Przeczytaj w Piśmie świętym, np w Księdze Izajasza lub Jeremiasza, dzieje powołania jednego z proroków i przedstaw je pisemnie :) Proszę o pomoc HELP :(
Księga Jeremiasza zaczyna się od „opisu powołania” (1, 4-10). Nie powiedziano nic o bliższych okolicznościach tego powołania, o miejscu, gdzie Jeremiasz się znajdował, co robił, czy był to słowo Boże na jawie, czy we śnie. Cała scena jest sformułowana jako „Słowo Pana” skierowane bezpośrednio do Jeremiasza na które on odpowiada.
Werset 1-3 „Słowa Jeremiasza, syna Chilikiasza, z rodu kapłańskiego, który był w Anatot, w ziemi Beniamina. Do niego Pan skierował słowo za czasów Jozjasza, syna Amona, króla judzkiego, w trzynastym roku panowania i następnie za czasów Jojakima, syna Jozjasza, króla judzkiego, aż do końca jedenastego roku [rządów] Sedecjasza, syna Jozjasza, króla judzkiego, aż do uprowadzenia w niewolę [mieszkańców] Jerozolimy w piątym miesiącu”.
Znajdujemy tu informację o pochodzeniu proroka i o czasie historycznym w jakim przyszło mu żyć i służyć. Przez okres osiemnastu lat Jeremiasz działał jako prorok za rządów Jozjasza.
Werset 4-5 „Pan skierował do mnie następujące słowo: Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, Nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, Prorokiem dla narodów ustanowiłem cię”
Zanim Jeremiasz został poczęty w łonie matki został wybrany przez Boga na proroka. Bóg jest ponad czasem. Zna nas, zanim przychodzimy na świat. Kształtuje nas już w łonie matki. Bóg ukształtował Jeremiasza do służby prorockiej już w łonie matki. Ustanowił go prorokiem dla narodów, dla wszystkich narodów, a więc także dla nas. To bóg formułuje swoich proroków od momentu ich narodzin."Znałem cię..." mówi Jahwe. Hebrajski termin jd tutaj użyty oznacza dużo więcej niż tylko normalne poznanie rozumowe. Wnosi ogromny klimat bliskości, troski o daną osobę, zażyłości. Wyraża po prostu umiłowanie. "Poświęciłem cię..." mówi Pan.
Werset 6 "I rzekłem: Ach Panie Boże, nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!"
Jeremiasz wskazuje tutaj wyraźnie na swój młody wiek. Był on prawdopodobnie rówieśnikiem króla Jozjasza. Działo się to, gdy król miał około 21 lat. Jeremiasz ukazuje się nam jako człowiek bojaźliwy. Bóg nie ukrywa trudności związanych z powołaniem i misją, a nawet ukazuje je w pełnym świetle. Na początku budzi to w powołanym wahanie a czasami nawet sprzeciw. Brak mu autorytetu koniecznego do publicznych wystąpień wobec wybitnych nieraz osobistości. Jeremiasz wymawia się jednak młodym wiekiem. Za tym argumentem stoi świadomość braku doświadczenia, mądrości, wymowności, również lęk przed odrzuceniem, zlekceważeniem, niedowierzaniem słuchaczy. Nie ma tu entuzjazmu Izajasza, lecz nie ma też ucieczki na wzór Jonasza.
Werset 7 „Pan zaś odpowiedział mi: Nie mów: „Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił cokolwiek ci polecę"
Zdecydowane wezwanie Pana. Boży prorok ma za zadanie iść tam, gdzie posyła go Bóg, i ma mówić to co poleci mu Pan.
Werset 8 „Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić – wyrocznia Pana."
Mówi jeszcze coś. Jakby ostateczne dopełnienie i potwierdzenie wcześniejszego "znałem cię" i "poświęciłem cię". Jahwe mówi: "Ja jestem z tobą - wyrocznia Pana - by cię ochraniać". Te słowa Jeremiasz dobrze sobie zapamiętał. Przyjdzie czas, że wytoczy je jako zarzut przeciw swemu Bogu. Przekazywanie Bożego słowa nie jest zadaniem łatwym. Często budzi opór, sprzeciw, wrogość, dlatego, że Boże słowo wzywa do zerwania z grzechem, zerwania z egoizmem. Tak w czasach Jeremiasza, tak i dzisiaj mimo oporu ludzi zbuntowanych przeciw Panu, Słowo Boże dociera do niektórych serc i wykonuje swoją pracę. Muszą jednak znaleźć się ci, którzy będą przekazywać słowa Pana wiernie i bez obaw.
