nie tak dawno temu w polsce żyła sobie dziewczynka o imieniu Ewa . była bardzo bogata a rodzice tak ją rozpieszczali że dziewczynka zapomniała o całym bożym świecie. wszyscy odwracali się od niej.kolegowała się z nią tylko jedna dziewczyna lecz nie była to przyjaciółka od serca bo lubiła ją tylko z powodu pieniędzy.ewa była bardzo skąpa. raz nawet żałowałą biednemu kromki chleba. jej osoba okazywała się bezlitosna i okrutna.lecz gdy tylko dowiedziałą się o chorobie matki załamała się . z dnia na dzień było coraz to gorzej . aż któregoś dnia jej matka zmarła. został przy niej tylko ojciec który okazał się jej prawdziwym przyjacielem.nic jej już nie cieszyło . pewnego dnia wybrała się nad małe żródełko znajdujące się blisko jej domu. codziennie tam chodziła. pomagała zwierzętom i bezdomnym. po co były jej pieniądze skoro straciła matke. aż pewnego razu człowiek któremu wcześniej żałowałą na chleb powiedział jej tak :jestem z ciebie dumny odkryłaś w sobie największy skarb którego wcześniej nie doceniałaś - serce. dziewczynka padła na kolana, rozpłakała się i przytuliła człowieka uświadomił jej nacenniejszą rzecz. odtąd ewa pomagałą wszystkim i zyskała przyjaciół.
nie tak dawno temu w polsce żyła sobie dziewczynka o imieniu Ewa . była bardzo bogata a rodzice tak ją rozpieszczali że dziewczynka zapomniała o całym bożym świecie. wszyscy odwracali się od niej.kolegowała się z nią tylko jedna dziewczyna lecz nie była to przyjaciółka od serca bo lubiła ją tylko z powodu pieniędzy.ewa była bardzo skąpa. raz nawet żałowałą biednemu kromki chleba. jej osoba okazywała się bezlitosna i okrutna.lecz gdy tylko dowiedziałą się o chorobie matki załamała się . z dnia na dzień było coraz to gorzej . aż któregoś dnia jej matka zmarła. został przy niej tylko ojciec który okazał się jej prawdziwym przyjacielem.nic jej już nie cieszyło . pewnego dnia wybrała się nad małe żródełko znajdujące się blisko jej domu. codziennie tam chodziła. pomagała zwierzętom i bezdomnym. po co były jej pieniądze skoro straciła matke. aż pewnego razu człowiek któremu wcześniej żałowałą na chleb powiedział jej tak :jestem z ciebie dumny odkryłaś w sobie największy skarb którego wcześniej nie doceniałaś - serce. dziewczynka padła na kolana, rozpłakała się i przytuliła człowieka uświadomił jej nacenniejszą rzecz. odtąd ewa pomagałą wszystkim i zyskała przyjaciół.
mam nadzieje że pomogłam :)