Wraz z moimi 2 przyjaciółkami byłam w drodze. Pojechałyśmy z Frankfurty do Nurnbergi. Zatrzymałam się na stacji benzynowej. Potem nie mogłam otworzyć drzwi. Co za pech! Napełniłam bak, ale był pełn. Może akumulator się rozładował, pomyślałam. Na szczęscie była tam pomoc drogowa. Zadzwoniłam do centrali pomocy drogowej. Niestety nie dało się zreperować uszkodzenia na miejscy. Auto holownicze odholowało mój samochód do warsztatu. Moje auto było gotowe dopiero po tygodniu. Na szcęscie miałam dobrą polisę ubezpieczeniową, więc ubezpieczenie pokryło wszystkie koszty
Wraz z moimi 2 przyjaciółkami byłam w drodze. Pojechałyśmy z Frankfurty do Nurnbergi. Zatrzymałam się na stacji benzynowej. Potem nie mogłam otworzyć drzwi. Co za pech! Napełniłam bak, ale był pełn. Może akumulator się rozładował, pomyślałam. Na szczęscie była tam pomoc drogowa. Zadzwoniłam do centrali pomocy drogowej. Niestety nie dało się zreperować uszkodzenia na miejscy. Auto holownicze odholowało mój samochód do warsztatu. Moje auto było gotowe dopiero po tygodniu. Na szcęscie miałam dobrą polisę ubezpieczeniową, więc ubezpieczenie pokryło wszystkie koszty