen Hunde erinnern.Wir denken an unsere Vergangenheit und werden einfach glückichdenn die Nähe zum Tier ruft positive Emotionen und Erinnerungen hervor .Manche von uns beginnen wieder zu sprechen.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Już sama nie dawałam sobie rady, mieszkam w domu opieki, byłam bardzo niespokojna i .... . Wtedy dostałam zwierzę - dwuletniego Golden Retrievera o imienia Gina. Od 2 tygodni dużo się śmieję i jestem radosna (szczęśliwa). Golden Retrievera przysporzył mi wiele radości. Gina przychodzi 2 razy w tygodniu do domu opieki. Towarzyszy wolontariuszowi z pomocnej opieki 'Malteser'. My, mieszkańcy domu opieki, spędzamy z Giną godzinę, bawimy się z nią, rozmawiamy, głaskamy. Nasi terapeuci mówią, że ona działa cuda z nami. Tak jest, bo ona przypomina nam nasze psy. Myślimy o naszej przeszłości i jesteśmy po prostu szczęśliwi, bo bliskość zwierząt wywołuje pozytywne emocje i wspomnienia. Niektórzy z nas zaczynają znów mówić.
Już więcej sobie nie radziłam, żyję w domu opieki, byłam bardzo niespokojna i bezradna . Wtedy dostałam zwierzę - dwuletniego Golden Retrievera zwany Gina. Od 2 tygodni dużo się śmieję i jestem wesoła. Golden Retrievera wniósł w moje życie wiele radości. Gina przychodzi 2 razy w tygodniu do naszego domu opieki. Przychodzi do wolontariusza z pomocnej opieki 'Malteser'. My, mieszkańcy domu opieki, spędzamy z Giną godzinę, bawimy się z nią, rozmawiamy, głaskamy. Nasi terapeuci mówią, że ona działa cuda z nami. Tak jest, bo ona przypomina nam nasze psy. Myślimy o naszej przeszłości i jesteśmy po prostu szczęśliwi, bo bliskość zwierząt wywołuje pozytywne emocje i wspomnienia. Niektórzy z nas zaczynają znów mówić.