Werset 9 „I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan moich ust i rzekł mi: Oto kładę moje słowa w twoje usta”
Jeremiasz wymawia się, ... czeka, co odpowie Jahwe. Zamiast odpowiedzi otrzymuje coś dużo większego. Pan dotyka jego ust i mówi: "Oto kładę moje słowa w twoje usta". Jest to obraz oddający złożenie natchnienia prorockiego w Jeremiaszu. Odtąd wszystkie słowa wypowiadane w imię Jahwe nieść będą w sobie szczególną moc. Prawdziwi prorocy przekazują słowa, które wkłada im w usta sam Bóg. Takie świadectwo składało wielu proroków Starego Testamentu. Dzięki temu możemy być pewni, że Pisma Świętego to słowa natchnione przez Boga. Czy autor księgi Jeremiasza jest przekonany, że Nieskończony posiada ciało podobne do ludzkiego, skoro pisze: "Wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan...". Bynajmniej. Chce poprostu obrazowo, prostym językiem, wyrazić prawdę, że to Bóg uczynił go zdolnym do głoszenia nauki ludowi Izraela. Pan sprawia, że młodzieniec, który z racji wieku odczuwa brak predyspozycji do przemawiania, staje się gotowym do wypełniania trudnej posługi wzywania do nawrócenia. Temu, kto nie potrafi przemawiać, często udziela się doświadczenie "braku słów", doświadczenie niemocy znalezienia w jednej chwili wyrazów i powiązania ich w zdania, tak, aby dobrze przedstawiały jego myśl. Bóg w skutecznie uporał się z problemem Proroka - podał mu słowa, które syn Chilkiasza miał wypowiedzieć. Jakie słowa? Bóg mówi: "Moje".
Werset 10 „Spójrz, daje ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził”
Jeremiasz głosił słowo Boże za panowania pięciu królów. Wszyscy oni mieli z pewnością wiele pomysłów jak umocnić Królestwo Judzkie, mieli wiele planów odnośnie budowy Jerozolimy, jak zapewnić jej mieszkańcom bezpieczeństwo. Dzisiaj nikt nie pamięta planów judzkich królów. Wszechmogący swoimi słowami stworzył, napełnił i uporządkował niebo i ziemię. A co będzie mógł sprawić mąż Boży? Pan zapowiada: "Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził" (w.9). W jaki sposób? Czyżby prorok miał za pomocą słów Bożych, niczym zaklęciem, zdobyć władzę nad państwami, aby prowadzić skuteczne militarne działania i okupację zdobytych terenów? Nie. Prorok ma zapowiadać nieszczęścia, które spadną na Izrael, jeśli ów się nie nawróci . Ten dar Bóg nazwał "władzą", gdyż wypowiedziane nauki będą się tak niezawodnie sprawdzać, jakby Jeremiasz rzeczywiście posiadał moc kierowania wydarzeniami.
Księga Jeremiasza zaczyna się od „opisu powołania” (1, 4-10). Nie powiedziano nic o bliższych okolicznościach tego powołania, o miejscu, gdzie Jeremiasz się znajdował, co robił, czy był to słowo Boże na jawie, czy we śnie. Cała scena jest sformułowana jako „Słowo Pana” skierowane bezpośrednio do Jeremiasza na które on odpowiada.
Werset 1-3
„Słowa Jeremiasza, syna Chilikiasza, z rodu kapłańskiego, który był w Anatot, w ziemi Beniamina. Do niego Pan skierował słowo za czasów Jozjasza, syna Amona, króla judzkiego, w trzynastym roku panowania i następnie za czasów Jojakima, syna Jozjasza, króla judzkiego, aż do końca jedenastego roku [rządów] Sedecjasza, syna Jozjasza, króla judzkiego, aż do uprowadzenia w niewolę [mieszkańców] Jerozolimy w piątym miesiącu”.
Znajdujemy tu informację o pochodzeniu proroka i o czasie historycznym w jakim przyszło mu żyć i służyć. Przez okres osiemnastu lat Jeremiasz działał jako prorok za rządów Jozjasza.
Werset 4-5
„Pan skierował do mnie następujące słowo:
Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię,
Nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię,
Prorokiem dla narodów ustanowiłem cię”
Zanim Jeremiasz został poczęty w łonie matki został wybrany przez Boga na proroka. Bóg jest ponad czasem. Zna nas, zanim przychodzimy na świat. Kształtuje nas już w łonie matki. Bóg ukształtował Jeremiasza do służby prorockiej już w łonie matki. Ustanowił go prorokiem dla narodów, dla wszystkich narodów, a więc także dla nas. To bóg formułuje swoich proroków od momentu ich narodzin."Znałem cię..." mówi Jahwe. Hebrajski termin jd tutaj użyty oznacza dużo więcej niż tylko normalne poznanie rozumowe. Wnosi ogromny klimat bliskości, troski o daną osobę, zażyłości. Wyraża po prostu umiłowanie. "Poświęciłem cię..." mówi Pan.
Werset 6
"I rzekłem: Ach Panie Boże, nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!"
Jeremiasz wskazuje tutaj wyraźnie na swój młody wiek. Był on prawdopodobnie rówieśnikiem króla Jozjasza. Działo się to, gdy król miał około 21 lat. Jeremiasz ukazuje się nam jako człowiek bojaźliwy. Bóg nie ukrywa trudności związanych z powołaniem i misją, a nawet ukazuje je w pełnym świetle. Na początku budzi to w powołanym wahanie a czasami nawet sprzeciw. Brak mu autorytetu koniecznego do publicznych wystąpień wobec wybitnych nieraz osobistości. Jeremiasz wymawia się jednak młodym wiekiem. Za tym argumentem stoi świadomość braku doświadczenia, mądrości, wymowności, również lęk przed odrzuceniem, zlekceważeniem, niedowierzaniem słuchaczy. Nie ma tu entuzjazmu Izajasza, lecz nie ma też ucieczki na wzór Jonasza.
Werset 7
„Pan zaś odpowiedział mi:
Nie mów: „Jestem młodzieńcem,
gdyż pójdziesz do kogokolwiek cię poślę,
i będziesz mówił cokolwiek ci polecę"
Zdecydowane wezwanie Pana. Boży prorok ma za zadanie iść tam, gdzie posyła go Bóg, i ma mówić to co poleci mu Pan.
Werset 8
„Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić – wyrocznia Pana."
Mówi jeszcze coś. Jakby ostateczne dopełnienie i potwierdzenie wcześniejszego "znałem cię" i "poświęciłem cię". Jahwe mówi: "Ja jestem z tobą - wyrocznia Pana - by cię ochraniać". Te słowa Jeremiasz dobrze sobie zapamiętał. Przyjdzie czas, że wytoczy je jako zarzut przeciw swemu Bogu.
Przekazywanie Bożego słowa nie jest zadaniem łatwym. Często budzi opór, sprzeciw, wrogość, dlatego, że Boże słowo wzywa do zerwania z grzechem, zerwania z egoizmem. Tak w czasach Jeremiasza, tak i dzisiaj mimo oporu ludzi zbuntowanych przeciw Panu, Słowo Boże dociera do niektórych serc i wykonuje swoją pracę. Muszą jednak znaleźć się ci, którzy będą przekazywać słowa Pana wiernie i bez obaw.
Werset 9
„I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan moich ust i rzekł mi: Oto kładę moje słowa w twoje usta”
Jeremiasz wymawia się, ... czeka, co odpowie Jahwe. Zamiast odpowiedzi otrzymuje coś dużo większego. Pan dotyka jego ust i mówi: "Oto kładę moje słowa w twoje usta". Jest to obraz oddający złożenie natchnienia prorockiego w Jeremiaszu. Odtąd wszystkie słowa wypowiadane w imię Jahwe nieść będą w sobie szczególną moc.
Prawdziwi prorocy przekazują słowa, które wkłada im w usta sam Bóg. Takie świadectwo składało wielu proroków Starego Testamentu. Dzięki temu możemy być pewni, że Pisma Świętego to słowa natchnione przez Boga.
Czy autor księgi Jeremiasza jest przekonany, że Nieskończony posiada ciało podobne do ludzkiego, skoro pisze: "Wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan...". Bynajmniej. Chce poprostu obrazowo, prostym językiem, wyrazić prawdę, że to Bóg uczynił go zdolnym do głoszenia nauki ludowi Izraela. Pan sprawia, że młodzieniec, który z racji wieku odczuwa brak predyspozycji do przemawiania, staje się gotowym do wypełniania trudnej posługi wzywania do nawrócenia.
Temu, kto nie potrafi przemawiać, często udziela się doświadczenie "braku słów", doświadczenie niemocy znalezienia w jednej chwili wyrazów i powiązania ich w zdania, tak, aby dobrze przedstawiały jego myśl. Bóg w skutecznie uporał się z problemem Proroka - podał mu słowa, które syn Chilkiasza miał wypowiedzieć. Jakie słowa? Bóg mówi: "Moje".
Werset 10
„Spójrz, daje ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził”
Jeremiasz głosił słowo Boże za panowania pięciu królów. Wszyscy oni mieli z pewnością wiele pomysłów jak umocnić Królestwo Judzkie, mieli wiele planów odnośnie budowy Jerozolimy, jak zapewnić jej mieszkańcom bezpieczeństwo. Dzisiaj nikt nie pamięta planów judzkich królów.
Wszechmogący swoimi słowami stworzył, napełnił i uporządkował niebo i ziemię. A co będzie mógł sprawić mąż Boży? Pan zapowiada: "Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził" (w.9). W jaki sposób? Czyżby prorok miał za pomocą słów Bożych, niczym zaklęciem, zdobyć władzę nad państwami, aby prowadzić skuteczne militarne działania i okupację zdobytych terenów? Nie. Prorok ma zapowiadać nieszczęścia, które spadną na Izrael, jeśli ów się nie nawróci . Ten dar Bóg nazwał "władzą", gdyż wypowiedziane nauki będą się tak niezawodnie sprawdzać, jakby Jeremiasz rzeczywiście posiadał moc kierowania wydarzeniami.